Chleb amarantusowo-gryczany
Moderator: Moderatorzy
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 56
- Rejestracja: wt 09 gru, 2008 09:02
- Lokalizacja: Skarżysko-Kam.
Ja kupuje kasze biała gryczana czyli niepaloną lub krakowską i normalnie mielę w młynku a potem przez sitko. Jeśli nie przesieję to w chlebie mam później takie właśnie dziwne ziarenka niby piasek czy coś w tym stylu. A to po prostu pozostałości po ziarenkach które już się nie zmieliły. Chyba że ktoś lubi jak mu w zębach strzela Pozdrawiam
Ja też mielę kaszę w młynku, nigdy nie przesiewam, ale NIGDY nie miałam takich "efektów", jak po rzeczonej mące z Gluteneksu... A mielę i paloną, i niepaloną.
A gotową mąkę kupiłam tylko dlatego, że mój młynek nie miele zbyt drobno, co w chlebie mi nie przeszkadza, ale jak chce się upiec ciasto, to drobniejsza mąka lepiej rośnie.
Zdarzało mi się mieć piach w zębach i to zdecydowanie było najbliżej odczuciom po owej mące
A gotową mąkę kupiłam tylko dlatego, że mój młynek nie miele zbyt drobno, co w chlebie mi nie przeszkadza, ale jak chce się upiec ciasto, to drobniejsza mąka lepiej rośnie.
Zdarzało mi się mieć piach w zębach i to zdecydowanie było najbliżej odczuciom po owej mące
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
© Jan Tomaszewski
-
- Nowicjusz
- Posty: 11
- Rejestracja: ndz 08 kwie, 2012 11:06
- Lokalizacja: Poznań