Jest średnio. Byłam w Lizbonie i wcześniej wygooglałam jedną knajpę bg, ale nie była mi po drodze, więc nie testowałam. W telepizzy jadłam pizzę, ale musiałam na nią czekać dwie godziny - na ile pamiętam sprzed dziesięciu lat, glutenowe pizze były lepsze.
A w ogóle to miałam kartkę z informacją i negocjowałam z kelnerami, bo zwykle kończyło się daniem typu pierś z kurczaka z grilla ew. sałatka owocowa.
W sklepach w zasadzie nic nie ma przekreślonego kłosa - w ichniej biedronce czyli sklepach pingo doce były tylko wafle ryżowe z kłoskiem, a wędliny miały wymieniony lub nie gluten w składzie.
Tylko linie lotnicze tap portugal potraktowały mnie z klasą - dostałam specjalny posiłek, odpowiednio oznaczony i wyglądający na bezglutenowy.
Portugalia
Moderator: Moderatorzy
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa