Szkocja

[bogusia]

Witam. Jestem Julia (córka Bogusi). Za tydzień wyjeżdżam z klasą na 9 dni do Szkocji. Może znacie tam jakieś sklepy, w których mogłabym dostać żywność bezglutenową. Niestety nie wiem, w którym miejscu dokładnie będę (konkretnie bedzie to bardziej wycieczka objazdowa) więc chodzi mi bardziej o jakieś sieci supermarketów czy coś takiego.
Mam jeszcze jedno pytanie - czy oprócz ryżu w pomidorach z firmy Glutano są jeszcze jakieś bezglutenowe dania, które można zrobić szybko, tylko zalewając wrzątkiem??
pozdrawiam

[vixi]

tu są jakieś ragu
http://www.malyalergik.com.pl/index.php?cPath=21_59

a oprócz tego nic więcej nie znalazłam... były tylko nie pamiętam gdzie jeszcze takie zupki do zalewania - poszperam - pozdrowionka...

[bogusia]

Vixi -dziekuję.
Ragu znam, ale je przygotowuje się nieco długo i trzeba to pudełko zagotować w wodzie. Nie będzie takiej możliwości na tej wycieczce.Chodzi raczej o zupki typu-gorący kubek,a te oczywiście odpadają(chyba ,że czegoś nie wiemy).

[kfiatek]

Chodzi raczej o zupki typu-gorący kubek,a te oczywiście odpadają(chyba ,że czegoś nie wiemy).

No, gorące kubki chyba faktycznie mają w sobie różne rzeczy, które je dla nas dyskwalifikują - chociaż ja już bardzo dawno nie sprawdzałam ich składu, może coś się pojawiło nowego?

Pomysł awaryjny: znajdź w sklepie ze zdrową żywnością kostki rosołowe bezglutenowe. Gdzieś na forum czytałam, że bywają takowe, chociaż nie pamiętam producenta. W Wielkiej Brytanii takowe produkuje firma Kallo, wiem o tym z tego forum, i przysłała mi je kiedyś z Londynu znajoma. Może uda ci się tam kupić. Do tego można zrobić makaron ryżowy typu nitki, dostępny powszechnie u nas w sklepach - taki makaron zalewa się tylko wrzątkiem, nie trzeba gotować. Czyli - zalewasz wrzątkiem makaron, czekasz parę minut, odcedzasz i zalewasz rozpuszczoną w osobnej szklance z wrzątkiem kostką rosołową. I masz rosół z makaronem. Jak dodasz koncentrat pomidorowy, będziesz mieć pomidorową z makaronem Tylko musisz zawczasu pomyśleć o jakichś naczyniach do tego + ewentualnie o sitku do odcedzania (te cienkie nitki strasznie ciężko odcedzić bez sitka). Pomysł testowany na rozmaitych wyjazdach biwakowych przeze mnie osobiście Powodzenia!

[elola]

Julio, nie wiem czy już wyjechałaś i czy masz także dietę bezmleczną. W razie większych problemów z jedzeniem zawsze można ratować się słoiczkami i kaszkami dla niemowląt, oczywiście z odpowiednim oznaczeniem. Jeśli masz inwencję twórczą, możesz poeksperymentować z makaronem ryżowym. Wystarczy zalać go osolonym wrzątkiem i przykryć na kilka lub kilkanaście minut, w zależności od jego postaci. Nie wymaga gotowania, szczególnie ten cienki. No i w tym momencie przyda się rzeczona inwencja - mięsko (np. kebab), warzywa, owoce, ser... jak wolisz.

Bogusiu, fajnie, że nasze dzieciaki (Twoje pewnie młodsze) mimo diety korzystają z zycia 8)

O, kfiatku - widzę, że powieliłyśmy pomysł z makaronem ryżowym

[Magdalaena]

A może budyń z drOetkera ? Był kiedys na forum mail, gdzie zarzekali się, że ich słodkie kubki (czy jak się ten produkt nazywa) są bezglutenowe. A to zawsze ciepłe (zalewa się wrzątkiem) i pożywne.

[bogusia]

Dziewczyny -dziekuję Wam za zainteresowanie(także w imieniu Julii).
Pomału się przygotowujemy.
Mankament tej wycieczki jest taki,że będą cały czas w drodze (nie mają zapewnionych obiadów tylko lekkie śniadanka),ale myślę,że gdzieś się zatrzymają od czasu do czasu i coś ciepłego zjedzą.Dobrze ,że wyjaśniła się sprawa z frytkami w Mc Donalds ,to już coś.
Napiszę ja wróci -jak sobie poradziła.
Wyjeżdża w czwartek.

Bogusiu, fajnie, że nasze dzieciaki (Twoje pewnie młodsze) mimo diety korzystają z zycia 8)

Niech sobie radzą i zobaczą jak jest z dietą w szerokim świecie.
Gdyby Wam się jeszcze coś przypomniało to napiszcie.Każda rada jest dobra.

[vixi]

kurcze widziałam w jakimś internetowym sklepie z artykułami bezglutenowymi jakieś dwa szybkie dania w kubkach tylko do zalania wodą gorącą i teraz caly czas szukam i nie umiem znaleźć... wiem że były drogie bo cena mnie powaliła...

[ Dodano: Pon 11 Wrz, 2006 15:33 ]
NO ZNALAZŁAM COS INNEGO ALE ZAWSZE COŚ

sami ocenicie

http://www.sklep.primavika.pl/

są tam pasztety paprykowe - w składzie nic złego nie widzę, jest strogonof i różne inne - poczytajcie składy bo ja miałam mało czasu ale coś tam się chyba znajdzie...

[kabran]

Ta Primavika wygląda nieźle (przynajmniej to, co przejrzałam).
To ja dorzucę jeszcze dzisiejszy "wynalazek": kisiel owocowy do zalewania wrzątkiem. Znalazłam go dziś w "moim" sklepie bezglutenowym, "Owocowa minutka"- kisiel z kawałkami owoców. Na opakowaniu: Sunvit, producent INKA Sp. z o.o. Skład: cukier, skrobia ziemniaczana, kwas cytrynowy i kwas jabłkowy, truskawki liofilizowane, sproszkowany owoc truskawki, sól, aromat ident. z naturalnym, czerwień koszenilowa - barwnik. Syntetycznie barwiony. A kosztował jedyne 90 groszy. Tylko jeszcze nie wiem, czy dobry, bo nie zdążyłam spróbować.
Trochę OT wychodzi... #-o

[vixi]

no w tej całej primavice praktycznie we wszystkich poroduktach jest skrobia ziemniaczana

[blondterrorystka]

Witajcie:)tak się składa, ze od ponad 2 lat mieszkam w Szkocji
i zdecydowanie moge powiedziec ;" TAK - AKCEPTUJA NAS TU"
w sieciach niektórych wiekszych sklepów są półki z jedzonkiem bezglutenowym( tesco sainsbury), a na wielu, wielu opakowaniach produktów sa wypisane alergeny.
najczesciej pojawiające się to te najpopularniejsze - gluten, orzechy, nabiał, ryby, mleko.
Więc Szkocji nie ma co się bać... rowniez w wielu restauracjach kucharze są zaznajomieni z nazwą " gluten" a w niektórych przy menu znajdziemy oznaczenia typu " GF" - gluten free czy " V" - vegetarian.
Jezeli ktos potrzebuje więcej informacji, prosze o maila, chetnie odpowiem
yangesssa@interia.pl

[Asia S.]

Niedawno byłam w Szkocji, a dokładniej w Glasgow, faktycznie z produktami bezglutenowymi nie ma problemu, oprócz Tesco byłam również w ASD, gdzie jest calkiem spory wybór, a poza tym większość produktów opisana w kwestii glutenu. Niektóre restauracje oferują również potrawy dla osób na diecie bezglutenowej, ale nie wiem na ile są wiarygodni, czy nie ma zanieczyszczeń itp. nie sprawdzałam bo jednak z drogo