Mój pierwszy chleb kukurydziany:)

Wszystko o przepisach, radach i wypiekaczach - Przepisy.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kfiatek »

Agniesia pisze:kfiatku o ile mnie pamięć nie myli to na opakowaniu mąki na chlebek z Bezglutenu jest cały proces podany i na wypiek tradycyjny, w piekarniku i drugi na maszynę. Sprawdzę w domu to Ci podam :D
Jakim cudem ja tego nie zauważyłam? Mówimy o mixie czy o jakiejś specjalnej mieszance do chleba?
Ja nie wiem czemu, ale jakoś bardziej ufam sprawdzonym instrukcjom od forumowiczów, niż takim napisom na opakowaniu :wink: Zwłaszcza w kwestii drożdży. Drożdże są groźne, drożdże są złe, podstępne i nieprzewidywalne :lol: Myślę, że na moje nastawienie do ciasta drożdżowego mogą mieć wpływ wesołe opowieści mojej mamy o tych 33 próbach potrzebnych do upieczenia chleba (patrz wątek "Wasze historie"). Ja jestem z natury bardzo niecierpliwą osobą, lubię mieć efekt od razu, i wizja iluś tam porażek jakoś mnie dotychczas skutecznie zniechęcała do prób :D

[ Dodano: Sro 14 Cze, 2006 13:40 ]
Kabran, dzięki ci za "ten przydługi post" :D Jak tylko będę miała okazję, postaram się wypróbować i dać znać o efektach, chociaż z przyczyn technicznych nie wiem, kiedy to nastąpi...
kabran pisze: Cała sztuka to uchwycić odpowiednią konsystencję ciasta - jak to ktoś opisał - "ma mieć konsystencję kitowatą". Czyli nie za rzadkie (bo wyrośnie i opadnie), ani nie za gęste (bo wcale nie wyrośnie).
No właśnie, wiedziałam, że coś takiego się pojawi, żeby nie było za prosto... Jak się poznaje taką właściwą konsystencję i co to jest konsystencja kitowata? :D Czy ja dobrze rozumiem, że to trzeba mixować, aż odpowiednio zgęstnieje, czy też gęstość zależy od właściwej ilości składników?

[ Dodano: Sro 14 Cze, 2006 13:43 ]
A, Kabran, a po co żelatyna?
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
Awatar użytkownika
Ainer
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 85
Rejestracja: pt 26 maja, 2006 15:21
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Ainer »

Kfiateczku jeśli możesz to skuś się na maszynkę do pieczenia chlebka. Ponoć ostatnio za ok 150 zł można było kupić w Lidlu. Ja po wielu porażkach w pieczeniu w piekarniku kupiłam i w chwili obecnej odnoszę sukcesy. Chlebek jest wysoki i smakowity. Opracowuję swoje metody i oczywiście eksperymentuję , ale tylko z mieszankami. Życzę powodzenia w Twojej radosnej twórczości i dużo wytrwałości w bitwie z drożdżami. :wink:

a może zaprzyjaźnij się z drożdżami
Ostatnio zmieniony śr 14 cze, 2006 15:13 przez Ainer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kfiatek »

Ainer pisze:a może zaprzyjaźnij się z drożdżami
Hmm, no fakt, może jak ja do nich podchodzę jak pies do jeża, to one do mnie też :lol:

Nad maszynką kiedyś pomyślę, ale na razie mam na głowie różne wydatki związane z przeprowadzką, właśnie musiałam kupić lodówkę, a z urządzeń kuchennych, jeśli już będę kupować, to w pierwszej kolejności na liście rzeczy potrzebnych jest melekser... Więc tak realnie, nie widzę tej maszynki u siebie zbyt szybko, na razie muszę się ograniczyć do foremki i piekarnika, bo takowy na szczęście mam.
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

kfiatek pisze: a po co żelatyna?
Żelatynę dodaje się, aby chleb się nie kruszył. Teoretycznie należy ją rozpuścić w małej ilości wody i dopiero tak dodać do ciasta, ale kto by się bawił... :wink: Ja wsypuję razem z resztą "sypkich" i mieszam. I już. Można zrobić bez żelatyny, też wyjdzie, tylko bardziej "okruszkodajne". :D
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

no piekny ci wyszedł ten chlebek - ja miałam taki problem że upieczony chlebek był dobry tylko przez jeden dzień a potem twardniał i wysychał...może spróbuję jeszcze kiedyś.
Awatar użytkownika
Ana
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 176
Rejestracja: czw 18 maja, 2006 14:25
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: Ana »

Chlebek wcinałam 3 dni - nie wysechł :D
Jest miłość wariatka egoistka gapa
Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Agniesia »

kfiatek pisze:Jakim cudem ja tego nie zauważyłam? Mówimy o mixie czy o jakiejś specjalnej mieszance do chleba?
kfiatku Mówiłam o koncentracie ciasta chlebowego bezglutenowego, nie wiem czy jeszcze chcesz ten przepis, czy sama masz jakieś opakowanie na którym on jest.
Obrazek
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Chyba na wszystkich mixach są przepisy, na Glutenexowych też... :roll: Ja teraz robię tylko wg przepisu z opakowania, ewentualnie modyfikując tylko dodatki (trochę innej mąki, gryczanej lub amarantusowej zamiast mixa). Dlatego ostatnio dodaję jajko, czego wcześniej nie robiłam. Niezłe, ale bez jajka też wychodzi. :wink:
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Agniesia »

kabran pisze:Chyba na wszystkich mixach są przepisy, na Glutenexowych też... :roll: Ja teraz robię tylko wg przepisu z opakowania, ewentualnie modyfikując tylko dodatki (trochę innej mąki, gryczanej lub amarantusowej zamiast mixa). Dlatego ostatnio dodaję jajko, czego wcześniej nie robiłam. Niezłe, ale bez jajka też wychodzi. :wink:
Ja zawsze robie kilka razy tak jak piszą na opakowaniu a potem zaczynam wprowadzać pewne modyfikacje/ulepszenia :D
Obrazek
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

A mnie naszła jeszcze taka refleksja (tylko żeby nie było, że się czepiam... :wink: ). Skoro chlebek był pieczony wg przepisu: http://www.forum.celiakia.pl/topics15/c ... iana+chleb to ja nie jestem pewna, czy można go nazwać tak naprawdę chlebkiem... No bo w składzie nie ma drożdży, tylko proszek do pieczenia...A żeby był chleb, to muszą być chyba drożdże? :roll: Bez nich to raczej takie "wytrawne" ciasto... Czepiam się? :D
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

z tymi przepisami na mieszankach mąki różnie bywa - ja się nacięłam na naleśnikach - był przepis i pierwszy raz zrobiłam bez modyfikacji - i jakoś nie zastanowiłam się że cukier jaki napisali żeby dodać do ciasta zresztą w dużej ilości spowoduje że naleśniki kaput. Więc uważajcie.
Awatar użytkownika
Ana
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 176
Rejestracja: czw 18 maja, 2006 14:25
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: Ana »

kabran pisze:A mnie naszła jeszcze taka refleksja (tylko żeby nie było, że się czepiam... :wink: ). Skoro chlebek był pieczony wg przepisu: http://www.forum.celiakia.pl/topics15/c ... iana+chleb to ja nie jestem pewna, czy można go nazwać tak naprawdę chlebkiem... No bo w składzie nie ma drożdży, tylko proszek do pieczenia...A żeby był chleb, to muszą być chyba drożdże? :roll: Bez nich to raczej takie "wytrawne" ciasto... Czepiam się? :D
Obiecuję poprawę :D Następny chlebek będzie na drożdżach, tylko nie wiem czy wcześniej niż za 3 miesiące :P
Jest miłość wariatka egoistka gapa
ODPOWIEDZ