Pomocy!!

Jak sama nazwa wskazuje...

Moderator: Moderatorzy

studentka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: pt 23 paź, 2009 20:17
Lokalizacja: Nysa

Pomocy!!

Post autor: studentka »

Witam wszystkich mam pytanie czy bylibyście chętni mi pomóc w wypełnieniu ankiety na temat celiakii , bo studiuje dietetyke i pisze prace badawczą na ten temat i niewiem czy mogłabym liczyc na was w wypełnieniu anonimowo mojej ankiety ????? pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Ja jak najbardziej. Tylko jak taka anonimowa ankieta ma zostać zorganizowana?
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Awatar użytkownika
darciak90
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 809
Rejestracja: śr 12 gru, 2007 22:31
Lokalizacja: Warszawa/Częstochowa

Post autor: darciak90 »

Ja również. Nie ma problemu. :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylwisek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: pt 13 cze, 2008 20:17
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Sylwisek »

Oczywiście :D
Awatar użytkownika
Karolcia6
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 304
Rejestracja: pt 16 maja, 2008 08:38
Lokalizacja: Skórcz

Post autor: Karolcia6 »

Chętnie ;)
Obrazek
julia.m
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 52
Rejestracja: czw 19 cze, 2008 14:13
Lokalizacja: Poznań

Post autor: julia.m »

ja tez moge pomoc
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Chętnie wypełniam ankiety, ale oczekuję:

- eleganckiego zachowania na forum - założenia w odpowiednim dziale wątku o jednoznacznym temacie (bez dramatycznych haseł "pomocy" z dwoma wykrzyknikami)

- anonimowości - bez podawania adresu email

- profesjonalizmu - dopasowania pytań ankiety do celiakii bez automatycznego przepisania pytań z innych ankiet. Np. pytanie "od jak dawna chorujesz na celiakię" nie ma sensu, trzeba pytać "kiedy celiakia została zdiagnozowana".
Przekonanie, że celiakia jest chorobą dziecięcą dyskwalifikuje IMHO ankietera.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Przenoszę.
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

Magdalaena pisze: Przekonanie, że celiakia jest chorobą dziecięcą dyskwalifikuje IMHO ankietera.
Ja bym powiedziała, że również jego promotora - pracownika naukowego wyższej uczelni ze stopniem naukowym, haha:) W końcu przez jego ręce musiała przejść, zanim trafiła do Was:)
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

Nie jest chorobą dziecięcą, nie znaczy to jednak, że nie dotyka dzieci.
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

To samo możesz powiedzieć o katarze:)
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

tomaszswiatek pisze:Nie jest chorobą dziecięcą, nie znaczy to jednak, że nie dotyka dzieci.
jestem na forum wiele lat i wypełniłam sporo ankiet. I niestety moje obawy nie są bezpodstawne - część była pisana jakby problem dotyczył tylko dzieci (które np. nie piją alkoholu). Część pytała właśnie o początek choroby, co jest trochę bez sensu.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
Małgorzata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1579
Rejestracja: pn 03 sty, 2005 22:56
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Małgorzata »

OK, to może poczekajmy i zobaczmy jaka będzie ta ankieta :)
Dajmy jej szansę ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

Magdalaena pisze:
tomaszswiatek pisze:Nie jest chorobą dziecięcą, nie znaczy to jednak, że nie dotyka dzieci.
jestem na forum wiele lat i wypełniłam sporo ankiet. I niestety moje obawy nie są bezpodstawne - część była pisana jakby problem dotyczył tylko dzieci (które np. nie piją alkoholu). Część pytała właśnie o początek choroby, co jest trochę bez sensu.
Nie upieram się przy tym twierdzeniu.
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
Awatar użytkownika
wojtek0808
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: pt 24 paź, 2008 11:58
Lokalizacja: N-ów

Post autor: wojtek0808 »

Magdalaena pisze:Przekonanie, że celiakia jest chorobą dziecięcą dyskwalifikuje IMHO ankietera.
Co tam jakaś ankieta... Dwa tygodnie temu byłem na pierwszej wizycie u nowego gastrologa. Chwilę jej posłuchałem i doszedłem do wniosku, że o celiakii wie mniej ode mnie. Z jej strony padło kilka stwierdzeń, po których aż chciałem wyjść. Np. oczywiście opinia, że celiakia to choroba małych dzieci i wielkie zdziwienie, że jeszcze żyję. Z celiakią zdiagnozowaną w wieku 16 lat powinienem "mieć nieodwracalnie wyniszczone kosmki". Potem stwierdzenie, że nawet przy nieleczonej celiakii nie występują dolegliwości bólowe. Słuchałem i nie wiedziałem: śmiać się czy płakać. Chyba to drugie. I jeszcze tekst, że widocznie 2 razy źle zrobiono mi biopsję, bo w ciągu roku na diecie bg kosmki nie zdążyłyby mi się zregenerować. Wg niej to trwa latami. Na koniec oczywiście diagnoza: skoro mnie boli to znaczy, że nie przestrzegam diety. To pierwsza wizyta, po drugiej podobnej zmienię lekarza.
Zrozumiałbym, gdybym coś takiego usłyszał od lekarza innej specjalizacji. Ale gastrolog? Gorzej, że to nie pierwszy raz. Nie wiem, ilu jeszcze jest lekarzy z taką przedpotopową wiedzą na temat celiakii. Żeby było jeszcze śmieszniej, na 'do widzenia' dostałem broszurę o celiakii przygotowaną przez Stowarzyszenie (z 2009 roku). Lekarka poleciła ją jako dobre i sprawdzone źródło wiedzy. Jestem tylko ciekaw, czy sama po nią kiedyś sięgnie..
- Ty musisz jeść coś nowego, rozszerzać dietę. Tyle ci nie zaszkodzi. Przecież to nie może być do końca życia..
- Jak chcesz, doleję ci nakrętkę domestosa do herbaty. Przyzwyczaisz się, może któregoś dnia będziesz mógł pić całą szklankę.
ODPOWIEDZ