Czy chory na celiakie może przyjąć święcenia kapłańskie

Jak sama nazwa wskazuje...

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
MariuszO
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 236
Rejestracja: ndz 04 sty, 2004 17:55
Lokalizacja: obywatel świata

Post autor: MariuszO »

Kwestia Komunii św. dla chorych na celiakię jest poważniejsza. Kościół uczy bowiem (to kwestia dogmatu, nie tylko prawa), że materią Eucharystii jest chleb wypieczony z naturalnej mąki pszennej i wody. Czy mąka pszenna poddana specjalnej chemicznej obróbce w celu pozbawienia jej glutenu może być wykorzystana do wypieku hostii? Na to pytanie odpowiedzi musi udzielić właściwa Kongregacja watykańska (skądinąd wiem, że takie pytanie zostanie do niej skierowane w najbliższym czasie). Póki co, pozostaje możliwość udzielania Komunii św. pod postacią wina. Czy stanie się to okazją do „dodatkowej stygmatyzacji” dziecka lub osoby dorosłej, zależy chyba od jakości danej wspólnoty (klasy szkolnej, parafii itp.) oraz proponowanej jej formacji i budzonej wrażliwości – w duchu lub przeciw „nowej wyobraźni miłosierdzia”.
Ks. GRZEGORZ RYŚ
wykładowca PAT, krakowski duszpasterz
Cytat za Tygodnikiem Powszechnym, niestety z 2002 roku. Dalsze losy tematu nie sa mi znane trzeba chyba wystosowac oficjalne zapytanie.
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

no właśnie.... To w Europie następował najszybszy postęp naukowy, technologiczny, medyczny, etc. ... Jednocześnie katoliccy naukowcy nie przyjmowali do wiadomości, że chleb nasz powszedni, za który dziękujemy Bogu, może powodować jakąkolwiek chorobę. Stąd też tak małe było zainteresowanie tą chorobą w poprzednich wiekach. Tak wyczytałem w internecie ;-)
kamill

tak...

Post autor: kamill »

"Na podstawie dokumentu Stolicy Apostolskiej osoba, która jest trwale chora na celiachię i nie może przyjmować chleba pszennego, nie może być dopuszczona do święceń. Tak to zostało podane jako norma w dokumencie podpisanym przez kard.Ratzingera: " Kandydaci do kapłaństwa, którzy są chorzy na celiachię, biorąc pod uwagę centralne miejsce celebracji eucharystycznej w życiu kapłańskim, nie mogą być dopuszczeni do Święceń"".
Taką odpowiedz dostałem od znajomego duchownego.
A więc... sprawa jasna... chyba chciałbym z tym ograniczeniem walczyć... ale tak poprostu ma być. Trzeba mi się z tym pogodzić?! Smutno mi.....

Dzięki za pomoc...
Awatar użytkownika
MariuszO
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 236
Rejestracja: ndz 04 sty, 2004 17:55
Lokalizacja: obywatel świata

Post autor: MariuszO »

http://dixiesky.com/simplyceliac/catholicceliacs.html

Jak ktoś się uprze to przetłumaczę :)
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

hmm ... przeczytałem fragment...
jeżeli dobrze go zrozumiałem - to ja nic nie rozumiem
to wygląda jak piętno...
Awatar użytkownika
MariuszO
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 236
Rejestracja: ndz 04 sty, 2004 17:55
Lokalizacja: obywatel świata

Post autor: MariuszO »

Wszystkich chętnych którzy chcą otrzymac opłatki i komunikanty prosze o maile z danymi .Wysyłka bedzie po 14.12.03 za DARMO.
Ale w miare możliwosci na pokrycie kosztów wysyłki i mąki dobrowolne wpałty można wysyłac na konto BPH PBK S.A. o/Gorzów Wlkp. 48106000760000320000238073
Znalezione na forum strony Arka http://www.celiakia.beep.pl/
Kowja

Post autor: Kowja »

Przeczytałem ten wątek i mam kilka uwag (możekomuś się przydadzą). Po pierwsze: od roku moje dziecko jest na diecie bezglutenowej; komunię rozwiązaliśmy na początku za pomocą wina, potem siostry zakonne wypiekły komunikanty z mąki bezglutenowej - jak wynika z dokumentu kard. Ratzingera - jest to dopuszczalne nawet dla księdza, o ile mąka zachowuje swój charakter i istnieje możliwość wypieczenia z niej komunikantów (chodzi po prostu o istotę - to musi być chleb, a nie jakieś ciasto);
po drugie: odnośnie nie wyświęcania osób chorych na celiakię (celiachia - to włoska nazwa - "ch" czytają jako "k") - według przepisów prawa kanonicznego nie można wyświęcić inwalidy (np. bez rąk) lub osoby o "odrażającym wyglądzie"; swego czasu byłem cztery lata w seminarium i wiem z doświadczenia, że osoby, które w trakcie poważnie zachorowały miały małe szanse na zwieńczenie studiów seminaryjnych sakramentem kapłaństwa (szczególnie w zakonach); może to nieludzkie i niechrześcijańskie, ale decydowały często rachunki ekonomiczne - kleryk był (i chyba nadal jest) inwestycją Kościoła; odnośnie celiaki (podobnie jak i choroby alkoholowej) rozporządzenie kongregacji kard Ratzingera ma zapobiegać problemom; przykre to, ale możliwe do przyjęcia; trudno sie tylko pogodzić, że alkoholizm stawia się w jednym rządku z celiakią;
po trzecie: można się realizować poza stanem duchownym lub czekać na opracowywane medykamenty, które pozwolą zniść negatywne skutki choroby - myślę, że wtedy kongregacja usunie poyższy zapis. Pozdrawiam wszystkich. W razie ewentualnych wątpliwości służę pomocą...
Kamil

hm...

Post autor: Kamil »

Zastanawia mnie jeszcze jedno. Komunikany wypieczone z mąki PSZENNEJ bezglutenowej są dopuszczone dla wiernych ( jekieś Siostrzyczki je wyrabiają ), czy tego nie można rozwiązać także w przypadku Kapłana? Jednak można się pokuścić o stwierdzenie, że skoro brakuje glutenu chleb traci jednopcześnie istotę ciała Chrystusowego. Hm........ ( z angielskim to u mnie kiepsko )

Mocno pozdrawiam i jestem naprawdę wdzięczny....

HeY
Kowja

Post autor: Kowja »

Drogi Kamilu.
Nie wiem, czy dobrze się zrozumieliśmy. Problem komunii bezglutenowej w przypadku choroby (kapłanów) dotyczy przypadków post factum. Jeśli jesteś kapłanem i wykryta zostanie u ciebie taka choroba, wtedy możesz przyjmować Komunię, jednocześnie sprawując Mszę Świetą. Ale jeśli jesteś chory przed świeceniami, jest to wtedy przeszkoda (podobna do innych, jak np. odrażający wygląd, brak jednej ręki itp). Kapłaństwo jest powołaniem, ale należy to odpowiedni traktować. I, jesli rzeczywiście czujesz powołanie, to winieneś wiedzieć, że jednym z jego elementów jest pokora i poporządkowanie sie Woli Bożej. Jeśli według niej nie jesteś w stanie podołać wymaganiom - trzeba realizować swoje powołanie inaczej. I nie należy sie tu denerwować. Co bowiem mają powiedzieć ci, którzy zostali niedopuszczeni ze względu na słabe wyniki w nauce? Pamiętaj, powołanie do kapłaństwa nie ogranicza się tylko do kapłaństwa hirachicznego. Jest także kapłaństwo powszechne, w którym wszsycy uczestniczymy. A brak glutenu nie zmienia istoty Komunii Świętej (za Ratzingerem)... Pozdrowienia... Jakub
kamil

tsz

Post autor: kamil »

Nie łatwa to mowa.... Jakub.... : ). Jestem świerzo po kiążce Tango Mrorzka, a za plecami słyszę słowa; buntuj się, buntuj się.... W tym wszystkim masz chyba rację. To nie ja rozdaję karty. Gdyby tak było stałbym się Bogu równy, a tak nie jest! Mógłbym napisać o planie Bożym na mojoe życie, o tym, że On wie co dlamnie będzie najlepsze ale puki co, to muszę przetrawićprzepracować sam ze sobą myśl, że mogę nigdy niestać się kapłanem ( a z tą myślą chyba się urodziłem ). Pewnie i moja choroba nie jest przypadkowa.

Chyba już więcej rozumiem : )


Dzięki
Awatar użytkownika
miszczPZ
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 175
Rejestracja: śr 07 sty, 2004 16:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: miszczPZ »

Tak napisał Jakub: "... Kapłaństwo jest powołaniem, ale należy to odpowiedni traktować. I, jesli rzeczywiście czujesz powołanie, to winieneś wiedzieć, że jednym z jego elementów jest pokora i poporządkowanie sie Woli Bożej...."
Woli Bozej????? Wg mnie to nie jest żadna Wola Boża tylko chęć oszczędzania przez duchownych na tych osobach. Gdyby stały się one Księżmi to trzeba by było ponosić na nich większe koszty. Wątpię żeby gdzieś byly spisane słowa Boga, że nie wolno "wybierać" osób chorych...!!!
Bardzo się zdziwiłem czytając Twoją wypowiedź Jakubie.
wszędzie w domu, ale dobrze najlepiej!
Kris
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: wt 13 kwie, 2004 14:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kris »

podobnie jak miszczPZ nie rozumiem kto powiedział że księdzem nie może zostać osoba chora.
Jest to bardzo głupi punkt widzenia.
To wymyślił kościół. Księdzem nie może być osoba bezpłodna, kaleka, o szpetnym wyglądzie... Niech ktoś mi pokaże w którym miejscu jest to napisane w biblii.
Nie chce opisywać swojego stosunku do kościoła rzymsko katolickiego ale to ze święceniami to jest bez sensu.
Czy osoba chora będzie złym księdzem?
NIE.
TRZEBA WIĘCEJ PŁACIĆ ZA JEDZENIE W SEMINARIUM.
Tatko, który boi się o swojego synka
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Kris pisze:Nie chce opisywać swojego stosunku do kościoła rzymsko katolickiego ale to ze święceniami to jest bez sensu.
skoro tak, to nie wypowiadaj się może temat kapłaństwa ?!
Nie zostaje się ( a przynajmniej nie powinno) księdzem dla realizacji własnych ambicji, ale dla służby innym. A do tego potrzebne są pewne warunki takze fizyczne. Nie wiem czy zaliczenie do tych warunków dobrej tolerancji na gluten jest słuszne i w pełni uzasadnione, ale jest mi bardzo niemiło kiedy ktoś spoza Kościoła katolickiego wypowiada się o jego wewnętrznych zasadach w ten spośób.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
MaciekKrzysztof
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 37
Rejestracja: pn 26 kwie, 2004 09:51
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: MaciekKrzysztof »

Musisz porozmawiać o tym z biskupem miejsca. Problem przyjmowania komuni się rozwiazał, bo są komunikanty bezglutenowe. Jak znajdę to podam namiary tej piekarni. Natomiast bedziesz miał inny problem. Ponieważ formacja w seminaruim odbywa się na miejscu (mieszkasz, uczysz się, jesz w seminarum) może nie byc wrunków do zapewnienia Ci odpowiedniej diety. Wydaje mi się jednak że wszystko da się rozwiązać jeżeli obie strony wykażą dużo dobrej woli.
MaciekKrzysztof
Kowja

Post autor: Kowja »

Odnośnie postu MaciekKrzysztof`a. Mam mieszane uczucia. Zgoda proboszcza to chyba mało, aby zmieniać substancję Komunii Świetej. Zrobili to w Afryce dopuszczając maniok - i dostali ostrą reprymendę. Jedyną substancją dopuszczoną jest mąka PSZENNA. I niestety nic tu się nie da zrobić. Odnośnie proboszczów. Jest takie przysłowie: proboszcz gapa, drugi Papa (papież dla nie-wtajemniczonych). Proponowałbym kosultację z miejscowym liturgistą. Ale osobiście nie rozumiem problemu. Jest przecież skrobia pszenna oczyszczona z glutenu. I z tego można wypiekać dokładnie takie same komunikanty (mam w domu takie wypieczone przez siostry zakonne), jak glutenowe. Dobra wola księdza proboszcza bardzo dobrze o nim świadczy. Może więc delikatnie podejść i zmienić ten "kukurydziany" na "bezglutenowy-pszenny" komunikant. Przecież piekarni to wszystko jedno, czy zastosuje mąkę oczyszczoną, czy kukurydzianą. To jest tak marginalna produkcja, że trzeba dobrej woli, by ją podjąć. A ta piekarnia chyba ją właśnie wykazała. Osobiście życzę powodzenia.
Odnośnie formacji w seminarium. Z zasady osoby chore są na dużo gorszej pozycji. Mamy w Kościele przepisy kanoniczne, które nie pozwalają na dopuszczenie do święceń osoby chorej (na jakie choroby, to już inna sprawa). Jeśli celiakia jest wśród nich - to problem. Ale nie jest się na straconej pozycji. Jeśli Bóg chce, abyś został kapłanem - uda Ci się to. Pierwsza rzecz - bardzo dobre stosunki z proboszczem i parafią. Dalej drążenie "tematu" w kontekście nadania biegu sprawie w Kurii biskupiej. Jeśli przepisy nie pozwalają, Kuria ma prawao wystąpić o dyspensę (o ile same nie jest władną w tej sprawie decydować) do Watykanu. I czasami się udaje. Jako przykład niech będzie tu kardynał Wyszyński, który był tak poważnie chory, że uważano, iż jeśli odprawi jedną mszę, to będzie cud. Więc, dużo wiary i wytrwałości... i zaufania Bogu. Powodzenia, a raczej szczęść Boże.
P.S. Nie jestem księdzem, ale z wykształcenia teologiem :-)
ODPOWIEDZ