Dieta a Komunia św. - dylematy...?

Jak sama nazwa wskazuje...

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

taki mały opłatek przecież nam nie zaszkodzi , według mnie wszyscy przesadzacie , wiem ze zaraz mnie wszyscy skrytykujecie ale taka jest moja opinia na ten temat.
Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

Ja cię krytykować nie będę, w końcu to twój brzuch, twoje jelita i generalnie rób jak uważasz, tylko się potem nie dziw, że coś jednak nie czujesz się idealnie.
Wiesz, nie można być "trochę" na diecie, tak jak nie można "trochę" złamać nogi.
W końcu po coś ci biedni producenci bezglutenowego jedzenia się biedzą i męczą, żeby osiągnąć odpowiednio minimalny poziom glutenu (a zaręczam, że taki opłatek ma glutenu znaaaaaacznie więcej).
Zważ też, że jeśli ktoś regularnie przyjmuje komunię, to znaczy, że regularnie, co tydzień wprowadza do swojego organizmu truciznę. Mnie się taka perspektywa nie podoba.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

smerfetka pisze:taki mały opłatek przecież nam nie zaszkodzi , według mnie wszyscy przesadzacie , wiem ze zaraz mnie wszyscy skrytykujecie ale taka jest moja opinia na ten temat.
<hmm> Z całym szacunkiem, Smerfetko... co ty piszesz???!!! Zaraz nam wmówisz jeszcze, że celiakia to choroba dzieci. Nie jesteś na Forum od wczoraj, a wypowiadasz się jakby celiakia to był dla Ciebie temat ufo, jak dla wszystkich niedouczonych lekarzy i ludzi, którzy w ogóle nie słyszeli o glutenie.
W jednym opłatku komunijnym mieści się ok. łyżeczki mąki pszennej. Jak spotkasz jakiegoś celiaka, proszę, zaproponuj mu, żeby na Twoich oczach łyknął taką łyżeczkę - zobaczymy jak zareaguje :galy:
Troszkę szacunku, proszę... wyrazisz go zapoznając się z tematem produktów bezglutenowych - jakie muszą spełniać warunki, żeby zostały uznane za bezpieczne.
Poza tym twój post jest offtopiczny - nie dyskutujemy tu czy komunikanty są bezpieczne, tylko pod jaką postacią przyjąć komunię św.

[ Dodano: Sro 04 Kwi, 2007 21:14 ]
Sheep pisze:Zważ też, że jeśli ktoś regularnie przyjmuje komunię, to znaczy, że regularnie, co tydzień wprowadza do swojego organizmu truciznę.
no, może nie truciznę... bo zaraz posypią się na Ciebie pioruny... ale coś szkodliwego na pewno.
Awatar użytkownika
GosiaM
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 866
Rejestracja: pn 24 maja, 2004 22:49
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: GosiaM »

Sheep pisze:jeśli ktoś regularnie przyjmuje komunię, to znaczy, że regularnie, co tydzień wprowadza do swojego organizmu truciznę. Mnie się taka perspektywa nie podoba.
Rafal_tata pisze:może nie truciznę... bo zaraz posypią się na Ciebie pioruny
Jeśli ktoś nieświadomy głupio gada - smerfetko, nieświadomy! - przecież Ty się do takich nie zaliczasz, to mówię otwarcie i wprost, że świadomie trucizny dziecku do jedzenia nie podam. Nie mogłabym patrzeć jak moja córka to przełyka.
Awatar użytkownika
Nastka
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 638
Rejestracja: czw 29 sty, 2004 01:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Nastka »

smerfetka pisze:taki mały opłatek przecież nam nie zaszkodzi , według mnie wszyscy przesadzacie , wiem ze zaraz mnie wszyscy skrytykujecie ale taka jest moja opinia na ten temat.
Poczytaj proszę trochę literatury fachowej, a zrozumiesz że nie przesadzamy ze skrupulatnym przestrzeganiem diety. Na dowód tego cytat z artykułu "Celiakia-Wyzwanie trzeciego tysiąclecia" dr n. med. Kamila Hozyasza:

"...Problemem dla pacjentów z celiakią, którym szkodzą nawet niewielkie ilości glutenu; czego spektakularnym przykładem jest rozwój choroby u dziecka ściśle przestrzegającego diety, ale przyjmującego opłatek eucharystyczny; jest dodawanie glutenu do różnych produktów spożywczych jako substancji dodatkowej..."
Awatar użytkownika
Małgorzata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1579
Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Małgorzata »

smerfetka pisze:taki mały opłatek przecież nam nie zaszkodzi , według mnie wszyscy przesadzacie , wiem ze zaraz mnie wszyscy skrytykujecie ale taka jest moja opinia na ten temat.
:galy: Dziwię się jak ktoś na diecie może napisać taki tekst...
Ten mały opłatek to czysty gluten - mąka +woda! 20-krotnie przekroczona dopuszczalna dawka dobowa glutenu dla dorosłego (i to w dodatku średnio wrażliwego) celiaka.

Bez dalszego komentarza, bo mi ręce opadają...
Obrazek
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

Spodziewałam sie takiej reakcji , poza tym takiego opłatka to nawet strawić nie zdążymy. Jeszcze nigdy nie bolał mnie brzuch po zjedzeniu . Nikogo nie zmuszam do jedzenia , napisałam tylko swoją opinie na ten temat.
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

smerfetka pisze:napisałam tylko swoją opinie na ten temat.
...która nijak ma się do suchych faktów.
Kto zdiagnozował u Ciebie celiakię? Jeżeli powiedział Ci, że możesz przyjmować komunikanty - zmień lekarza. Jeżeli nie pytałaś - zapytaj.
Tak, masz rację, to tylko Twoja prywatna opinia, nie oparta na niczym, bo reakcja Twojego brzucha o niczym nie świadczy. Moja córa w zeszłe wakacje była nieświadomie glutenowo rozpieszczana przez babcię, która nie do końca wie, które składniki słodyczy i przekąsek nie są bezpieczne. Też ją brzuch nie bolał. Czy to jest dowód na to, że czipsy ze zwykłą bułką tartą są bezglutenowe?
smerfetka pisze:poza tym takiego opłatka to nawet strawić nie zdążymy
tzn, co? paruje przez skórę zanim dotrze do żołądka? Znika? Zamienia się w kosmiczną energię? Takie rzeczy potrafi robić tylko Chuck Norris :P ale nie mąka pszenna!!! Ręce opadają... XXI wiek, a ludzie dalej w jakiś zabobonach żyją.
Powiedz mi, proszę, co dzieje się z pokarmem, który połykasz, chętnie posłucham jakiejś nowej teorii...
Ostatnio zmieniony pt 06 kwie, 2007 19:21 przez Rafal_tata, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

podczas komunii przecież nie dostajemy tego opłatka w nie wiadomo jakich ilościach , jest go naprawde nie wiele. Nie zdazymy strawic tego opłatka poniewaz jest go tak nie wiele ze poprostu odrazu sie rozplynie ;) miałam robione badanie które sprawdziło czy przestrzegam diety a przed tym badaniem przez 3 lata jadłam nie swiadomie gluten bo nie wiedzialam wtedy jeszcze ze nie wolno składnikow z glutaminem sodu , nie mowiac juz o komunii ktora przyjmowalam :) i badanie wyszlo idealne , lekarz powiedzial ze diete scisle stosuje a co za tym idzie opłatek mi nie zaszkodził :P
Awatar użytkownika
GUTEK
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 276
Rejestracja: ndz 24 wrz, 2006 17:12
Lokalizacja: SIERADZ

Post autor: GUTEK »

Czy to były badania z krwii i również biopsja Smerfetko?
Na diecie od 15.03.2011
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

to bylo tylko z badania krwii , biopsje mialam przeprowadzana na szczescie tylko raz :)
Awatar użytkownika
dmx
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 168
Rejestracja: wt 14 wrz, 2004 13:15

Post autor: dmx »

smerfetka pisze:to bylo tylko z badania krwii , biopsje mialam przeprowadzana na szczescie tylko raz :)
czyli pewności nie ma...
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

pewność jest , lekarzowi wystarczyło badanie krwi zeby stwierdzic to .Gdyby nie mial pewnosci to mialabym przeprowadzona biopsje..
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

To Twój lekarz nie słyszał o standardzie diagnozowania celiakii? Tylko biopsja daje 100% pewności. Nie tylko w początkowej diagnozie, później również. Nie spotkałaś się z niedoborami przeciwciał? Nigdy o tym nie słyszałaś? A może Ciebie to nie dotyczy? Podziwiam Twoją wiarę i pewność siebie... :027:
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

no racja biopsja daje na pewno wieksza pewnosc , postanowiłam ze nie bede wogóle komunii przyjmować ;) no a np. po prowokacji mialam robione badanie krwi i nie bylo biopsji to moge miec pewnosc ze dalej mam celiakie ?
ODPOWIEDZ