Chleb bezglutenowy w Lesznie pieczony codziennie

[agnes1984]

Witam jestem studentka i piszę pracę na temat chlebka bezglutenowego. Chciałabym otworzyć własną piekarnię tego chleba i uwieżcie mi mam super przepis i chlebki sa naprawdę dobre gdyz sama je jem chociaz nie jestem bezglutenowcem. Powiedżcie co o tym myslicie i czy był by zbyt na te chlebki w lesznie i okolicach. pozdawiam

[Magdalaena]

Myślę, że musiosz rozstrzygnąć kilka problemów

1. bezglutenowość - pełna sterylność + formalności związane z przekreślonym kłosem
Nikt z nas nie kupi pieczywa, które jest bezglutenowe "na słowo honoru".

2. czy będa klienci ? - to zależy od smaku i od ceny

3. w Lesznie hmmm .. wydaje mi się, że tamtejsza populacja bezglutenowców jest zbyt mała, żeby prowadzenie lokalnej piekarni było opłacalne. Musiałabyś albo mieć zwykły sklep np. ze zdrową żywnością albo dowozic pieczywo do Warszawy i innych miast

[mlobko]

Niestety nie sądzę. Nie wiem, o którym Lesznie myślisz więc nie znam jego populacji. Ale dosyć łatwo policzyć jakie może być potencjalne zapotrzebowanie. Jeżeli 1 na 100 osób choruje i jeszcze 10 % wie o tym że choruje to dosyć łatwo policzyć, że jedna na tysiąc osób z populacji w Lesznie i okolicach może być zainteresowana. Wydaje mi się, że to za mała skala przedsięwzięcia aby mogła być opłacalna na zakładanym przez Ciebie terenie.

[Rafal_tata]

....chyba, że jest tak dobry, że będziesz go produkować po prostu jako pieczywo, a dodatkowym atutem będzie, że jest bezglutenowy.

[mama Krzysia]

jestem z okolic LESZNA i wydaje mi sie że to wspaniały pomysł, obecnie są dwa sklepy w Lesznie gdzie sprowadzają chlebek bezglutenowy raz na dwa tygodnie z ''GLUTENEXU;; JAK SAMA WIESZ NIEMA PORÓWNANIA CHLEB DOMOWY A KUPNY OSTATNIO ROZMAWIAŁAM Z LEKARZAMI I OKAZUJE SIĘ ŻE CORAZ WIĘCEJ OSÓB CHORUJE NA CELIAKIĘ W NASZYM REJONIE,JESTEM PRAWIE PEWNA ŻE OSOBY KTÓRE DO TEJ PORY ZAMAWIALI CHLEB W SKLEPIE NAPEWNO ZACZĘLI BY KUPOWAĆ U CIEBIE MYŚLĘ ŻE WARTO SPRUBOWAĆ,ŻYCZĘ POWODZENIA

[Soulmate]

Jestem leszczynianką i cierpię na celiakię. Mam 7 znajomych osób, z samego Leszna, którym tak jak i mi- bardzo zależałoby na świeżym chlebie.
Na pewno miałabyś tu zbyt. Byłoby wspaniale, bo bardzo brakuje nam zwykłego chlebka...
Już na te pakowane bułki nie mogę patrzeć, wolę chrupkie pieczywo...

Popieram pomysł i pozdrawiam!

[Mateusz]

Ja też jestem z Leszna, ale nie wiem o którym mówisz

[Cecylia]

Uważam, że nie ma to jak cieplutki chlebuś na śniadanko upieczony samemu... no raczej przez automat. Przez 7 m-cy byłam na chrupkim pieczywie po zakupie automatu jestem szczęśliwa, że co drugi dzień kosztuję ciepłe i przede wszystkim świeżutkie pieczywo.