Własne wyroby

Wszystko co z mięsem i rybami związane - Przepisy.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
red_asia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: wt 19 cze, 2012 15:25
Lokalizacja: warszawa

Własne wyroby

Post autor: red_asia »

Czy możemy jeść własne wyroby np. pasztet ?
anikam
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 255
Rejestracja: pn 14 maja, 2012 11:35
Lokalizacja: Polska

Post autor: anikam »

a czemu nie? jak wiesz, że nie dodasz do nich niczego co zawierało by gluten. to rób
Obrazek
anikam
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 255
Rejestracja: pn 14 maja, 2012 11:35
Lokalizacja: Polska

Post autor: anikam »

jak nie mam dostępu do konspolu to też robię swoją wędlinkę,
Obrazek
Ola_la
Wyjadacz :)
Wyjadacz :)
Posty: 1229
Rejestracja: pn 06 gru, 2010 15:39
Lokalizacja: Warszawa

Re: Własne wyroby

Post autor: Ola_la »

red_asia pisze:Czy możemy jeść własne wyroby np. pasztet ?
przede wszystkim własne :) o ile oczywiście nie dodasz do niego bułki, gotowych mieszanek przypraw, tylko same bezpieczne składniki.
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
red_asia86
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: wt 19 cze, 2012 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: red_asia86 »

Bardzo dziękuję. Pytam, bo tematyką celiakii interesuje się od wczoraj, dlatego każda informacja jest dla Mnie cenna. A jak wygląda sytuacja z mięsem mielonym, czy mogę jeść tzw. klopsiki gotowane ? Czy ze względu na mięso mielone powinnam unikać?
Awatar użytkownika
Manga
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 264
Rejestracja: pt 11 lip, 2008 15:00
Lokalizacja: :)

Post autor: Manga »

mięso mielone również zrobisz sama ;)
a jeśli kupujesz "gotowe" to trzeba czytać etykiety,bo dodają błonnik przenny lub skorbie
poza tym czy klopsiki gotowane czy smażone to już kwestia gustu :)
Awatar użytkownika
red_asia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: wt 19 cze, 2012 15:25
Lokalizacja: warszawa

Post autor: red_asia »

Wielkie dzięki. Wolałam zapytać, bo miałam pewne wątpliwości, ale już zostały one rozwiane :)
Awatar użytkownika
Manga
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 264
Rejestracja: pt 11 lip, 2008 15:00
Lokalizacja: :)

Post autor: Manga »

kto pyta nie błądzi ;)
kamka
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 71
Rejestracja: pt 23 wrz, 2011 17:05
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: kamka »

Ja też robię sama wędlinę (tzn. mąż robił na początku tylko dla mnie, a teraz dla wszystkich domowników), w tym kiełbasę, szyneczkę(która jak poleży w lodówce ok. tyg, to nic się z nią nie dzieje), boczek, baleron, schab. Są przepyszne, sto razy lepsze niż bg. I przynajmniej wiem co się w nich znajduje. Polecam zrobić samemu, uwędzić, sparzyć, itp. Palce lizać.
Celiakia, Hashimoto, ziemniaki, krewetki
Ela5
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: ndz 17 lip, 2011 20:17
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Ela5 »

Witam!To może podziel się jakimiś ciekawymi przepisami na swojską wędlinkę,czy kiełbaskę.Chętnie byśmy skorzystali.Pozdrawiam. :)
Izabella
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: czw 19 lip, 2012 15:25
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Izabella »

To może ja się odezwę...

Robię szynkę w szynkowarze

1,5 kg łopatki
1/2 szkl wody
1 łyżeczka cukru pudru
2 łyżeczki soli (jak ktoś może to sól peklująca)
gałka muszkatołowa
pieprz
zioła (majeranek, tymianek co kto lubi)
owoce jałowca

Łopatkę pozbawiam tłuszczu, kroję na małe kawałki, i każdy lekko rozbijam
posypuję gałką i pieprzem

dodaję resztę składników i chwilę wyrabiam ręką
Wrzucam do woreczka (bardzo ciasno) woreczek do szynkowara i do lodówki na 24 - 48 godz

Potem szynkowar wkładam do garnka z wodą i "parzę" przez 2 godz w 80 st C
Po 2 godz natychmiast wstawiam do zimnej wody i trzymam tam aż do oziębienia.. potem do lodówki a potem już tylko jeść :)

Do środka dodaję czasem suszone pomidowy, czasem paprykę ostrą jałowec.. na co mam ochotę...
Dodają zelatyne.. wtedy robi sie taka fajna galaretka..
a ja wolę dodać golonki .. ma takie same właściwości :)

W szynkowarze robię też pasztet ... wychodzi super!
emi306
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 43
Rejestracja: pn 23 sty, 2012 15:04
Lokalizacja: warszawa

Post autor: emi306 »

Dopiero zaczynam dietę bezglutenową i mam pytanie odnośnie wędlin, kiełbas. W mojej miejscowości jest sklep, w którym jest mięso, wędliny itd. domowego wyrobu, bez konserwantów i ulepszaczy. Mięso jest z własnej hodowli właścicieli i okolicznych rolników. Bardzo proszę poradźcie, jakich składników należy unikać. Chciałam zapytać właścicieli jak wyrabiają swoje produkty, ale nie wiem czego nie wolno używać do wyrobu własnych wędlin. Pozdrawiam
kamka
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 71
Rejestracja: pt 23 wrz, 2011 17:05
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: kamka »

Trzeba uważać na proszek do pieczenia, żeby skleił wędlinę, a wiem, że go dodają i nie chcą o tym mówić. Dosypują także krwi w proszku i różne chemiczne konserwanty, żeby dłużej się np. szynka przechowała. Domową szynkę można poznać po ty, że jak leży w lodówce ok. 2 tygodni to tylko może się zeschnąć, a taka z chemią po 3 dniach ślimaczeje.
Celiakia, Hashimoto, ziemniaki, krewetki
emi306
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 43
Rejestracja: pn 23 sty, 2012 15:04
Lokalizacja: warszawa

Post autor: emi306 »

A jeśli chodzi o gluten, to w czym może być zawarty, poza proszkiem do pieczenia? Wiem, że właśnie w dodatkach chemicznych może być zawarty, ale nie mam pojęcia jak one się nazywają
Awatar użytkownika
Mazona
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 99
Rejestracja: śr 05 wrz, 2012 21:17
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mazona »

Emi
Niektóre przyprawy mogą mieć gluten. Chodzi o takie gotowe mieszanki, bo jak pewnie zdążyłaś przeczytać w innych postach, robili badania i przyprawy prymat i kamis wypadły dla nas (póki co) dobrze, ale jeśli chodzi o przyprawy pojedyńcze takie jak "słodka papryka", "majeranek", a nie 5 w jednym, jak "przyprawa do ziemniaków". Uważać muszą na przyprawę typu wegeta w tych rzeczach.

Aromaty mogą mieć gluten. Oby ci ta firma nie dodawała żadnych.

Wypełniacze - największe chamstwo wszytskich firm wędlinarskich. W szynce z kurczaka jakiejś tam firmy której skład ostatnio czytałam było uwaga: 60 % mięsa. Reszta to aromaty i wypełniacze, którymi była skrobia. Skrobia co prawda może być jak wiesz ziemniaczana, ale lepiej się upewnić.

W olejach może być, bo znów chodzi o aromaty. Ale nie wiem czy jakieś wędliny są traktowane olejem.

Zapytać się czy na hali produkcyjnej robią też kaszanki - do niej dodają kaszę jęczmienną, a zanieczyszczone stanowisko pracy = zanieczyszczony inny, względnie bezglutenowy produkt.

A kupioną szynkę i tak dla pewności można pokroić i kawałek polać jodyną. Zobaczyć czy nie czernieje. Te z wypełniaczami robią się czarne w chwilkę dosłownie. Nie po to kupujesz droższe żeby oszukiwali, choćby i ziemniaczaną skrobią.

Aha, no i jak używają jakie E XXX to poproś o numer i sprawdź sobie w wiki - ona ci już powie czy to coś okej, czy nie, bo poda skład tego czegoś.

P.S. Nie przestrasz się:) U mnie jest podobna, "domowa" produkcja. Są rzeczowi, sami inf. że mają bezglutenowe wędliny, a jedna jedyna glutenowa, jest produkowana na osobnym stanowisku. Nawet u nich w sklepie mają inne produkty bezglutenowe jak chleb Schara i ciasteczka. Może i ty natrafisz na ludzi którzy wiedzą z czym mają doczynienia i zobaczą w tobie nową grupę konsumencką.
Ostatnio zmieniony śr 03 paź, 2012 01:39 przez Mazona, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
ODPOWIEDZ