Prawie 2 tygodnie leżałam na ul. Karowej w Warszawie (szpital ginekologiczno-położniczy) najpierw na patologii ciąży później już na położniczym z maleństwem. Co dzień na śniadania i kolacje były a'la granexy takie niby chrupkie pieczywo z upieczonym kawałkiem mięsa typu schab, czy pierś pokrojona w plasterki albo w wielkiej ewentualności tuńczyk z puszki. Na obiady przeważnie wszystko co dało się ugotować na parze (bez przypraw) a to jakieś mięso a to ryba.
Jakoś przeżyłam, ale po wyjściu ze szpitala nie mogłam już patrzeć na wędlinę typu pieczony schab.
Natomiast przy przyjęciu mnie do szpitala jak powiedziałam że mam nietolerancję i wymagam diety bezglutenowej w kartę wpisali mi celiaklia ale i tak każda z pań które przynosiły jedzonko to się zastanawiały co to takiego ta dieta bezglutna?
W każdym razie w szpitalu były rożne różniste diety i co najważniejsze w jakiś sposób chociaż próbują się dostosować
Pobyt w szpitalu, a dieta bezglutenowa.
Moderator: Moderatorzy
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 277
- Rejestracja: wt 05 kwie, 2011 11:02
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pobyt w szpitalu, a dieta bezglutenowa.
co za dobra nowina, właśnie się tam wybieram
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 520
- Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
- Lokalizacja: Rydułtowy
Re: Pobyt w szpitalu, a dieta bezglutenowa.
Porzucić??? To tak jakby na kilka dni zacząć brać jakąś truciznę przecież gluten to właśnie dla nas taka trucizna Ja nawet jak chodzę z dzieciakami do szpitali to nie wyobrażam sobie ot tak porzucić. Zawsze zanadje jakiś sposób. Torba z prowiantem a w niej niezdrowe ale sycące zupki w torebce, sery, chleb itp. Na oddziale zawsze jest lodówka, czasem mikrofalówka. Zdarzyło mi się mieć nawet toster
Dwa bezglutki - mama i syn Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.
Re: Pobyt w szpitalu, a dieta bezglutenowa.
seba20,
mógłbyś opisać tą sytuację?
gdzie, kiedy, jak, co na to lekarze, generalnie ogólny obraz tego absurdu?
masz celiakię?
mógłbyś opisać tą sytuację?
gdzie, kiedy, jak, co na to lekarze, generalnie ogólny obraz tego absurdu?
masz celiakię?