Trzeba było jej powiedzieć, że znasz tę broszurę i zalecasz jej przeczytanie, bo jej to może być bardzo potrzebne.
Chociaż pani mógłby się przydać trening zapamiętywania, co mówiła przed chwilą.
Pomocy!!
Moderator: Moderatorzy
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 738
- Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
- Lokalizacja: Warszawa
Oj, szczerze mówiąc, ja bym nie wytrzymała i uprzejmie - wszak rodzice się starali - zaproponowala jej, żeby również się z nią zapoznała...wojtek0808 pisze:Żeby było jeszcze śmieszniej, na 'do widzenia' dostałem broszurę o celiakii przygotowaną przez Stowarzyszenie (z 2009 roku). Lekarka poleciła ją jako dobre i sprawdzone źródło wiedzy. Jestem tylko ciekaw, czy sama po nią kiedyś sięgnie..
Na "pociechę" powiem Ci, że znajoma usłyszała od lekarki, że to źle, że jej mąż ma cukrzycę typu II (w domyśle: lepsza byłaby I), bo ta I jest nieszkodliwa:)
- wojtek0808
- Nowicjusz
- Posty: 20
- Rejestracja: pt 24 paź, 2008 11:58
Taak.. Mam wrażenie, że swojej wiedzy o celiakii nie odświeżała chyba od studiów medycznych. Już na pierwszych stronach broszurki, pod nagłówkiem "Co to jest celiakia?" pisze: "Do niedawna uważano celiakię za 'rzadkie schorzenie małych dzieci, z którego się wyrasta po kilku latach diety'. Nic bardziej mylnego! Mit celiakii jako choroby wieku dziecięcego jest mocno utrwalony, także w środowiskach medycznych".titrant pisze:bo jej to może być bardzo potrzebne.
Tak przy okazji, sama broszurka bardzo mi się podobała. Ktoś, kto pierwszy raz spotyka się z celiakią otrzymałby potrzebne informacje w bardzo przystępnej formie.
PS. Jeszcze jedną z rewelacji, jakie usłyszałem, to to, że nie powinienem mieć 1,80m wzrostu, tylko być zmizerniałym karzełkiem ze słabymi kośćmi. Hihi.. I wszystko to przez przekonanie, że celiakia to choroba małych dzieci.
- Tomkus
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 615
- Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
- Lokalizacja: Małopolska
Otóż to; gdy rozmawiam czasem z kimś na te tematy, to z jego słów wynika, że to jest t y l k o c h o r o b a m a ł y c h d z i e c i, a zwykle nie ma dużo czasu na głębsze tłumaczenia; tak więc pozostaje z tym oklepanym twierdzeniem.I wszystko to przez przekonanie, że celiakia to choroba małych dzieci.
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?
/Paul Verlaine/
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?
/Paul Verlaine/