piernik
Moderator: Moderatorzy
- Kasia-mama
- Forumowicz
- Posty: 132
- Rejestracja: sob 17 sty, 2004 17:20
- Lokalizacja: Kraków
piernik
Po zmodyfikowaniu glutkowego przepisu upiekłam wczoraj piernik bezglutenowy i tak wszystkim smakował, że muszę się z Wami podzielić recepturą:
~ok.15-18 dag mąki bezglutenowej (ja dałam glutenexu z trzema łyżkami kukurydzianej)
~1/2 szkl.oleju
~1/2 szkl.miodu
~5 dag drożdży
~ok.1/4 przyprawy do piernika (polecam firmy Prymat)
~niecałe 1/2 szkl.cukru
~3 żółtka
~łyżeczka sody;
wszystkie te składniki zmiksować, na koniec dodać pianę ubitą z trzech białek i upiec.
Palce lizać! Można zrobić polewę, przełożyć dżemem, zrobić masę, ale ja nie zdążyłam, bo ciasto zniknęło w paszczach moich domowników.
~ok.15-18 dag mąki bezglutenowej (ja dałam glutenexu z trzema łyżkami kukurydzianej)
~1/2 szkl.oleju
~1/2 szkl.miodu
~5 dag drożdży
~ok.1/4 przyprawy do piernika (polecam firmy Prymat)
~niecałe 1/2 szkl.cukru
~3 żółtka
~łyżeczka sody;
wszystkie te składniki zmiksować, na koniec dodać pianę ubitą z trzech białek i upiec.
Palce lizać! Można zrobić polewę, przełożyć dżemem, zrobić masę, ale ja nie zdążyłam, bo ciasto zniknęło w paszczach moich domowników.
Inny przepis do kolekcji
50 dkg mąki bezglutenowej
25 dkg cukru
25 dkg miodu
4-5 jaj
2 łyżki karmelu
1 łyżka przyprawy do pierników
1 dkg sody
5-10 dkg masła lub margaryny
karmel: podsmażyć 1 dkg cukru z 2-3 łyżkami wody
ciasto:
Masło utrzeć i dodawać kolejno żółtka, cukier, miód, sodę, karmel, przyprawę. Ucierać dodając po trochu mąki. Ubić białka i wymieszać z masą. Włożyć do formy wysmarowanej tłuszczem, piec 1 godzinę w średnio nagrzanym piekarniku.
Po ostudzeniu polać polewą czekoladową (ja używam Schwartau z ciemnej czekolady) i posypać posiekanymi orzechami włoskimi.
50 dkg mąki bezglutenowej
25 dkg cukru
25 dkg miodu
4-5 jaj
2 łyżki karmelu
1 łyżka przyprawy do pierników
1 dkg sody
5-10 dkg masła lub margaryny
karmel: podsmażyć 1 dkg cukru z 2-3 łyżkami wody
ciasto:
Masło utrzeć i dodawać kolejno żółtka, cukier, miód, sodę, karmel, przyprawę. Ucierać dodając po trochu mąki. Ubić białka i wymieszać z masą. Włożyć do formy wysmarowanej tłuszczem, piec 1 godzinę w średnio nagrzanym piekarniku.
Po ostudzeniu polać polewą czekoladową (ja używam Schwartau z ciemnej czekolady) i posypać posiekanymi orzechami włoskimi.
Piernik
2 szkl. mąki, 0,5 kostki margaryny, 3 jaja, 1 szkl. mleka, 1 łyż. mała sody, 1 łyż. mała cynamonu, 2 łyż. duże dżemu, 1 łyż. duża kakao, 0,5 szkl. cukru pudru.
Margarynę utrzeć z cukrem i żółtkami, potem (mąkę wymieszać z kakao, cynamonem, sodą) po trochu dodawać mąkę wymieszaną jak wyżej, mleko, dżem, a na koniec dodać ubite białka i oczywiście lekko wymieszać. Piec 45 - 50 min. 180 C. (piekarnik wcześniej rozgrzać). Jest to przepis z sanatorium gdzie syn był latem, i ciastem baaaaardzo się zajadał i reszta bezglutków też.
Jeśłi ktoś ma kłpoty z wchłanianiem laktozy tak jak nasze dziecko, to w marketach Tesco (i tylko tam) można dostać mleko o niskiej zawartości laktozy, które się nazywa Maćkowe. Nasz syn je budyń na tym mleku i nie ma żadnych sensacji. Życzę smacznego.
Margarynę utrzeć z cukrem i żółtkami, potem (mąkę wymieszać z kakao, cynamonem, sodą) po trochu dodawać mąkę wymieszaną jak wyżej, mleko, dżem, a na koniec dodać ubite białka i oczywiście lekko wymieszać. Piec 45 - 50 min. 180 C. (piekarnik wcześniej rozgrzać). Jest to przepis z sanatorium gdzie syn był latem, i ciastem baaaaardzo się zajadał i reszta bezglutków też.
Jeśłi ktoś ma kłpoty z wchłanianiem laktozy tak jak nasze dziecko, to w marketach Tesco (i tylko tam) można dostać mleko o niskiej zawartości laktozy, które się nazywa Maćkowe. Nasz syn je budyń na tym mleku i nie ma żadnych sensacji. Życzę smacznego.
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kasia-mama
- Forumowicz
- Posty: 132
- Rejestracja: sob 17 sty, 2004 17:20
- Lokalizacja: Kraków
- Magdalaena
- -#Moderator
- Posty: 1366
- Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
- Lokalizacja: Warszawa
Zbliżają się święta , więc podzielę się przepisem na nasz ulubiony piernik:
- 1 i 2/3 szkl. mąki
- 1 szkl. cukru
- 3 jaja
- 1 szkl. oleju
- 1 łyżeczka sody
- 1 i 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1 i 1/2 łyżeczki kakao
- 2 średnie starte marchewki
- bakalie
Ucieram olej z cukrem, dodaję po jednym jajku, potem pozostałe składniki,
na końcu marchew startą na tarce do ziemniaków.
Czas pieczenia 45-60 min. w temp. 150 stopni.
My ze względu na alergię z bakalii dodajemy rozdrobnione migdały i suszoną żurawinę (przesypane niewielką ilością mąki, żeby nie opadały na dno) i też jest pycha.
Marchewki nie widać ani nie czuć, za to ciasto jest wilgotne i puszyste.
Na wierzch obowiązkowo polewa czekoladowa, ale przepisu nie podam, bo raz mi się udaje, a raz nie
- 1 i 2/3 szkl. mąki
- 1 szkl. cukru
- 3 jaja
- 1 szkl. oleju
- 1 łyżeczka sody
- 1 i 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1 i 1/2 łyżeczki kakao
- 2 średnie starte marchewki
- bakalie
Ucieram olej z cukrem, dodaję po jednym jajku, potem pozostałe składniki,
na końcu marchew startą na tarce do ziemniaków.
Czas pieczenia 45-60 min. w temp. 150 stopni.
My ze względu na alergię z bakalii dodajemy rozdrobnione migdały i suszoną żurawinę (przesypane niewielką ilością mąki, żeby nie opadały na dno) i też jest pycha.
Marchewki nie widać ani nie czuć, za to ciasto jest wilgotne i puszyste.
Na wierzch obowiązkowo polewa czekoladowa, ale przepisu nie podam, bo raz mi się udaje, a raz nie
mama Krzysia (13 lat) zdiagnozowanego 16.03.2009
,,...co dla jednego pokarmem, to dla drugiego trucizną" (Lukrecjusz)
,,...co dla jednego pokarmem, to dla drugiego trucizną" (Lukrecjusz)
Oj święta w natarciu i pierniki się pojawiają
Ja z kolei przerobiłam przepis na ciasto dyniowe http://www.cincin.cc/lofiversion/index.php/t558.html na piernik dyniowy bezglutenowy
Ciasto dyniowe
1 szklanka mąki bezglutenowej (dawałam uniwersalną z Bezglutenu)
1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka b/g proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
szczypta soli
2 jaja
1/2 szklanki rozgotowanej i zmiksowanej dyni (tak na oko to 15 dag surowej dyni)
1/2 szklanki oleju
pestki dyni lub cukier puder
Wymieszać mąkę, cukier, proszek, sodę, sól i cynamon.
Zmiksować jajka z dynią i olejem, wsypać sypkie składniki, dokładnie wymieszać.
Ciasto wlać do formy wyłożonej pergaminem, obficie posypać pestkami dyni (chociaż nie jest to konieczne). Piec 40 minut w temperaturze 180°C.
Modyfikacja a la piernik: zastąpiłam cynamon czubatą łyżeczką przyprawy piernikowej i dodałam łyżeczkę kakao.
To ciasto jest też dobre na muffiny.
Ja z kolei przerobiłam przepis na ciasto dyniowe http://www.cincin.cc/lofiversion/index.php/t558.html na piernik dyniowy bezglutenowy
Ciasto dyniowe
1 szklanka mąki bezglutenowej (dawałam uniwersalną z Bezglutenu)
1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka b/g proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
szczypta soli
2 jaja
1/2 szklanki rozgotowanej i zmiksowanej dyni (tak na oko to 15 dag surowej dyni)
1/2 szklanki oleju
pestki dyni lub cukier puder
Wymieszać mąkę, cukier, proszek, sodę, sól i cynamon.
Zmiksować jajka z dynią i olejem, wsypać sypkie składniki, dokładnie wymieszać.
Ciasto wlać do formy wyłożonej pergaminem, obficie posypać pestkami dyni (chociaż nie jest to konieczne). Piec 40 minut w temperaturze 180°C.
Modyfikacja a la piernik: zastąpiłam cynamon czubatą łyżeczką przyprawy piernikowej i dodałam łyżeczkę kakao.
To ciasto jest też dobre na muffiny.
Agnieszka, mama Roberta z crohnem i nietolerancją glutenu
O! Dobrze że tu trafiłam!
Ja zawsze piekłam wg przepisu z którejś starej Oliwii, który zaraz podam. Zawsze mi wychodził i był pyszny, ale ostatnio coś mi się nie udał Tylko że spieszyłam się, jak go piekłam i mogłam coś pomajtać z proporcjami...
Może spróbuję ten z marchewką Okaliny albo Mony (bo jest bardzo podobny do mojego, tylko ma trochę inne proporcje, więc może mi lepiej wyjdzie...?).
A oto przepis:
2 jajka
1/2 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki bezglutenowej
1/2 szklanki mleka
1/2 łyżki cynamonu
1/2 łyżki sody
1/2 łyzki kakao
1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
bakalie (wg uznania)
1/4 szklanki oleju
1/4 szklanki dżemu z czarnej porzeczki
Łączyć po kolei wszystkie składniki, przez cały czas mieszając.
Na końcu dodać olej i dżem.
Masa ma mieć konsystencję płynnego miodu.
Piec ok. 30 minut w temp. 180 stopni (Sprawdzić wykałaczką na wszelki wypadek).
Ja zawsze piekłam wg przepisu z którejś starej Oliwii, który zaraz podam. Zawsze mi wychodził i był pyszny, ale ostatnio coś mi się nie udał Tylko że spieszyłam się, jak go piekłam i mogłam coś pomajtać z proporcjami...
Może spróbuję ten z marchewką Okaliny albo Mony (bo jest bardzo podobny do mojego, tylko ma trochę inne proporcje, więc może mi lepiej wyjdzie...?).
A oto przepis:
2 jajka
1/2 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki bezglutenowej
1/2 szklanki mleka
1/2 łyżki cynamonu
1/2 łyżki sody
1/2 łyzki kakao
1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
bakalie (wg uznania)
1/4 szklanki oleju
1/4 szklanki dżemu z czarnej porzeczki
Łączyć po kolei wszystkie składniki, przez cały czas mieszając.
Na końcu dodać olej i dżem.
Masa ma mieć konsystencję płynnego miodu.
Piec ok. 30 minut w temp. 180 stopni (Sprawdzić wykałaczką na wszelki wypadek).
Piernik z dżemikiem porzeczkowym robiłam kiedyś ... jeszcze z mąką pszenną i był naprawdę smaczny.
Przepis mi zaginął, więc dziękuje Hesiu za przypomnienie, zrobię na pewno,tylko teraz już bg
Przepis mi zaginął, więc dziękuje Hesiu za przypomnienie, zrobię na pewno,tylko teraz już bg
mama Krzysia (13 lat) zdiagnozowanego 16.03.2009
,,...co dla jednego pokarmem, to dla drugiego trucizną" (Lukrecjusz)
,,...co dla jednego pokarmem, to dla drugiego trucizną" (Lukrecjusz)
-
- Nowicjusz
- Posty: 11
- Rejestracja: pt 29 sie, 2008 16:05
- Lokalizacja: Poznań
czy ten piernik moze stać tydzień jak normalny piernik??Okalina pisze:Zbliżają się święta , więc podzielę się przepisem na nasz ulubiony piernik:
- 1 i 2/3 szkl. mąki
- 1 szkl. cukru
- 3 jaja
- 1 szkl. oleju
- 1 łyżeczka sody
- 1 i 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1 i 1/2 łyżeczki kakao
- 2 średnie starte marchewki
- bakalie
Ucieram olej z cukrem, dodaję po jednym jajku, potem pozostałe składniki,
na końcu marchew startą na tarce do ziemniaków.
Czas pieczenia 45-60 min. w temp. 150 stopni.
My ze względu na alergię z bakalii dodajemy rozdrobnione migdały i suszoną żurawinę (przesypane niewielką ilością mąki, żeby nie opadały na dno) i też jest pycha.
Marchewki nie widać ani nie czuć, za to ciasto jest wilgotne i puszyste.
Na wierzch obowiązkowo polewa czekoladowa, ale przepisu nie podam, bo raz mi się udaje, a raz nie
Nie wiem, bo u mnie wytrzymał najwięcej trzy dni i została pusta blaszka
W każdym bądź razie, na trzeci dzień, stojąc na wierzchu i nie przykryty, cały czas był miękki i wilgotny, tylko brzegi trochę przysychały, tak jak w każdym cieście.
W każdym bądź razie, na trzeci dzień, stojąc na wierzchu i nie przykryty, cały czas był miękki i wilgotny, tylko brzegi trochę przysychały, tak jak w każdym cieście.
Ostatnio zmieniony pt 11 gru, 2009 08:35 przez Okalina, łącznie zmieniany 1 raz.
mama Krzysia (13 lat) zdiagnozowanego 16.03.2009
,,...co dla jednego pokarmem, to dla drugiego trucizną" (Lukrecjusz)
,,...co dla jednego pokarmem, to dla drugiego trucizną" (Lukrecjusz)
-
- Nowicjusz
- Posty: 11
- Rejestracja: pt 29 sie, 2008 16:05
- Lokalizacja: Poznań
oj. pyszności... 1/3 zjadłam jeszcze na ciepło jako bakaliedodałam żurawinkę i migdały... dodałam też przyprawę do piernika,ślicznie wyrósł. ciasto różnież robiłam winnej kolejności.najpierw utarłam żółtka z cukrem na biało /jak na biszkopt/ potem dodałam resztę na koniec dodałam ubita pianę z białek. ciasto jest miękkie i i puszyste...i pachnie niesamowicie