WAKACJE NAD MORZEM
Moderator: Moderatorzy
Majka28, ja nie mam pewności kim jesteś ale teraz, maksymalnie wkurzona na Sanatorium w Jarosławcu przeszukałam sieć i znalazłam jak na kilku forach na różne sposoby reklamujesz to sanatorium podając różne, sprzeczne fakty!!!!
Sanatorium Panorama Morska w tym roku to tragedia!!!!! My sie spotkamy w sądzie prawdopodobnie, bo żadne reklamacje nie trafiają do nich, kompletnie bimbają na wszystko.
Tak jak Monia, byliśmy wyganiani z kuchni. A byłam tam bo stale czegoś na naszym stole brakowało!!! Jedliśmy na ostatniej zmianie żywieniowej i kiedyś trafiły nam się nadgryzione plasterki pomidora!!! Poszłam z tym do kuchni i usłyszałam "proszę w takim razie wyjechac ale zwrotu pieniędzy i tam państwo nie otrzymacie" !!!
My mieszkaliśmy w domku, miał być super standard, nowa łazienka. Była śmierdząca nora (całe noce chodzi dookoła domku automatyczne nawadnianie i leje się po ścianach domku, nawet jak pada, stąd stęchlizna i grzyb). W łazience była mega pleśń, popsute sprzęty, aż w końcu wylazły z dziury w ścianie skrzydlate mrówy!!!! Wiem, że parę domków dalej też wylazły, ale dla nas nie starczyło domku na wymianę. Oczywiście znów odesłano mnei z tekstem, że zawsze mogę wyjechać.
Na domiar złego ochrona sanatorium jeździ wózkami elektrycznymi jak szalona, więc o spokojnym spacerze z dzieckiem nie ma mowy, musiałam stale trzymać małego za rękę, bo nagle trzeba poprostu co sił uciekać na trawnik. Pokojowe jakoś wolniej jeździły, więc chyba się dało?
Same zabiegi są warte 5-10 zł jeden (mam bliską koleżankę po rehabilitacji, pracującą w zawodzie to wiem ).
Jakby ktoś chciał fotki łazienki, albo poprostu pogadać, zapraszam: natall@tlen.pl
Mój synek jest bezglutenowo-bezkazeinowo-bezcukrowy
Sanatorium Panorama Morska w tym roku to tragedia!!!!! My sie spotkamy w sądzie prawdopodobnie, bo żadne reklamacje nie trafiają do nich, kompletnie bimbają na wszystko.
Tak jak Monia, byliśmy wyganiani z kuchni. A byłam tam bo stale czegoś na naszym stole brakowało!!! Jedliśmy na ostatniej zmianie żywieniowej i kiedyś trafiły nam się nadgryzione plasterki pomidora!!! Poszłam z tym do kuchni i usłyszałam "proszę w takim razie wyjechac ale zwrotu pieniędzy i tam państwo nie otrzymacie" !!!
My mieszkaliśmy w domku, miał być super standard, nowa łazienka. Była śmierdząca nora (całe noce chodzi dookoła domku automatyczne nawadnianie i leje się po ścianach domku, nawet jak pada, stąd stęchlizna i grzyb). W łazience była mega pleśń, popsute sprzęty, aż w końcu wylazły z dziury w ścianie skrzydlate mrówy!!!! Wiem, że parę domków dalej też wylazły, ale dla nas nie starczyło domku na wymianę. Oczywiście znów odesłano mnei z tekstem, że zawsze mogę wyjechać.
Na domiar złego ochrona sanatorium jeździ wózkami elektrycznymi jak szalona, więc o spokojnym spacerze z dzieckiem nie ma mowy, musiałam stale trzymać małego za rękę, bo nagle trzeba poprostu co sił uciekać na trawnik. Pokojowe jakoś wolniej jeździły, więc chyba się dało?
Same zabiegi są warte 5-10 zł jeden (mam bliską koleżankę po rehabilitacji, pracującą w zawodzie to wiem ).
Jakby ktoś chciał fotki łazienki, albo poprostu pogadać, zapraszam: natall@tlen.pl
Mój synek jest bezglutenowo-bezkazeinowo-bezcukrowy
Natall, nie chcę być posądzana o jakąś kryptoreklamę, więc nadmienię tylko że korzystam właśnie z turnusu rehabilitacyjnego w Darłówku, organizowanego przez Stowarzyszenie osób Chorych na Celiakię i Inne Zespoły Złego Wchłaniania w Gorzowie Wlkp. Są tutaj dzieci nie tylko chore na celiakię, ale z alergią na gluten, na diecie bezmlecznej, z różnymi alergiami pokarmowymi. Moja córka dodatkowo jest chora na cukrzycę. Jestem zaskoczona dbałością o różnorodność posiłków dla dzieci i ich odpowiednie składniki. Jeżeli dziecko czegoś nawet nie lubi, to ma do wyboru coś innego, głównie chodzi tutaj o śniadania i kolację. Moja córka np. nie jada serów i pomidorów, zamiast tego ma wędlinę, ogórki i dżem niskosłodzony. Dziś mieli dodatkowo jogurty i schab pieczony w plasterkach. Na obiad np. miała przygotowywane osobno buraczki bez cukru. Każde dziecko jest traktowane indywidualnie i nie przygotowuje się posiłków na pamięć, tylko w zasadzie z kartką w ręku, na której są spisane diety dzieci. Ja jestem zadowolona, chociażby dlatego, że przez dwa tygodnie odpocznę od "garów". Ośrodek jest w centrum Darłówka, a mimo to nie ma żadnych hałasów w nocy, bo Darłówko to raczej miejsce dla rodzin z dziećmi, a nie dla szukającej mocnych wrażeń młodzieży. Czysta plaża, może nie powalająca pogoda, sympatyczni właściciele obiektu, pokoje i łazienki czyściutkie. Jest dopiero połowa turnusu, wiec nie wiem czy organizatorzy nie zaliczą żadnej wpadki, ale mam nadzieję, że nie i po zakończeniu turnusu będę tak samo zadowolona jak jestem teraz.
Mama trzynastoletniej Liwii, chorej na cukrzycę i celiakię.
witam
widzę że temat troszkę zapomniany, ale mam nadzieję że ktoś z Was mi odpowie..
Celiakię stwierdzono u mnie 3 tygodnie temu po 4 latach szukania co mi jest..
W czwartek wybieram się na kilka dni do Karwii, i nie ukrywam że jestem trochę przerażona bo to pierwszy bezglutenoowy wyjazd zupełnie nie wiem jak się do tego wyjazdu przygotować? co wziąć do jedzenia oprócz chleba? proszę o pomoc bo zostały mi... 3 dni !!
widzę że temat troszkę zapomniany, ale mam nadzieję że ktoś z Was mi odpowie..
Celiakię stwierdzono u mnie 3 tygodnie temu po 4 latach szukania co mi jest..
W czwartek wybieram się na kilka dni do Karwii, i nie ukrywam że jestem trochę przerażona bo to pierwszy bezglutenoowy wyjazd zupełnie nie wiem jak się do tego wyjazdu przygotować? co wziąć do jedzenia oprócz chleba? proszę o pomoc bo zostały mi... 3 dni !!
Witaj Gosia25,
nie wiem gdzie będziesz w Karwii zamieszkiwać , ale ja polecam DW. Alga. Byliśmy tam na zorganizowanej kolonii bezglutenowej z dziećmi.
Właścicielka i kucharki wiedzą co i jak odnośnie diety, ale wszystkie produkty bezglutenowe były przywiezione. Chleb, makarony, mąka, bułka tarta, słodycze, ciasteczka bezg...
Miłego pobytu.
nie wiem gdzie będziesz w Karwii zamieszkiwać , ale ja polecam DW. Alga. Byliśmy tam na zorganizowanej kolonii bezglutenowej z dziećmi.
Właścicielka i kucharki wiedzą co i jak odnośnie diety, ale wszystkie produkty bezglutenowe były przywiezione. Chleb, makarony, mąka, bułka tarta, słodycze, ciasteczka bezg...
Miłego pobytu.
Ostatnio zmieniony wt 09 cze, 2009 09:51 przez bogusia, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 11
- Rejestracja: pt 29 sie, 2008 16:05
- Lokalizacja: Poznań
skoro to tylko tydzien i masz dostęp do kuchni, to jaki problem jadac ryż z sosem mięsnym ( mięso mielone, jakas kukurydza, troche papryki i koncentrat i przyprawy), na sniadanko pieczywo ryżowe z wędliną pomidorkiem, bądź jajecznica.
na obiad zawsze mozna zrobic tez omlet z dzemem ( przywiezionym) lub posmarowac go koncentratem połozyc mozarelle i lekko zapiec( pycha) - do omletu dodaje łyzke mąki mixu uniwersalnego)
mozna upiec sobie udko z kurczaka
te rzeczy nie mają niz z glutenu, a są szybkie i pożywne
na obiad zawsze mozna zrobic tez omlet z dzemem ( przywiezionym) lub posmarowac go koncentratem połozyc mozarelle i lekko zapiec( pycha) - do omletu dodaje łyzke mąki mixu uniwersalnego)
mozna upiec sobie udko z kurczaka
te rzeczy nie mają niz z glutenu, a są szybkie i pożywne
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
...można jeszcze jajko na twardo, paluszki z makiem, Sonko ryżowe z czekoladą albo z polewą truskawkową, ciasto własnej roboty, banany, można zaryzykować jakieś Monte, no i coś do picia.....
Ostatnio zmieniony wt 09 cze, 2009 22:05 przez Rafal_tata, łącznie zmieniany 1 raz.
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
- Katarzyna35
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 297
- Rejestracja: ndz 10 maja, 2009 18:06
- Lokalizacja: Łomianki k.Warszawy
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
Temat wyjazdów jest częsty na forum, np. tu: viewtopic.php?t=1087
Odparowany chleb, czyli przygotowany poprzez gorącą parę wodną. Trzymasz kromki krótko w takim naczyniu do gotowania na parze. Też możesz poszukać na forum...
Odparowany chleb, czyli przygotowany poprzez gorącą parę wodną. Trzymasz kromki krótko w takim naczyniu do gotowania na parze. Też możesz poszukać na forum...
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
- darciak90
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 809
- Rejestracja: śr 12 gru, 2007 22:31
- Lokalizacja: Warszawa/Częstochowa
ryżowe czekoladowe to moje ulubione!
Jak gdzieś wyjeżdżam czy idę do szkoły, zawsze odparowuję kanapki. Wtedy są miękkie. Biorę garnek, wlewam trochę wody, wkładam tam kubek - do niego również trochę wody, na to odparowywacz(nie wiem jak się to dokładnie nazywa) - takie coś jak się kluski parowe odparowuje, kładę na to chlebek i przykrywam pokrywką. Sprawdzam kiedy jest miękki i wyjmuje. Trzeba uważać, żeby nie był za długo, bo się chleb rozpadnie.
Jak gdzieś wyjeżdżam czy idę do szkoły, zawsze odparowuję kanapki. Wtedy są miękkie. Biorę garnek, wlewam trochę wody, wkładam tam kubek - do niego również trochę wody, na to odparowywacz(nie wiem jak się to dokładnie nazywa) - takie coś jak się kluski parowe odparowuje, kładę na to chlebek i przykrywam pokrywką. Sprawdzam kiedy jest miękki i wyjmuje. Trzeba uważać, żeby nie był za długo, bo się chleb rozpadnie.
- Katarzyna35
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 297
- Rejestracja: ndz 10 maja, 2009 18:06
- Lokalizacja: Łomianki k.Warszawy