Naleśniki
Moderator: Moderatorzy
-
- Nowicjusz
- Posty: 7
- Rejestracja: śr 22 wrz, 2004 15:11
- Lokalizacja: Częstochowa
Naleśniki
jak zrobic nalesniki z mixu glutenexu ale nie dajac mleka i jajek ?
bede bardzo wdzieczna
bede bardzo wdzieczna
-
- Nowicjusz
- Posty: 7
- Rejestracja: śr 22 wrz, 2004 15:11
- Lokalizacja: Częstochowa
Naleśniki (bez glutenu)
Autor: Monika Beck-Pietrzak
Składniki:
- 2 jajka (lub 7 przepiórczych jajek)
- szklanka mąki bezglutenowej (mieszanki na bazie skrobi kukurydzianej z dodatkiem mąki kukurydzianej)
- szklanka mleka
- szklanka wody
- 3 łyżki oleju
- szczypta soli
Sposób przyrządzania:
Składniki starannie wymieszaj, aż uzyskasz jednolitą masę, i odstaw na jedną-dwie godziny. Smaż po obu stronach na złoty kolor. Do smażenia pierwszego naleśnika nalej odrobinę tłuszczu na patelnię, następne można smażyć bez tłuszczu.
Autor: Monika Beck-Pietrzak
Składniki:
- 2 jajka (lub 7 przepiórczych jajek)
- szklanka mąki bezglutenowej (mieszanki na bazie skrobi kukurydzianej z dodatkiem mąki kukurydzianej)
- szklanka mleka
- szklanka wody
- 3 łyżki oleju
- szczypta soli
Sposób przyrządzania:
Składniki starannie wymieszaj, aż uzyskasz jednolitą masę, i odstaw na jedną-dwie godziny. Smaż po obu stronach na złoty kolor. Do smażenia pierwszego naleśnika nalej odrobinę tłuszczu na patelnię, następne można smażyć bez tłuszczu.
Re: Naleśniki
Mąkę gryczaną zmieszać z wodą i smażyć, konsystencja ma być lekko lejąca, jest założony przrzeze mnie temat galettes- naleśniki z mąki gryczanej. PolecamCiocia Pecia pisze:jak zrobic nalesniki z mixu glutenexu ale nie dajac mleka i jajek ?
bede bardzo wdzieczna
A jak ktoś nie może gryki (jak moje dziecko) i jajek i mleka to miesza się trzy albo cztery rodzaje mąk bezglutenowych (nie mixów) np. ryżowej, kukurydzianej, owsianej bezglutenowej, z kasztanów, sojowej - i skrobię np. tapiokę, skrobię kukurydzianą albo ziemniaczaną.
Z tym, że 1/3 tych mąk to ma być właśnie skrobia a reszta to mieszanka tych innych mąk. Można dodać cukier waniliowy i łyżkę siemienia lnianego mielonego (suchego) wtedy naleśniki będą bardziej "giętkie".
Smakują nieżle i wartość odżywczą mają chyba większą niż takie z mixu skrobiowego.
Z tym, że 1/3 tych mąk to ma być właśnie skrobia a reszta to mieszanka tych innych mąk. Można dodać cukier waniliowy i łyżkę siemienia lnianego mielonego (suchego) wtedy naleśniki będą bardziej "giętkie".
Smakują nieżle i wartość odżywczą mają chyba większą niż takie z mixu skrobiowego.
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 351
- Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
- Lokalizacja: W-wa Ursynów
I można ten mix mąk zalać gorącą wodą (dobrze mieszać!), albo letnią, ale potem pozwolić na długi odpoczynek, żeby ciasto się lepiej rozkleiło, a naleśniki dobrze smażyły
I te różne rodzaje mąk można dawać w różnej grubości, jedne miałkie, inne mniej, jedne lepiej oczyszczone, inne z niełuskanego ziarna.
Robiłam naleśniki z mieszanek z mąki (mielone w młynku żarnowym):
- z orzechów włoskich
- z migdałów
- z płatków owsianych / żytnich / jęczmiennych
- z kaszy niepalonej gryczanej
- z kaszy kukurydzianej
- z sorgo (dla ptaków )
- z ryżu brązowego
- z kaszy jaglanej
- z kaszy jęczmiennej (mazurska)
- z wiórków kokosowych (te kupuję gotowe)
- z pestek słonecznika
- skrobii kukurydzianej, ziemniaczanej, ryżowej (też kupuję gotowe)
- z dodatkiem błonnika bambusowego / jabłkowego (też kupuję)
- z dodatkiem siemienia lnianego (mielonego na świeżo w młynku żarnowym)
I jeszcze z pieczonej dyni Hokkaido, utłuczonej gotowanej ciecierzycy, surowych tartych ziemniaków, marchewki, batatów albo grubo startych warzyw typu cukinia, kabaczek, patison. To już nie są naleśniki, a bardziej placki, ale pasują do tematu
I te różne rodzaje mąk można dawać w różnej grubości, jedne miałkie, inne mniej, jedne lepiej oczyszczone, inne z niełuskanego ziarna.
Robiłam naleśniki z mieszanek z mąki (mielone w młynku żarnowym):
- z orzechów włoskich
- z migdałów
- z płatków owsianych / żytnich / jęczmiennych
- z kaszy niepalonej gryczanej
- z kaszy kukurydzianej
- z sorgo (dla ptaków )
- z ryżu brązowego
- z kaszy jaglanej
- z kaszy jęczmiennej (mazurska)
- z wiórków kokosowych (te kupuję gotowe)
- z pestek słonecznika
- skrobii kukurydzianej, ziemniaczanej, ryżowej (też kupuję gotowe)
- z dodatkiem błonnika bambusowego / jabłkowego (też kupuję)
- z dodatkiem siemienia lnianego (mielonego na świeżo w młynku żarnowym)
I jeszcze z pieczonej dyni Hokkaido, utłuczonej gotowanej ciecierzycy, surowych tartych ziemniaków, marchewki, batatów albo grubo startych warzyw typu cukinia, kabaczek, patison. To już nie są naleśniki, a bardziej placki, ale pasują do tematu
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...
-
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 351
- Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
- Lokalizacja: W-wa Ursynów
Bo ja nie mam celiakii
Mam tylko czasową (?) nietolerancję glutenu, ale w badaniach p.ciał wszystko ok, kosmki ok, tylko objawy nietolerancji są... Prawdopodobnie kiedy moje Hashi się uspokoi, to i nietolerancje pokarmowe też miną... Mam taką głupawą nadzieję...
Mam tylko czasową (?) nietolerancję glutenu, ale w badaniach p.ciał wszystko ok, kosmki ok, tylko objawy nietolerancji są... Prawdopodobnie kiedy moje Hashi się uspokoi, to i nietolerancje pokarmowe też miną... Mam taką głupawą nadzieję...
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...