Dlaczego zdrowe mamy potrzebują wsparcia?
Bo czujemy się zagubione, niedoinformowane i nie zawsze wiemy które z porad (np z tych zamieszczanych w kolorowych czasopismach, "podarnikach" dla młodych rodziców, czy w internecie - są warte wdrożenia w życie, a które to zwykłe przesądy).
Karmię piersią własną sześciomiesięcznego szkraba uczulonego niewątpliwie "na krowę", oraz chyba na jeszcze jakieś inne (nie zaobserwowałam, żeby moja córcia szczególnie źle reagowała na jedzenie przezemnie glutenu). Nie wiem jak mojemu dziecku rozszerzać dietę. Liczę na to, że spotkam tu osoby, które udzielą mi przekonujących porad. Pediatrzy, z którymi rozmawiałam dawali nam odwrotne zalecenia (dwie lekarki każą czekać z rozszerzaniem diety, a jedna twierdzi, że gluten już powinniśmy "po trochu" wprowadzać). Jednak każdemu lekarzowi brakowało czasu na wyjaśnienie mi jak powinnam postępować, żeby dziecku było lżej. No, trafiła się alergia - tak się zdarza, do 6-go miesiąca i tak się nie robi testów, w poradni alergologicznej i tak nam niewiele poradazą, więc nie ma sensu nas tam kierować.... a ja nie wiem co mam robić, żeby się dzieciak jeszcze na gluten nie uczulił.
Czekam na porady ze strony tych, którzy na własnej skórze, a nie "z poradników dla rodziców" wiedzą o co chodzi z uczulającymi właściwościami glutenu. Pozdrawiam.
Wsparcie dla zdorwych mam
Moderator: Moderatorzy