cięte riposty na zaczepki

Jak sama nazwa wskazuje...

Moderator: Moderatorzy

Kamil'90
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: sob 24 lip, 2010 20:32
Lokalizacja: Śmigiel

Post autor: Kamil'90 »

Magdalena pisze: Nadal uważam, że jeśli chodzi o osoby źle wychowane, to nie ma sensu kontynuować znajomości. Żadne odzywki nie sprawią, że zaczną zachowywać się kulturalnie.
Jak wcześniej pisałem nie był to mój znajomy, tylko znajomy znajomego. Moi znajomi rozumieją moją chorobę i nie mam z nimi takich problemów.
Magdalaena pisze: @pawelski i kamil - jeśli nie jesteście w stanie rozpoznać byle chwytu erystycznego, to chyba niedokładnie czytaliście moje wypowiedzi.
Erystyka jest nauką, która mówi jak dowieść swojej (nawet jeśli jest nie słuszna) racji. Na tą chwilę nie widzę od Ciebie żadnej pomocy, rady, która pomogłaby mi w takiej sytuacji.

Jeśli nie chcemy na siłę kogoś edukować o naszej chorobie, to właśnie znajomość 'chwytów erystycznych' powinna nam pomóc w pokazaniu np w tym przypadku wyższości drinka nad piwem, bądź ukazaniu wad piwa! O takie rady ( cięte riposty ) cały czas proszę
arczi07
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: czw 03 lis, 2011 09:40
Lokalizacja: Mielec

Post autor: arczi07 »

Po co taka dyskucja. Wiadomo nie od dzis ze chamstwo trzeba zwalczac chamstwem.
Poza tym to można sie troche posmiac. Delikwent tego typu ktory nie tak sie odzywa ma IQ rzedu 100 wiec nie zbyt wymagajacy i jesli sie nie boimy ewentualnej bojki (bo nie oszukujmy tez tak moze sie skonczyc) to mozna go usadzic.

I stad ten watek wiec piszcie jak nalezy tzn jakies smieszne odzywki.

Ja na dobry poczatek proponuje: "Kolego, z taką głupotą się rodzi czy się nabywa w trakcie życia...." :)

Albo: "Czy lubisz miód? Ja nie bo prawdziwy mezczyzna nie je miodu, prawdziwy mezczyzna zuje pszczoły" :)

Dobrym i niezawodnym sposobem jest w takiej sytuacji rozpoczecie opowiadania jakiejs historyjki aby przyciagnac jak najwieksze grono sluchajacych po czym wplatujemy w nia owego delikwentna. Jesli zrobimy to umiejetnie szybciutko strzeli buraczka i temat sie zakonczy a my wyjdziemy na SUPER fajnych.
np "wiecie bylem ostanio w Krakowie, poszedlem sobie na rynek odgladalem kosciol Mariacki, nagle wiecie co sie stalo przejechal? nie uwierzycie! Koles zaczal pluc ogniem i to nie tak zwyczajnie ale naprawde kaszlec i pluc. Powiem Wam ze jest masa dziwakow w Krakowie ale takie GLUPKA jak TY wzyciu nie widzialem!!!"


Piszcie jakies smieszne docinki posmiejemy sie przeciez o to chodzi :D:D
Należę do Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej
Przekazuję 1% podatku na rzecz naszego Stowarzyszenia
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

arczi07 pisze:"wiecie bylem ostanio w Krakowie, poszedlem sobie na rynek odgladalem kosciol Mariacki, nagle wiecie co sie stalo przejechal? nie uwierzycie! Koles zaczal pluc ogniem i to nie tak zwyczajnie ale naprawde kaszlec i pluc. Powiem Wam ze jest masa dziwakow w Krakowie ale takie GLUPKA jak TY wzyciu nie widzialem!!!"
Interpunkcja, bez której to trudno zrozumieć. Niezależnie od tego, takie przeskoczenie z tematu na temat to nie jest wyrafinowane "wplątanie" kogoś i miru u ludzi na poziomie raczej nie stworzy :).
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
arczi07
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: czw 03 lis, 2011 09:40
Lokalizacja: Mielec

Post autor: arczi07 »

Wiesz, ogólnie rzecz biorąc konstruktywana krytyka z Twojej strony jest jak najbardziej na miejscu. Pragnę jednak zaznaczyć iż sposób wypowiedzi skierowany do osoby siedzącej po drugiej strony musi być dostosowany do jej toku rozumowania w przeciwnym wypadku osoba "mniej inteligentna" nic nie zrozumie natomiast ta druga wyjdzie na "gbóra". Nie trudno jest rozmawiać o rzeczach wzniosłych z osobami z odpowiednimi predyspozycjami sztuką jest się odnaleźć w każdym środowisku.

Dziękuję za podjęcie tematu jednak pozwolisz że odwołam się do wcześniejszego mojego postu w którym napisałem że to nie czas i miejsce na mądrości (nie próbuję oczywiście w żaden sposób Cie obrazić) tutaj śmiejmy się i bawmy póki czas ku temu.

czekam na śmieszne wypowiedzi :). pozdrawiam czytających
Ostatnio zmieniony pn 07 lis, 2011 17:10 przez arczi07, łącznie zmieniany 3 razy.
ODPOWIEDZ