pyszki ;)
Moderator: Moderatorzy
pyszki ;)
W związku z tym, że już za chwilę tłusty czwartek postanowiłam podzielić się przepisem na tzw. PYSZKI.
Jest to przepis, który znam jeszcze z czasów glutenowych, ale wypróbowałam go z mąki BG i wyszedł fantastycznie. Nazwa w pełni odzwierciedla to, czym pyszki są
Pysznym, szybkim i nieskomplikowanym deserem.
Polecam gorąco, bo łatwo i szybko się je przygotowuje - nie trzeba nawet używać miksera. Smakiem troszkę przypominają pączki.
60 dkg twarogu
6 jaj
3 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 łyżeczka sody
1 łyżka spirytusu
wymieszać wszystkie składniki - ciasto powinno mieć konsystencję bardzo gęstej śmietany. Oddzielać łyżką niewielkie porcje i smażyć na głębokim tłuszczu. Posypać cukrem pudrem.
Kilka moich uwag:
porcja podana w tym przepisie jest ogromna - ja zazwyczaj robię z 1/3 dodając łyżeczkę spirytusu (jest on potrzebny po to, aby ciasto podczas smażenia robiło się puszyste (nie wiem dokłądnie na czym to polega - być może w wysokiej temperaturze zaczyna parować i "rozsadza" ciasto od środka.
tłuszcz musi być gorący, jednak trzeba uważać, żeby nie smażyły się za krótko- czyli , żeby tłuszcz nie był za gorący, bo wtedy z zewnątrz już będą mocno brązowe a w środku surowe.
Aha - twaróg nie może być z tych wielokrotnie mielonych - raczej zwykły grudkowaty twaróg - nawet jeśli ciasto będzie miało grudki już po rozmieszaniu, nie należy się tym przejmować, bo to wszytko zniknie podczas smażenia.
Najlepiej smakują zaraz po usmażeniu.
Powodzenia i jeśli ktoś wypróbuje, podzielcie się ze mną informacją czy Wam smakowało
Olku
Jest to przepis, który znam jeszcze z czasów glutenowych, ale wypróbowałam go z mąki BG i wyszedł fantastycznie. Nazwa w pełni odzwierciedla to, czym pyszki są
Pysznym, szybkim i nieskomplikowanym deserem.
Polecam gorąco, bo łatwo i szybko się je przygotowuje - nie trzeba nawet używać miksera. Smakiem troszkę przypominają pączki.
60 dkg twarogu
6 jaj
3 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 łyżeczka sody
1 łyżka spirytusu
wymieszać wszystkie składniki - ciasto powinno mieć konsystencję bardzo gęstej śmietany. Oddzielać łyżką niewielkie porcje i smażyć na głębokim tłuszczu. Posypać cukrem pudrem.
Kilka moich uwag:
porcja podana w tym przepisie jest ogromna - ja zazwyczaj robię z 1/3 dodając łyżeczkę spirytusu (jest on potrzebny po to, aby ciasto podczas smażenia robiło się puszyste (nie wiem dokłądnie na czym to polega - być może w wysokiej temperaturze zaczyna parować i "rozsadza" ciasto od środka.
tłuszcz musi być gorący, jednak trzeba uważać, żeby nie smażyły się za krótko- czyli , żeby tłuszcz nie był za gorący, bo wtedy z zewnątrz już będą mocno brązowe a w środku surowe.
Aha - twaróg nie może być z tych wielokrotnie mielonych - raczej zwykły grudkowaty twaróg - nawet jeśli ciasto będzie miało grudki już po rozmieszaniu, nie należy się tym przejmować, bo to wszytko zniknie podczas smażenia.
Najlepiej smakują zaraz po usmażeniu.
Powodzenia i jeśli ktoś wypróbuje, podzielcie się ze mną informacją czy Wam smakowało
Olku
"Ziemniaki i ziarna zbóż, kukurydzy i ryżu to dzisiaj najbardziej masowe surowce gorzelniane.
W gorzelniach przerabiających surowce naturalne otrzymywana jest surówka, czyli surowy 96% etanol. Dostarczane do gorzelni ziemniaki są płukane a następnie parowane w temperaturze 140-150 stopni. Głównym składnikiem rozgotowanej masy opuszczającej parnik jest skrobia (20 – 30%). Ponieważ etanol może powstawać na drodze fermentacji cukrów prostych głównie glukozy, skrobię trzeba poddać hydrolizie, podczas której ulega ona rozkładowi. Teoretycznie można to zrobić przez ogrzewanie skrobi z kwasem siarkowym, w praktyce wykorzystuje się enzymy wytwarzane przez kiełkujące ziarna (w gorzelniach preferuje się kiełki jęczmienia) tzw. słód. Ziarna jęczmienia okresowo zwilżane wodą kiełkują przez około dwóch tygodni. Podczas kiełkowania ilość enzymów w ziarnie gwałtownie rośnie. Są to głównie cytaza, amylaza oraz enzymy rozkładające białka. Zmiażdżone kiełki jęczmienne nazywane słodem dodaje się do masy ziemniaczanej o temperaturze około 60 stopni. Początkowo jeden z enzymów, diastaza, powoduje rozkład skrobi w wyniku czego powstaje dwucukier maltoza (cukier słodowy) o bardzo słodkim smaku. Maltoza może być już przetworzona przez enzymy zawarte w drożdżach gorzelnianych na glukozę (maltaza) a później na etanol (zymaza). " cyt jak sie produkuje spirytus w gorzelniach
Jak się ma to do przepisu, jest tam słód jęczmienny i śladowe ilości innych zbóż nioedozwolonych.
W gorzelniach przerabiających surowce naturalne otrzymywana jest surówka, czyli surowy 96% etanol. Dostarczane do gorzelni ziemniaki są płukane a następnie parowane w temperaturze 140-150 stopni. Głównym składnikiem rozgotowanej masy opuszczającej parnik jest skrobia (20 – 30%). Ponieważ etanol może powstawać na drodze fermentacji cukrów prostych głównie glukozy, skrobię trzeba poddać hydrolizie, podczas której ulega ona rozkładowi. Teoretycznie można to zrobić przez ogrzewanie skrobi z kwasem siarkowym, w praktyce wykorzystuje się enzymy wytwarzane przez kiełkujące ziarna (w gorzelniach preferuje się kiełki jęczmienia) tzw. słód. Ziarna jęczmienia okresowo zwilżane wodą kiełkują przez około dwóch tygodni. Podczas kiełkowania ilość enzymów w ziarnie gwałtownie rośnie. Są to głównie cytaza, amylaza oraz enzymy rozkładające białka. Zmiażdżone kiełki jęczmienne nazywane słodem dodaje się do masy ziemniaczanej o temperaturze około 60 stopni. Początkowo jeden z enzymów, diastaza, powoduje rozkład skrobi w wyniku czego powstaje dwucukier maltoza (cukier słodowy) o bardzo słodkim smaku. Maltoza może być już przetworzona przez enzymy zawarte w drożdżach gorzelnianych na glukozę (maltaza) a później na etanol (zymaza). " cyt jak sie produkuje spirytus w gorzelniach
Jak się ma to do przepisu, jest tam słód jęczmienny i śladowe ilości innych zbóż nioedozwolonych.
mamuśka Mariuszka
Ale Edyta, temat spirytusu i alkoholi był już tyle razy wałkowany na forum... Wszystkie alkohole destylowane (czyli spirytus też) są bezglutenowe - właśnie dlatego, że to destylaty. W procesie technologicznym nie powinno się zdarzyć, żeby jakieś białko przemknęło do destylatu. Ryzykowne są głównie dodatki do takich alkoholi - aromaty, barwniki.
Jak chcecie to możecie używać, każdy daecyduje sam co je ...ja zachowam dla siebie odpowiedź od producenta. Nie jestem chemikiem i zawsze te tematy były niezrozumiałe więc się nie będę sprzeczać, ale wyraźna odpowiedź, że w produkcie jakim jest spirytus jest gluten napisany przez znany duży koncern mi wystarczy. Forum jest dla mnie źródłem informacji, ale informacje od producentów są też wiarygodne zwłaszcza jak piszą że coś jest
mamuśka Mariuszka
-
- Nowicjusz
- Posty: 22
- Rejestracja: ndz 17 lut, 2008 12:30
- Lokalizacja: kąkolewo
pączki
1 szkl.wody
0,5 szkl. masła lub margaryny
1 szkl. mąki ziemniaczanej
1 łyżka cukru
szczypta soli
4 jajka
w garnku podgrzać wodę z tłuszczem,zagotować
zdjąć z ognia dodać mąkę,cukier sól dokładnie wymięszać,aż brzegi będą odchodzić od garnka
na koniec wbijać jajka i mięszać za pomocą miksera
smażymy na rozgrzanym tłuszczy a ciasto wkładamy łyżką
na koniec obtoczyć w cukrze
naprawdę pyszne pączki je je cała rodzina
1 szkl.wody
0,5 szkl. masła lub margaryny
1 szkl. mąki ziemniaczanej
1 łyżka cukru
szczypta soli
4 jajka
w garnku podgrzać wodę z tłuszczem,zagotować
zdjąć z ognia dodać mąkę,cukier sól dokładnie wymięszać,aż brzegi będą odchodzić od garnka
na koniec wbijać jajka i mięszać za pomocą miksera
smażymy na rozgrzanym tłuszczy a ciasto wkładamy łyżką
na koniec obtoczyć w cukrze
naprawdę pyszne pączki je je cała rodzina
- Rafal_tata
- -#Moderator
- Posty: 2660
- Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
- Lokalizacja: Kraków
edyta, ale gdzie w tym opisie jest napisane, że spirytus zawiera gluten? Polmos zawsze twierdził, że jego wyroby są bezglutenowe...
● Celiakia - FAQ ● Poczytaj, zanim zadasz pytanie ● SkoND kLiKaSH??? czyli jak pisać po polsku ● Wszędzie są jakieś zasady ● Wszystko o chorobie i Stowarzyszeniu
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
● Tata Kasi zdiagnozowanej w 2003 r.
● http://1procent.celiakia.pl/
● http://www.facebook.com/celiakia
bardzo się cieszę - ja właśnie skarmiam nimi kolegów i koleżanki z pracy (a głównie siebie) - w końcu dziś tłusty czwartek, firma funduje wszystkim górę pączków, więc żeby nie czuć się gorszą usmażyłam sobie i ja z samego rana porcjęiwa157 pisze:olku pączki rewelacja. Trochę zmodernizowałam przepis oddzielając żółtka i ubijając z białek pianę no i przymierzam się wstrzyknąć strzykawką troszkę dżemu
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 72
- Rejestracja: czw 30 gru, 2004 21:23
- Lokalizacja: Warszawa
I ja wreszcie pokusiłam się o "pyszki" - i żałuję, że tak późno!
Naprawdę są super, łatwe do przygotowania i wspaniałe. Nazwałam je "pyszki-puszki", bo są leciutkie i puszyste.
Chyba już sobie odpuszczę pączki na Tłusty Czwartek, bo dwie wcześniejsze próby nie wyszły zbyt dobrze, tylko nasmażę furę pyszków.
Ja także ubiłam pianę z białek i dodałam jeszcze skórkę otartą z cytryny.
Naprawdę są super, łatwe do przygotowania i wspaniałe. Nazwałam je "pyszki-puszki", bo są leciutkie i puszyste.
Chyba już sobie odpuszczę pączki na Tłusty Czwartek, bo dwie wcześniejsze próby nie wyszły zbyt dobrze, tylko nasmażę furę pyszków.
Ja także ubiłam pianę z białek i dodałam jeszcze skórkę otartą z cytryny.
To jest moje zdanie i ja się z nim zgadzam.
© Jan Tomaszewski
© Jan Tomaszewski