Przechowywanie chleba

Wszystko o przepisach, radach i wypiekaczach - Przepisy.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
mr.kwiatek
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 142
Rejestracja: czw 18 sty, 2007 23:54
Lokalizacja: Opole/Wrocław

Przechowywanie chleba

Post autor: mr.kwiatek »

Mam problem z przechowywaniem chleba - chleb upieczony przeze mnie po około 5-6 dniach zaczyna się psuć. Pleśnieje nie tylko skórka ale również od środka. Zaraz po upieczeniu chleb jest pyszny, do końca smakuje bardzo dobrze - W przeciwieństwie do kupowanego chleba nie wysycha tylko pojawiają się na nim zielone plamki i nadaje się do wyrzucenia. Piekę z mąki Schaer-a według przepisu z opakowania - miał ktoś może podobny problem?
dorota krypa
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: wt 04 paź, 2005 12:15

Post autor: dorota krypa »

Chleb trzeba zamrozić . Ja później odmrażam w mikrofalówce. Przypomniałam sobie że muszę rozmrozić kawałek chleba , bo córka nie będzie miała co jeść.
Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

Jak piekłam chleb (ostatnio zupełnie nie mam kiedy), to niezależnie od tego, z jakiej mąki, po upieczeniu nigdy nie wytrzymywał dłużej niż te 5 dni.
Dlatego zawsze piekę z połowy składników, niż sugerowane (w Bezglutenie każą piec z pół kilo mąki na raz), bo nie jestem w stanie tego przejeść. Trzymanie w lodówce trochę pomaga, a latem jest po prostu konieczne. Przy czym ja nigdy nie zamrażam - nie mam zamrażarki :D
Obrazek
Awatar użytkownika
mlobko
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: ndz 27 sty, 2008 19:38
Lokalizacja: Płońsk

Pleśniejący chleb

Post autor: mlobko »

Chleb własnej roboty pleśnieje bo nie ma żadnych konserwantów, ani innych odpleśniaczy.
Ja piekę dla syna (ośmiolatka) raz na 3 dni - to ok 500 - 600 g - z ok 320 g mąki. No trochę żona mu pomaga w zjedzeniu.
Przepis jest na mojej stronie (odnośnik w podpisie tego postu - trzeba się zarejestrować), a i osobiście polecam wypiek w automacie, to znaczna oszczędność czasu i brak babrania się w lepkim cieście.
pozdrawiam
krystna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: sob 09 kwie, 2005 14:45
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post autor: krystna »

Chleb, który kupujemy w sklepach też jest bez konserwantów. Mam na to dowód, po prostu zdarzyło mi się zapomnieć o chlebie tostowym, który grzecznie leżał sobie w szafie. Kiedy go znalazłam był już niestety spleśniały. Chleby te są najczęściej specjalnie pakowne,w tzw. atmosferze gazu ochronnego, dzięki któremu jest on już naprawdę długo ważny. Jednak po otwarciu ważny jest już tylko 3 dni i najlepiej trzymać go wtedy w lodówce.

[ Dodano: Nie 27 Kwi, 2008 10:39 ]
Mój syn ma już 18 lat i ilość spożywanego chleba znacznie wzrosła, dlatego piekę mu tyko czasami.
Obrazek

Gazeta Internetowa "Małpia Gazeta" - Serwujemy bardzo dobre wiadomości!
Urszula
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 26
Rejestracja: ndz 02 gru, 2007 15:33
Lokalizacja: Słupca

Post autor: Urszula »

Mnie zdarzyło się kupić w sklepie ze zdrową żywnością chleb hermetycznie zapakowany (w atmosferze ochronnej), który po kilku dniach przechowywania w szafce kuchennej najzwyczajniej w świecie zapleśniał. Cały czas był hermetycznie zamknięty. Od tamtej pory zamawiam chleb bezpośrednio u producenta (wysyłają towar następnego dnia po wypieku) i od razu go zamrażam. Już nie wierzę w te hermetyczne opakowania. Najwidoczniej warunki przechowywania w sklepie też są istotne.
Awatar użytkownika
mr.kwiatek
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 142
Rejestracja: czw 18 sty, 2007 23:54
Lokalizacja: Opole/Wrocław

Post autor: mr.kwiatek »

Ja przechowuje chleb kupiony i przeze mnie upieczony w tej samej szafce i ten ze sklepu sie zsycha, a mój pleśnieje. Szczerze mówiąc nie widziałem jeszcze pleśni na chlebie ze sklepu.

Co do chleba z aparatu to go nie lubię bo ma zawsze niedopieczoną skórkę w przeciwieństwie do tego z piekarnika :)
Awatar użytkownika
mlobko
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: ndz 27 sty, 2008 19:38
Lokalizacja: Płońsk

może zamrażać

Post autor: mlobko »

Podobno można zamrażać chleb i w razie potrzeby w mikrofalówce podgrzać.

Jeśli chodzi zaś o przyciemnioną skórkę to nastawiam aparat na najciemniejszą. A i jeszcze jedno. Dodaję trochę miksu razowego, a ostatnio dodałem sproszkowanego błonnika z siemienia lnianego. Skórka cudo.
I polecam miksy uniwersalne. Nie te chlebowe.
Ostatnio zmieniony sob 03 maja, 2008 16:21 przez mlobko, łącznie zmieniany 1 raz.
idka_7
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 197
Rejestracja: śr 30 kwie, 2008 13:02
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: idka_7 »

Ja osobiście nie piekę sobie sama chlebka, piecze go mama i przesyła mi go, ponieważ studiuję w innym mieście i nie bardzo mam warunki do wypieków :029: ale jak przysyła mi tak około 3 bochenków, (chyba mogę je tak nazwać ;)) starcza mi to na około miesiąc i wszystko jest zamrożone i czeka grzecznie na konsumpcję. Dobrze odgrzewa się w mikrofali, ale nie tylko, w naturalny sposób również ładnie odpuszcza ;) Życzę smacznej konsumpcji. Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
manu666
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 213
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 16:22
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: manu666 »

Ja ostatnio zaopatrzylem sie w taki pojemniczek, ktory naprawde świetnie przetrzymuje świeżość chleba....nawet moi rodzice zaopatrzyli sie w taki i przetrzymuja tam chleb glutenowy:D:D tylko niestety cena jest troche odstraszajaca, bo 110zl:/ ale naprawde polecam!!a propo odmrazanych chlebow, to sa one podobno delikatnie niezdrowe:p
Dlaczego widzimy tylko źdźbło w naszym oku, a nie dostrzegamy gór, pól i gaju oliwnego??

Obrazek
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

manu666 pisze:a propo odmrazanych chlebow, to sa one podobno delikatnie niezdrowe:p
trochę szczegółów możemy prosić?
typowy post z cyklu "wiem, ale nie powiem" albo "gdzieś słyszałem, ale nie wiem gdzie, kto i po co"
Awatar użytkownika
katarzyna
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 40
Rejestracja: ndz 25 gru, 2005 22:37
Lokalizacja: piła

Post autor: katarzyna »

Witajcie!Ja kupuje chleb z bezglutenu i zaraz po otwarciu przechowuję w lodówce .żeby był jak świeżutki uzywam Sandwich jest super.W ten sposób szykuję małej kanapki do szkoły które nosi w pojemniku na kanapki ale takim szczelnie zamykanym.Bardzo często Ola nie zjada kanapek w szkole tylko po lekcjach zanim dojdziemy do domu i one nadal są takie jak rano nie wysycha super.Najlepszy jest tostowy ale na śniadanie i kolacje daje np słonecznikowy jest pychotka sama go pojadam.
kasia
gosiek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: wt 17 cze, 2008 17:32
Lokalizacja: Mszczonów

Post autor: gosiek »

witajcie
do tej pory się nie odzywałam tylko korzystałam z waszych rad bo szczerze mówiąc jestem na diecie od miesiąca i jeszcze mało wiem.
Ale teraz postanowiłam podzielić się z wami moim pomysłem na zsychający się chleb.
Ja kupuję chleb z Bezglutenu, po otwarciu da go się jeść przez 2 dni potem niestety zaczyna usychać.Więc zanim zacznie usychać smażę go w jajku! Jest pyszny!
Oto przepis:
roztrzepujemy 1 jajko w miseczce,solimy do smaku,maczamy w nim kromki chleba i smażymy na rozgrzanym tłuszczu aż się lekko zrumienią lub zaczną brązowieć( zależy jakie kto lubi)
Jest naprawdę pyszny,życzę smacznego :)
alap
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: pt 23 maja, 2008 17:30
Lokalizacja: Kraków

Post autor: alap »

Zazwyczaj też po otwarciu trzymam chlebek w lodówce i nie mam z tym problemu, nawet mi nie obsycha, ale ostatnio skorzystałam gosiek z Twojego przepisu, i chlebek powszedni z bezglutenu wyszedł mi w jajeczku podsmażany super pyszny, tylko miałam wrażenie, że to bomba kaloryczna - ale to mi nie przeszkadza... Może masz jeszcze jakiś inny fajny przepis?
kinga
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 490
Rejestracja: pn 14 mar, 2005 11:30
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kinga »

A u mnie jest tak-po kupieniu chlebek trzymam w zwykłej szafce kuchennej,a już po otwarciu zawsze w lodówce.
A córa sama robiąc sobie kanapki wyjmuje tyle ile chce i...odświeża w opiekaczu do tostów.
(my już nie korzystamy z tego opiekacza,no chyba że go później wypucuję :)
ODPOWIEDZ