Babka piaskowa
Moderator: Moderatorzy
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 351
- Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
- Lokalizacja: W-wa Ursynów
A ja zrobiłam z tego małe babeczki w foremkach na mufinki, dodałam własnej roboty aromat waniliowy (dwie laski wanilii + 100 ml spirytusu + kilka tygodni - może stać w ciemnej butelce do kilku miesięcy ), szczyptę kurkumy dla koloru i łyżkę czarnuszki zamiast kakao.
Piekłam w niższej temperaturze i oczywiście krócej, wyszło kapitalnie! Moze to jest właśnie powód zakalca, za wysoka temperatura? Moze trzeba wolniej, a dłużej, żeby i w środku się dopiekło?
Piekłam w niższej temperaturze i oczywiście krócej, wyszło kapitalnie! Moze to jest właśnie powód zakalca, za wysoka temperatura? Moze trzeba wolniej, a dłużej, żeby i w środku się dopiekło?
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...
A to mnie czarnuszką zaskoczyłaś - ja dodaję do chleba, nie pomyślałam, że można też do słodkich wypieków. Ale dobrze zmieloną pewnie dodajesz? Ciekawa jestem smaku, muszę spróbować .
mama Krzysia (13 lat) zdiagnozowanego 16.03.2009
,,...co dla jednego pokarmem, to dla drugiego trucizną" (Lukrecjusz)
,,...co dla jednego pokarmem, to dla drugiego trucizną" (Lukrecjusz)
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 351
- Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
- Lokalizacja: W-wa Ursynów
Zmieloną? Wręcz przeciwnie
Ona jest jak mak, tylko minimalnie większa zmielona byłaby pewnie paskudna, a tak to mam babeczki pieguski
No i przy Hashimoto podobno jest bardzo wskazana, ale jeszcze nie zgłębiłam dlaczego i kto to wymyślił... Na razie zgłębiam nietolerancję laktozy i glutenu i jest to tak szeroki temat, że mózg mi paruje
A dlaczego upiekłam babeczki a nie babkę? Bo do święconki duża babka nie wejdzie, a babeczka owszem, zmieści się doskonale
Ona jest jak mak, tylko minimalnie większa zmielona byłaby pewnie paskudna, a tak to mam babeczki pieguski
No i przy Hashimoto podobno jest bardzo wskazana, ale jeszcze nie zgłębiłam dlaczego i kto to wymyślił... Na razie zgłębiam nietolerancję laktozy i glutenu i jest to tak szeroki temat, że mózg mi paruje
A dlaczego upiekłam babeczki a nie babkę? Bo do święconki duża babka nie wejdzie, a babeczka owszem, zmieści się doskonale
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...
nie no, większa jest ze 3 razy od maku.Nalewka pisze:Ona jest jak mak, tylko minimalnie większa zmielona byłaby pewnie paskudna
zmielona nie jest paskudna, choć zdecydowanie lepsza jest w całości.
ja teraz zmieloną zużywam do pieczenia chleba - mama namieliła sobie jej onegdaj, właśnie żeby ją jeść ze względu na dobroczynne właściwości, ale coś jej "nie podeszło", no i spróbowałam w chlebie zamiast całej - może być. choć jednak wolę całe ziarnka. ale przynajmniej się nie zmarnuje to, co namielone
Nie mogę kozich, ani też owczych produktów, ale dzięki za dobre chęciNalewka pisze:A może z kozim jogurtem by wyszło?
Albo owczym bundzem i wodą?
A kiedyś zapisałam sobie podpowiedź z jakiegoś programu tv (Marta Stuart? nie pamiętam ), może się przyda?
"zamiast jajka (do pieczenia)"
1 łyżeczka proszku do pieczenie
1 łyżka octu
albo
1 łyżka mielonego siemienia lnianego
3 łyżki wrzącej wody
http://alergia-pokarmowa-u-doroslych.bloog.pl/
Inne silne alergeny: drożdże, czosnek, orzech laskowy, kukurydza, proso, mleko kozie, mleko owcze, siemię lniane, wanilia...
It's got to be perfect...
Inne silne alergeny: drożdże, czosnek, orzech laskowy, kukurydza, proso, mleko kozie, mleko owcze, siemię lniane, wanilia...
It's got to be perfect...
Też mnie ta czarnuszka w przepisie zaskoczyła, Ola_la jak Tobie słodki wypiek z czarnuszką podszedł? Lepiej jednak nie zmielone tak? Mi się raczej z niesłodkimi wypiekami również kojarzy. Dodaję też czarnuszki do kiszenia ogórków, dzięki niej zachowują jędrność.Ola_la pisze:nie no, większa jest ze 3 razy od maku.Nalewka pisze:Ona jest jak mak, tylko minimalnie większa zmielona byłaby pewnie paskudna
zmielona nie jest paskudna, choć zdecydowanie lepsza jest w całości.
ja teraz zmieloną zużywam do pieczenia chleba - mama namieliła sobie jej onegdaj, właśnie żeby ją jeść ze względu na dobroczynne właściwości, ale coś jej "nie podeszło", no i spróbowałam w chlebie zamiast całej - może być. choć jednak wolę całe ziarnka. ale przynajmniej się nie zmarnuje to, co namielone
http://alergia-pokarmowa-u-doroslych.bloog.pl/
Inne silne alergeny: drożdże, czosnek, orzech laskowy, kukurydza, proso, mleko kozie, mleko owcze, siemię lniane, wanilia...
It's got to be perfect...
Inne silne alergeny: drożdże, czosnek, orzech laskowy, kukurydza, proso, mleko kozie, mleko owcze, siemię lniane, wanilia...
It's got to be perfect...
na słodko jeszcze nie próbowałam, ale tak ją lubię, że pewnie by mi pasowało. no i jednak lepsza jest niezmielona. choć jak się już zmieliło, to grzech wyrzucaćpeligrosa pisze:Ola_la jak Tobie słodki wypiek z czarnuszką podszedł?
słyszałam, że ludzie dodają czarnuszkę do pomidorów. ja dodawałam do różnych sałat i sałatek - pasowało mi. pewnie warto przeszukać przepisy kuchni indyjskiej - tam czarnuszka jest powszechnie używana.
to ważna informacja, że zachowuje jędrność ogórków, dzięki!
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 351
- Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
- Lokalizacja: W-wa Ursynów
Peligrosa, doczytałam w Twojej stopce, ooops, sorry
Ostatnio szukałam tych podpowiedzi nt. zamienników jajka i ... i znalazłam!!!
Jak pisałam, u Marty Stewart, na jej stronie jest co nieco na ten temat, a tu podam tylko wyciąg z całej wypiski na tematy zamienników:
1 / 4 szklanki niesłodzonego musu jabłkowego = 1 jajko
Sok jabłkowy działa jako środek wiążący i jest doskonałym substytutem jaja.
1 łyżeczka sody oczyszczonej + 1 łyżeczka octu jabłkowego = 1 jajko
Jest to stara sztuczka pieczenia z I Wojny Światowej, jaja były reglamentowane. Zapewnia zakwas zamiast jaj. Dodaj sody do suchych składników i dodaj ocet do cieczy. Poczekaj na połączenie stałych i płynnych składników do ostatniej chwili, ponieważ reakcja chemiczna następuje bardzo szybko.
źródło: http://www.wholeliving.com/article/alle ... ubstitutes?
Ostatnio szukałam tych podpowiedzi nt. zamienników jajka i ... i znalazłam!!!
Jak pisałam, u Marty Stewart, na jej stronie jest co nieco na ten temat, a tu podam tylko wyciąg z całej wypiski na tematy zamienników:
1 / 4 szklanki niesłodzonego musu jabłkowego = 1 jajko
Sok jabłkowy działa jako środek wiążący i jest doskonałym substytutem jaja.
1 łyżeczka sody oczyszczonej + 1 łyżeczka octu jabłkowego = 1 jajko
Jest to stara sztuczka pieczenia z I Wojny Światowej, jaja były reglamentowane. Zapewnia zakwas zamiast jaj. Dodaj sody do suchych składników i dodaj ocet do cieczy. Poczekaj na połączenie stałych i płynnych składników do ostatniej chwili, ponieważ reakcja chemiczna następuje bardzo szybko.
źródło: http://www.wholeliving.com/article/alle ... ubstitutes?
Ostatnio zmieniony czw 28 kwie, 2011 12:33 przez Nalewka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: pt 09 paź, 2009 11:32
- Lokalizacja: Kuj -Pom
Witam. Widzę ,że temat rozpoczęty w 2007r ale co tam... Babeczka pycha ... tyle,że my zamiast soku z cytryny dodaliśmy olejek pomarańczowy Zamiast 3/4 szklanki mąki ziemniaczanej dodałam pół szklanki mąki ryżowej, dopełniłam ziemniaczaną...
Ostatnio zmieniony sob 30 kwie, 2011 16:37 przez edyta060878, łącznie zmieniany 1 raz.
Okalina- z małosolnymi nie miałam do czynienia, w sumie te moje kiszone jak małosolne smakują heh. Dla jędrności dodaję też estragonu.
Nalewka- już o różnych specyfikach zastępujących jajko czytałam (np 2 łyżki maki sojowej plus woda, siemię lniane, o papce z owoców też), ale o sodzie z octem jabłkowym jeszcze nie. Ciekawa opcja, na pewno wypróbuję.
Basiar- w karob jestem zaopatrzona i zgadzam się, że świetnie się sprawdza. Jogurtów sojowych u mnie sklepach niedostatek, ale może sama sobie kiedyś takowy zrobię.
Również przepraszam za OT. Teraz odnośnie babki. Kilka dni temu dostałam od pewnej pani z wioski 5 jaj z perliczek. Obawiałam się ich użyć, bo na wszystkie jaja mam alergię (najmniejszą na jaja perliczki), ale jednak nie mogłam się powstrzymać Jaja przepiórki są mniejsze, dałam 3 i starczyło. Babka wyszła suchawa nieco, ale była smaczna i się udała. Na drugi raz zmieszałabym mąkę ziemniaczaną z jakąś inną. Zrobiłam dwukolorową z karobem, dodałam też orzechów włoskich. Chciałam spr czy się uda z tymi jajami, udała się więc za jakiś czas jak będę już mogła zrobię w ten sposób z przepiórkowymi. Przy okazji spróbuję też sposobu o jakim napisała Nalewka- soda plus ocet jabłkowy.
Nalewka- już o różnych specyfikach zastępujących jajko czytałam (np 2 łyżki maki sojowej plus woda, siemię lniane, o papce z owoców też), ale o sodzie z octem jabłkowym jeszcze nie. Ciekawa opcja, na pewno wypróbuję.
Basiar- w karob jestem zaopatrzona i zgadzam się, że świetnie się sprawdza. Jogurtów sojowych u mnie sklepach niedostatek, ale może sama sobie kiedyś takowy zrobię.
Również przepraszam za OT. Teraz odnośnie babki. Kilka dni temu dostałam od pewnej pani z wioski 5 jaj z perliczek. Obawiałam się ich użyć, bo na wszystkie jaja mam alergię (najmniejszą na jaja perliczki), ale jednak nie mogłam się powstrzymać Jaja przepiórki są mniejsze, dałam 3 i starczyło. Babka wyszła suchawa nieco, ale była smaczna i się udała. Na drugi raz zmieszałabym mąkę ziemniaczaną z jakąś inną. Zrobiłam dwukolorową z karobem, dodałam też orzechów włoskich. Chciałam spr czy się uda z tymi jajami, udała się więc za jakiś czas jak będę już mogła zrobię w ten sposób z przepiórkowymi. Przy okazji spróbuję też sposobu o jakim napisała Nalewka- soda plus ocet jabłkowy.
http://alergia-pokarmowa-u-doroslych.bloog.pl/
Inne silne alergeny: drożdże, czosnek, orzech laskowy, kukurydza, proso, mleko kozie, mleko owcze, siemię lniane, wanilia...
It's got to be perfect...
Inne silne alergeny: drożdże, czosnek, orzech laskowy, kukurydza, proso, mleko kozie, mleko owcze, siemię lniane, wanilia...
It's got to be perfect...
-
- Nowicjusz
- Posty: 18
- Rejestracja: pt 04 lis, 2011 21:16
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Kochani mam pytanko,czy ktoś z Was używał do ciast zamiennika jajka z Bezglutenu? I czy można rzeczywiście zastąpić tym jajo? Ja piekłam ciasto z marchewką i niestety nie wyszło,nie wiem czy to wina tego zamiennika,czy robię coś nie tak,dziś chciałabym upiec może właśnie babkę ale załamują mnie porażki których doświadczam w kuchni.