Tego lata wypoczywaliśmy w Pogorzelicy, w Sandra Spa, tydzień przed przyjazdem wysłaliśmy fax informujący o tym, iż nasz syn jest na diecie bezglutenowej. Przy meldunku Pani poinformowała nas o tym, iż informacja dotarła i mamy się zgłosić do szefa kuchni. Tam na początku troszkę się zdenerwowaliśmy, gdyż obsługa wydawała się mało kompetentna, na szczęście po rozmowie wyjaśniliśmy dokładnie co i jak i było w miarę ok. Czyli tak - na śniadanie syn otrzymywał bezglutenowe pieczywo, masło, bezglutenowe płatki i mleko. Niestety, wędlin odpowiednich nie mieli, pomimo wielkiego wyboru
(szwedzki stół), ale uczciwie o tym poinformowali, natomiast warzywa, owoce, żółte sery można było jeść bezproblemowo, jak również zamówić jajecznicę z dodatkami, jakie się chce. Na obiad trzy razy był makaron w różnej formie, pierś kurczaka, udka kurczaka, ryba, bezglutenowe gołąbki. Przyznali, iż nie mogli znaleźć mąki bezglutenowej, dlatego nie zrobili np. pierogów. Generalnie synek z posiłków był zadowolony, całe wakacje obyły się bez bóli i rewelacji żołądkowych, więc myślę, że potrawy były przygotowywane uczciwie. Spokojnie więc można się do nich udać, tylko wcześniej zaznaczyć pobyt z "osobą bezglutenową" (lub na innej diecie). Tak dla jasności, nocowaliśmy w części Sandra Spa, część Sandra i bungalowy mają osobną stołówkę i nie wiem, czy tam również tak by to wyglądało.
Sandra Spa Pogorzelica
Moderator: Moderatorzy