automat do pieczenia chleba
Moderator: Moderatorzy
Jak upiec chleb w piekarniku SEVERIN ?
Kupiłam piekarnik firmy SEVERIN i obawiam się że to był błąd, wygląda na to że nadaje się tylko do pieczenia zwyklego chleba. Proszę o pomoc doświadczonych użytkownikow właśnie tego wypiekacza. Mam kilka pytań:czy mleko ma być lekko ciepłe i koniecznie pełnotluste? czy drożdże wcześniej rozpuszczone i dodane w trakcie wyrabiania? ile drożdży należy użyć dałam paczuszkę do lekko ciepłego mleka nie rozpuszczając wcześniej czy jajko może być całe? czy można dodać parę łyżek np mąki kukurydzianej, gryczanej lub amarantusa? kiedy dodac sól czy może być na początku razem z mąką? na ktorym programie pieczecie. Dwa razy pieklam na 6 i w ostatniej godzinie wszystko klapło. Dotychczas piekłam w zwyklym piekarniku z termoobiegiem a ciasto wyrabialam robotem z całego kilograma mieszanek mąki i wszystko było okey. Piekarnik kupiłam dla syna aby na studiach poza domem mógł mieć świeży chleb i nie umiem sobie z nim poradzic. Proszę o pomoc i z gory bardzo dziękuję.
Pierwsze "koty za płoty" zbyt szybko chcialam zrezygnować. Połączyłam swoje doświadczenia z opisanymi we wczesniejszych wątkach i chlebek jest super a piekarnik wart ceny.
Krótko pozwolę sobie na opis może komuś się też przyda moje doświadczenie.
450 ml mleka 2% podgrzewam tak, że nie wyczuwam palcem jego chłodu ale nie jest też zdecydowanie ciepłe, wlewam do formy, dodaje do mleka płaską łyżeczkę od herbaty soli, następnie dwie duże łyżki oliwy z oliwek oraz wsypuję trzy miarki mąki chlebowej Gluteneksu miarka jest w komplecie z piekarnikiem zmieszane razem z dwiema dużymi łyżkami mąki kukurydzianej oraz dużą łyżką mąki amarantusa w sumie razem jest 400 gram mąki, na końcu dodaję żółtko, dwie łyżeczki cukru i paczuszkę drożdży instant oraz czubatą łyżeczkę powideł śliwkowych. Piekarnik nastawiam na 6 program a przypieczenie na 3H czyli ciemny. Oczywiscie wcześniej starannie smaruję śmigiełko oliwą z oliwek. W trakcie gdy trwa pierwsze wyrabianie ciasta delikatnie plastikową patką aby nie zadrapać formy zdejmuję mąkę z boków piekarnika. Po sygnale na dodanie ziaren już piekarnika nie otwieram.Chleb piecze się w sumie 3.40 godz. Jest zwięzły, wyrośnięty, nie kruszy się, ma dobrą wilgotność po prostu smaczny. Następnym razem wyprobuję mieszankę innej mąki.
Pozdrawiam
mamcia
Krótko pozwolę sobie na opis może komuś się też przyda moje doświadczenie.
450 ml mleka 2% podgrzewam tak, że nie wyczuwam palcem jego chłodu ale nie jest też zdecydowanie ciepłe, wlewam do formy, dodaje do mleka płaską łyżeczkę od herbaty soli, następnie dwie duże łyżki oliwy z oliwek oraz wsypuję trzy miarki mąki chlebowej Gluteneksu miarka jest w komplecie z piekarnikiem zmieszane razem z dwiema dużymi łyżkami mąki kukurydzianej oraz dużą łyżką mąki amarantusa w sumie razem jest 400 gram mąki, na końcu dodaję żółtko, dwie łyżeczki cukru i paczuszkę drożdży instant oraz czubatą łyżeczkę powideł śliwkowych. Piekarnik nastawiam na 6 program a przypieczenie na 3H czyli ciemny. Oczywiscie wcześniej starannie smaruję śmigiełko oliwą z oliwek. W trakcie gdy trwa pierwsze wyrabianie ciasta delikatnie plastikową patką aby nie zadrapać formy zdejmuję mąkę z boków piekarnika. Po sygnale na dodanie ziaren już piekarnika nie otwieram.Chleb piecze się w sumie 3.40 godz. Jest zwięzły, wyrośnięty, nie kruszy się, ma dobrą wilgotność po prostu smaczny. Następnym razem wyprobuję mieszankę innej mąki.
Pozdrawiam
mamcia
automat do pieczenia chleba
w książce pań Rujner i Cichańskiej, w rozdziale z przepisami, jest mowa o automacie do wypieku cheba bezglutenowego "Severin"... Czy ktoś może napisać coś wiecej na ten temat...? dziękiuje O:) cieplutko pozdrawiam. Kasia.
Nie wiem jak działają inne automaty. Severin jest dość drogi 500 zł - czy wart tej ceny ?? Walczymy aby upiec dobry chleb, raz wychodzi w miarę smaczny innym razem jest gorzej, myślę że to problem nie aparatu ale umiejętności i wyczucia. Z mąki Gluteneksu słabiej rośnie w trakcie pieczenia, lepszy jest z Bezglutenu więc mysle, że aparat jest okey. Mamy go od kilku tygodni, doświadczeń zbyt mało aby wypowiadać się za czy przeciw.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Masz rację. Trzeba wprawy. Ja mam polski aparat Optimum (jeden z najtańszch) i początkowo myślałam, że to totalna porażka. Nie wychodziło niemal nic (trudno było nazwać chlebem te gnieciuchy, które z niego wyjmowałam). Teraz robię chleb "na oko". Leje troche oleju, wpijam jajko, dorzucam łyżeczkę soli i łyżke miodu, wlewam 400ml mleka + wody w proporcjach różnych (jak mi sie wleje) i do tego 40dkg mąki (często dodaje troche kukurydzianej) wymieszanej z czubatą łyżeczką drożdży. Jak jest zbyt gęste to dolewam wody jak za rzadkie to sypię mąki ale jak już napisałam "na oko". Piekę na najkrótszym programie jaki jest (2:53 h) z ciemną skórką i jakimś cudem zawsze wychodzi. Grunt to sie nie poddawać na początku.