Da się gdzieś bezpiecznie zjeść w Częstochowie?

Miejca w kraju i za granicą przyjazne bądź nieprzychylne "bezglutenowcom"

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

ale w restauracji ...
...nie ma na to czasu w ciągu dnia, szczególnie w tych bardziej obleganych.
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

tomaszswiatek pisze:
ale w restauracji ...
...nie ma na to czasu w ciągu dnia, szczególnie w tych bardziej obleganych.
O czym piszesz? Nie rozumiem do czego się odnosisz?
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

titrant pisze:
tomaszswiatek pisze:
ale w restauracji ...
...nie ma na to czasu w ciągu dnia, szczególnie w tych bardziej obleganych.
O czym piszesz? Nie rozumiem do czego się odnosisz?
Piszę o tym, że nie bardzo mają czas na wymienianie tego oleju, jak klienci czekają, szczególnie, gdy bywa ich dużo. Ale to już jest zależne od miejsca, no i też chyba od popularności takiej restauracji.
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ola_la »

tomaszswiatek pisze:Ale to już jest zależne od miejsca, no i też chyba od popularności takiej restauracji.
z kolei w niepopularnej też trochę strach jeść :)
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Myślę, że niewymienianie oleju i niedokładne mycie naczyń to kwestia oszczędności pieniędzy, nie braku czasu.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Awatar użytkownika
BeataS
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 152
Rejestracja: czw 30 gru, 2010 13:15
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: BeataS »

urok Częstochowskich budek z frytkami polega na tym, że można tam kupić TYLKO frytki. Nie wiem jak teraz ale jeszcze niedawno były to frytki "domowej" roboty. Beczka 200 litrowa a w niej pocięte surowe ziemniaczki. Nie ma obawy o ich świeżość, bo tam są wiecznie kolejki. Ale w restauracjach gdzie oprócz frytek są też inne rzeczy podlegające głębokiemu smażeniu, to frytownicy ufać nie należy. Pozosatną nam ziemniaczki z wody...
Beata
___________
Colitis Ulcerosa, Celiakia, PSC
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Jeżeli robią tam tylko frytki, to moim zdaniem nie ma problemu, co nie oznacza, że nie trzeba być czujnym :036:
Mazia
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 138
Rejestracja: śr 10 mar, 2010 10:12
Lokalizacja: Rabka-Zdrój

Post autor: Mazia »

A jadł ktoś może w Fenixie w Galerii Jurajskiej - z menu chyba mogłabym coś wybrać np. kebab z ryżem i surówkami, ewentualnie grilowana pierś z kurczaka :)
Awatar użytkownika
madzialena
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 261
Rejestracja: pt 01 lip, 2011 14:05
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: madzialena »

W Galerii Jurajskiej to odważyłam sie tylko na Bar sałatkowy w Pizza Hut, same warzywa, na szczęście nic mi nie było na drugi dzień.
gluten, mój wróg g:hmm
Obrazek

Należę do Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
Przekazuję 1% podatku na rzecz naszego Stowarzyszenia
Awatar użytkownika
madzialena
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 261
Rejestracja: pt 01 lip, 2011 14:05
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: madzialena »

W okolicach Jasnej Góry to Ulica Wieluńska i Rynek Wieluński,
restauracja grecka, staropolska, włoska, hiszpańska, tam jest kilka miłych miejsc,
mięso z grilla to najlepiej U Braci Kiemliczów ul. Wieluńska 16 http://www.karczma.bigduo.pl
(wcześniej było tam U Zagłoby - przeniesione teraz na Stary Rynek, http://www.uzagloby.pl/
czyli na drugi koniec Alei NMP)

a frytki...nadal mają się bardzo dobrze :)
gluten, mój wróg g:hmm
Obrazek

Należę do Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
Przekazuję 1% podatku na rzecz naszego Stowarzyszenia
Awatar użytkownika
madzialena
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 261
Rejestracja: pt 01 lip, 2011 14:05
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: madzialena »

po dzisiejszym spotkaniu Stowarzyszenia
wpisuję tutaj Cafe Belg Al.NMP 32,

bardzo klimatyczna miejscówka,
pierwszy sernik bezglutenowy na mieście,
a będą kolejne smakołyki - tak mi obiecano g:)
gluten, mój wróg g:hmm
Obrazek

Należę do Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
Przekazuję 1% podatku na rzecz naszego Stowarzyszenia
ODPOWIEDZ