Sanatorium dla celiaka

Miejca w kraju i za granicą przyjazne bądź nieprzychylne "bezglutenowcom"

Moderator: Moderatorzy

Andrew
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: czw 25 lis, 2004 11:55

Sanatorium dla celiaka

Post autor: Andrew »

Gdyby ktoś chciał miło spędzić czas w sanatorium z dietą bezglutenową, to mogę polecić, bo byłem w ostatnim miesiącu w dwóch:

= Szczawno-Zdrój, Dom Zdrojowy
, bardzo miła pani dietetyczka, specjalnie dla mnie robili jedzenie, bardzo się starali. Można pojeździc na nartach 20 km miejscowość Andrzejówka, nie ma kolejek na wyciagach.

= Ciechocinek -
, bardzo duży wybór potraw, duże mozliwosci kuchni, komfortowe warunki, zabiegi na miejscu, no i miła atmosfera Ciechocinka.

Wszystko oczywiscie trzeba najpierw ustalic przed przyjazdem, to znaczy zaznaczyc, ze chce sie taka diete. Chce dodac, ze mam 35 lat.

W Szczawnie bylem z NFZ (wtedy jest 21 dni), a w Ciechocinku prywatnie.
margolcia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: ndz 19 lut, 2006 10:15
Lokalizacja: barczewo

przestroga!!

Post autor: margolcia »

a ja mam smutne (z pesrspektywy czasu, bo jako dziecku bardzo bylo mi to na reke) skojarzenian z sanatoriami dla dzieci z dieta bezglutenowo. otoz jako dziecko bylam w sanatorium w Kudowej Zdroj znwanym "Jagusia". bylo tam bardzo sympatycznie, ofszem jednak dzieci mialy okazje do nieprzestrzegania diety!! :evil: nie byly dostatecznie pilnowane i podjadaly. kupowaly sopbie rzeczy ktorych jesc nie powinny, nie zauwazane przez opiekunki!! sama tak robilam...i niestety konczylo sie to zawsze ostrymi bolami brzucha... dlatego chcialam przestecz mamy i tatusiow ktorzy posylaja swoje chore dzieci- zrobcie dokladny wywiad co do personelu, prosze..
pozdrawiam
Awatar użytkownika
edyta
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 212
Rejestracja: wt 27 gru, 2005 22:25
Lokalizacja: Żagań/Warszawa

Post autor: edyta »

A ja Szczawna w żadnym wypadku nie polecam! Wnioskując z daty to byłam akurat po 31 marca 2005r i tragedia. Poprzednia dietetyczka się zmieniła a nowa była nią tylko z nazwy! Pojęcie tej pani o tej diecie przyprawiało o zgrozę!!! Mam nadzieję że ją wywalili i pojawił się ktoś bardziej kompetentny, lub sie w końcu nauczyła, ale na wszelki wypadek należy dobrze tam zaglądać na to co sie ma na talerzu :wink:
Całe szczęście że niedaleko są hipermarkety z chrupkami ryżowymi bo inaczej mozna by umrzeć zgłodu odsuwając to czego nie wolno jeść.
mamuśka Mariuszka
Awatar użytkownika
Jola-Gabrysia
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 133
Rejestracja: czw 08 sty, 2004 07:13
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: Jola-Gabrysia »

Byłam 2 lata temu z Gabrysią w JAGUSI -dzieci mają zakaz robienia zakupów . Po wycieczkach sprawdzane są zakupy jakie zrobiły . Wiadomo jak ktoś chce to go nikt nie upilnuje . Ja wręcz byłam zaskoczona ,że wszystkie dzieci i te na diecie bezglutenowej i te na odchudzaniu mają zakaz / słodyczy / mogły kupić tylko owoce i napoje niegazowane /soki /
Dopiero lekarz mi uświadomił ,że kiedyś pozwalali robić zakupy /bezglutKom / a nasze dzieci są raczej mało łakome na słodycze i sprzedawały grubaskom / na odchudzaniu/ batonik za 10 zł. I to były interesy .
Jadę w tym roku 18 czerwca -14 lipca mogę przypilnować jakiegoś bezglutka
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

no ztym sie zgodze , szczególnie osoby na odchudzaniu przemycały słodycze :P W Jagusi byłam juz 3 razy , moj ostatni wyjazd był w 2004 roku

[ Dodano: Nie 02 Lip, 2006 15:11 ]
I tak wogóle to Gabrysia miała 2 lata temu chyba ten sam termin :)
Mona
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 75
Rejestracja: czw 11 mar, 2004 19:42

sanatorium dla celiaka

Post autor: Mona »

Ja też byłam ok.2 lata temu w "Jagusi", niestety moje wspomnienia są raczej negatywne. Syn miał dietę bg,bc,bm, o ile ta pierwsza była raczej przestrzegana o tyle te dwie to już ... :?: Również byłam świadkiem podjadania przez dzieci odchudzające się , a nawet jedna z pań poszła kiedyś z nimi na lody.
Ani ja ani syn ogólnie nie mamy miłych wspomnień. Poza samą Kudową, która jest naprawdę bardzo ładna.
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

No czasem zdarzało sie ze jakas pani poszla z dziecmi na odchudzaniu na jakiegos małego loda :P eh ale najgorsze było to ze bezglutynowce nie mogli kupowac zadnych słodyczy , w koncu nie odchudzamy sie ..
ania_p
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: sob 19 lis, 2005 10:45
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: ania_p »

A mam pytanie przy okazji. Mam pięciolatka, bezglutenowca, chciałabym z nim pojechać do sanatorium. Jak to załatwić? Czy opiekun płaci za pobyt? Czy pobyt dziecka także jest odpłatny jeśli odbywa się w ramach NFZ-tu?
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

Pobyt dziecka jest darmowyy , natomiast pani musiałabym juz wniesc opłate. Trzeba zgłosic sie do lekarza rodzinnego , który wypełni specjalny wniosek ..Mozna takze wybrac sobie miejscowoc.
Awatar użytkownika
Agrafka
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 53
Rejestracja: wt 20 cze, 2006 14:40
Lokalizacja: Poznań

Jagusia

Post autor: Agrafka »

Witam,

Do Jagusi jeździłam jako małe dziecko (ostatni raz bagatela 12 lat temu :lol: ), więc mogę się wypowiedzieć tylko z tej perspektywy. Faktycznie jak ktoś się uparł to zawsze coś zakazanego na zakupach można było przemycić, ale ja akurat byłam nauczona w domu że "jak nie wolno to znaczy że nie wolno". więc nie próbowałam takich numerów. Ważne było dla moich rodziców to, że w czasie roku szkolnego (jeździłam zazwyczaj we wrześniu lub czerwcu żeby jak najmniej tracić) odbywają się normalne zajęcia. Dzieci się uczą jak w normalnych szkołach z tą różnicą że dzieci starsze mają najczęściej klasy łączone bo nie było nas tak dużo (przewaga zawsze była maluchów, ale to rozstrzygane było na początku turnusu). W turnusach 2 miesięcznych było można odwiedzić dziecko, był na to specjalnie wyznaczony dzień, w którym zawsze przygotowaliśmy jakieś przedstawienia na przyjazd rodziców. Czy tęskniłam? pewnie przez pierwszy tydzień tak, ale później wpadało się w wir nowych koleżanek, nauki a nawet dziecięcych zakochań na śmierć :D Zresztą ówczesna kadra zawsze potrafiła jakoś zorganizować nam czas (im się autentycznie chciało). Wrażenia jak najbardziej pozytywne, dużo spacerów i zabaw, a dieta była naprawdę skrupulatnie przestrzegana. Kochane mamy nie bójcie się zostawić swojej pociechy bez opieki (moja mama nigdy ze mną nie jeździła).

Mam jeszcze pytanie czy ktoś się orientuje jak jest z sanatoriami dla dorosłych?

Pozdrawiam [/hide]
Mona
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 75
Rejestracja: czw 11 mar, 2004 19:42

sanatorium dla celiaka

Post autor: Mona »

Do ani_p
Wniosek na dziecko (wypełniony oczywiście) dostałam od lekarza pediatry.Zeby było szybciej sama zawiozłam do NFZ i tam od razu się dowiedziałam, że dla dzieci z dietą bg to tylko Kudowa Zdrój. W NFZ też zaznaczyłam iż chcę jechać z dzieckiem u mnie nie było problemu, ponieważ syn ma MPDZ - więc mi wolno jechać z dzieckiem. Prócz niego jechała jeszcze z nami córka (dieta bm) i tez nie było problemu gdyż dzieci do lat 7 mogą jechać z opiekunem. Niestety pobyt mamy jest pełno płatny. Trzeba wcześniej zadzwonic do sanatorium i zgłosić że przyjedziesz razem z dzieckiem. Kiedy byłam chyba 2 lata temu to za dobę płaciłam ok. 30 - 35 zł. dokładnie juz nie pamiętam. Wyżywienia nie musiałm wykupić. Niestety pokój dla mnie i dzieci dostałam na piętrze z chłopakami - i to chyba mówi samo za siebie. :evil:
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Słuchajcie - czy do tej Jagusi można pojechać "normalnie" tj. tak rekreacyjnie, bez skierowania itp.,
poodpoczywać sobie w Kudowie mając zapewnioną dietetyczną kuchnię na miejscu ? Ile to wtedy kosztuje ?
Jagusia nie ma strony internetowej
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Mona
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 75
Rejestracja: czw 11 mar, 2004 19:42

sanatorium dla celiaka

Post autor: Mona »

Podczas naszego pbytu widziałam jak jedna pani (z miasta) przychodziła codziennie z termosem po obiad bezglutkowy. Moim zdaniem to tylko kwestia dogadania się. 8)
karolina g
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: pn 15 paź, 2007 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Strona jagusi

Post autor: karolina g »

OTO STRONA INTERNETOWA JAGUSI: www.jagusia.za.pl/ :) :) :)
Jampol19
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: wt 11 wrz, 2007 16:15
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jampol19 »

A ta Jagusia przyjmuje także dorosłych kuracjuszy? Dobrze tam karmią?

Moglibyście mi polecić, jakieś dobre sanatorium, w którym jest prowadzone leczenie dużej niedowagi, budowanie masy ciała, włącznie z dietą bezglutenową... (najlepiej nad morzem, ale niekoniecznie)? Chętnie bym pojechał nawet komercyjnie, ale gdzieś, gdzie naprawdę warto się kurować :].

Z góry dzięki za odpowiedź.
Ostatnio zmieniony sob 28 cze, 2008 09:34 przez Jampol19, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ