Rozpoczynam wątek, ponieważ już po raz kolejny usłyszałam od osoby chorej na celiakię, że tam chodzi - je i nic jej nie jest
(Wspomnę tylko, że miejsce samo w sobie jest świetne, zarówno jedzenie (wiem to sprzed diagnozy) jak i obsługa )
Mail od Pani Joanny Krupickiej - Jaroć:
"Witam serdecznie,
Niestety nie współpracujemy ze stowarzyszeniem osób chorych na celiakię. W pomieszczeniach, gdzie przygotowujemy potrawy i ciasta, używamy dość sporej ilości mąki pszennej, i nawet jeśli uważamy, i wszystko myjemy, to nie dezynfekujemy za każdym razem i obok siebie robimy tradycyjne i bez glutenu z natury… Dlatego uprzedzamy, że jeśli ktoś jest chory, to powinien mieć świadomość, że może się zdarzyć, że to co u nas je, może zawierać śladowe ilości glutenu.
Niestety na obecną chwilę nie widzimy możliwości logistycznych, aby starać się o certyfikat.
pozdrawiam!"
Gdańsk Avocado vegan bistro & catering
Moderator: Moderatorzy
-
- Nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: ndz 21 cze, 2015 21:15
- Lokalizacja: Gdańsk
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Gdańsk Avocado vegan bistro & catering
Dla mnie odpada, skoro można wywnioskować, że ta mąka u nich fruwa wszędzie
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
- pleomorfa
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3797
- Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
- Lokalizacja: Polska
Re: Gdańsk Avocado vegan bistro & catering
Przypuszczam, że po takiej odpowiedzi to każdy kto szanuje swoje zdrowie zrezygnuje. Jak mąka fruwa to mogą być i to niekoniecznie tylko śladowe.
Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee