Drożdżówki bezglutenowe
Moderator: Moderatorzy
Drożdżówki bezglutenowe
Wypróbujcie ten przepis na przepyszne bułeczki drożdżowe z budyniem.
Składniki na ciasto:
500 g mąki bezglutenowej (ja robiłam z koncentratu ciasta chlebowego)
50 g drożdży
4 łyżki cukru
125 g margaryny lub masła (roztopione)
1 szklanki mleka (250 ml)
2 jajka
cukier waniliowy
szczypta soli
Składniki na nadzienie:
600 ml mleka (około 3 szklanek )
100 g rodzynek
2 budynie waniliowe
ROZCZYN: Drożdże rozmieszać z łyżką cukru, 2-3 łyżkami mąki i połączyć z letnim mlekiem. Pozostawić do wyrośnięcia.
CIASTO: Mąkę przesiać do miski, dodać wyrośnięty rozczyn, jajko, żółtko oraz resztę cukru, cukier waniliowy i szczyptę soli. Ciasto wyrabiać ręcznie bądź łyżką (według upodobania), aż ciasto będzie odstawać od ręki lub łyżki. Przykryć płócienna serwetką i pozostawić do wyrośnięcia.
NADZIENIE: Budynie ugotować według przepisu na opakowaniu w 600 ml mleka (3 szklankach). Dodać do niego sparzone gorącą wodą rodzynki i wymieszać. Pozostawić do ostygnięcia.
Gdy ciasto wyrośnie podzielić je na dwie części. Każdą z nich rozwałkować tak by przybrała kształt prostokąta. Na każdej rozsmarować nadzienie i zwinąć od krótszego boku. Powstałe w ten sposób rolady pokroić na plastry o grubości około 1,5-2 cm. Bułeczki układać na blasze, nie za blisko siebie i smarować z wierzchu białkiem. Przygotowane drożdżówki pozostawić do ponownego wyrośnięcia. Następnie piec na rumiany kolor przez 15-20 minut w temperaturze 200ºC. Można je również przygotować z innym nadzieniem według upodobań. SĄ PYSZNE (najlepsze świeżutkie) SMACZNEGO
Składniki na ciasto:
500 g mąki bezglutenowej (ja robiłam z koncentratu ciasta chlebowego)
50 g drożdży
4 łyżki cukru
125 g margaryny lub masła (roztopione)
1 szklanki mleka (250 ml)
2 jajka
cukier waniliowy
szczypta soli
Składniki na nadzienie:
600 ml mleka (około 3 szklanek )
100 g rodzynek
2 budynie waniliowe
ROZCZYN: Drożdże rozmieszać z łyżką cukru, 2-3 łyżkami mąki i połączyć z letnim mlekiem. Pozostawić do wyrośnięcia.
CIASTO: Mąkę przesiać do miski, dodać wyrośnięty rozczyn, jajko, żółtko oraz resztę cukru, cukier waniliowy i szczyptę soli. Ciasto wyrabiać ręcznie bądź łyżką (według upodobania), aż ciasto będzie odstawać od ręki lub łyżki. Przykryć płócienna serwetką i pozostawić do wyrośnięcia.
NADZIENIE: Budynie ugotować według przepisu na opakowaniu w 600 ml mleka (3 szklankach). Dodać do niego sparzone gorącą wodą rodzynki i wymieszać. Pozostawić do ostygnięcia.
Gdy ciasto wyrośnie podzielić je na dwie części. Każdą z nich rozwałkować tak by przybrała kształt prostokąta. Na każdej rozsmarować nadzienie i zwinąć od krótszego boku. Powstałe w ten sposób rolady pokroić na plastry o grubości około 1,5-2 cm. Bułeczki układać na blasze, nie za blisko siebie i smarować z wierzchu białkiem. Przygotowane drożdżówki pozostawić do ponownego wyrośnięcia. Następnie piec na rumiany kolor przez 15-20 minut w temperaturze 200ºC. Można je również przygotować z innym nadzieniem według upodobań. SĄ PYSZNE (najlepsze świeżutkie) SMACZNEGO
- mamakubusia
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 215
- Rejestracja: wt 07 cze, 2011 22:00
- Lokalizacja: Lublin
- mamakubusia
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 215
- Rejestracja: wt 07 cze, 2011 22:00
- Lokalizacja: Lublin
Joanna PW
własnie zrobiłam Twoje drozdzoweczki (druga porcja jest jeszcze w piekarniku) ale juz musze napisac na forum i podziekowac ci bardzo za ten przepis Drozdzowki sa rewelacyjne Nie myslalam ze bezglutenowe drozdzowki moga byc takie superowe Co prawda ze wzgledu na nietolerancje mleka przez mojego synka musialam troche zmodyfikowac Twoj przepis i myslalam ze nie wyjda ale Nie Wyszly i tak super! zamiast mleka dalam wode, zamiast zwyklych drozdzy-instatn ale to tylko dlatego ze zapomnialam kupic, no i nadzienie zamaist budyniu marmolada wieloowocowa. Rewelacja Jeszcze raz dziekuje i prosze o wiecej tak wspanialych przepisow
ciekawe jak bedą smakowaly jutro
własnie zrobiłam Twoje drozdzoweczki (druga porcja jest jeszcze w piekarniku) ale juz musze napisac na forum i podziekowac ci bardzo za ten przepis Drozdzowki sa rewelacyjne Nie myslalam ze bezglutenowe drozdzowki moga byc takie superowe Co prawda ze wzgledu na nietolerancje mleka przez mojego synka musialam troche zmodyfikowac Twoj przepis i myslalam ze nie wyjda ale Nie Wyszly i tak super! zamiast mleka dalam wode, zamiast zwyklych drozdzy-instatn ale to tylko dlatego ze zapomnialam kupic, no i nadzienie zamaist budyniu marmolada wieloowocowa. Rewelacja Jeszcze raz dziekuje i prosze o wiecej tak wspanialych przepisow
ciekawe jak bedą smakowaly jutro
Ostatnio zmieniony sob 12 lis, 2011 21:10 przez mamakubusia, łącznie zmieniany 1 raz.
mamakubusia, Bardzo się cieszę, że wyszły, no a przede wszystkim, że smakowały. Oczywiście, jak to zwykle z ciastem drożdżowym bywa, najlepsze jest całkiem świeżutkie, ale ciężko upiec niewielką ilość tzn. na jeden raz, wiec ja, mrożę część i jak Mateusz ma ochotę, rozmrażam w naturalnych warunkach, a bezpośrednio przed zjedzeniem na moment "odświeżam" w mikrofalówce, tyle że drożdżówka powinna być w zawiązanym woreczku foliowym. A tak na marginesie, ja też zrobiłam (innym razem) z marmoladą i rzeczywiście były pyszne, nawet lepsze niż z budyniem Pozdrowienia i dla mamy, a buziaki dla Kubusia
Ostatnio zmieniony ndz 13 lis, 2011 20:42 przez Joanna PW, łącznie zmieniany 3 razy.
Mama Mateusza który jest na diecie bezglutenowej od 21 lat
mamakubusia, Nie wiem ile lat ma Twój Kubuś i czy będą mu smakowały takie "konkretne" smaki, ale polecam przepis na pierogi drożdżowe oto link: viewtopic.php?p=51747#51747. Jasli nie jemu to Wam, rodzicom bedą pewnie smakować, ale wtedy lepiej/taniej jest użyć zwykłej mąki pszennej.
Mama Mateusza który jest na diecie bezglutenowej od 21 lat
Ja też ''porwałam''się na te drożdżówki.Nie mam jednak talentu do ciast drożdżowych.Lubię piec ciasta ale na proszku do pieczenia i te zawsze mi wychodzą a drożdżowe ... no cóż to nie moja specjalność.Gniotłam i gniotłam te drożdżówki i nie chciało się odlepić od ręki.Może to wina mąki?Nie miałam mixu chlebowego dałam uniwersalny +mąka kukurydziana i ryżowa(łącznie pół szkl a reszta mix).Po godzinie gniecenia dałam trochę oleju i jako tako się odlepiło od ręki.Piekłam z dżemem malinowym.Na moje oko wyszły takie sobie ale moja bezglutka była zachwycona ku mojemu zdziwieniu.Robiłam wczoraj ale jeszcze dziś je jadła.Mam takie pytanie czy wy też tak długo gnieciecie to ciasto czy coś nie tak dodałam czy ono musi tak idealnie odchodzić od ręki???
-
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 520
- Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
- Lokalizacja: Rydułtowy
Akurat wg tego przepisu nie robiłam drożdżówek (zazwyczaj robię na "oko") ja do gniecenia raczej się nie przykładam. Nawet jak robię chleb parę razy zagarnę jak mi pasuje dana konsystencja to dalej nie mieszam/gniotę.
Dwa bezglutki - mama i syn Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.
mJULKA,
Wyrabiam to ciasto na oko, ale nie dłużej niż 10-15 min i czasem rzeczywiście nie całkiem odchodzi od ręki (ale niestety nie wiem od czego to zależy). Jednak poradziłaś sobie doskonale najlepszą metodą na to żeby "drożdżowe" przestało się kleić, jest niewielka ilość mąki więcej (ale to jest ryzykowne, bo ciasto może wyjść zbyt twarde), lub natłuścić dłonie olejem/masłem, no i to co zrobiłaś dodać troszkę oleju do ciasta. Nie zniechęcaj się następnym razem będzie krócej Ale najważniejsze jest to, że smakowało komu trzeba
Wyrabiam to ciasto na oko, ale nie dłużej niż 10-15 min i czasem rzeczywiście nie całkiem odchodzi od ręki (ale niestety nie wiem od czego to zależy). Jednak poradziłaś sobie doskonale najlepszą metodą na to żeby "drożdżowe" przestało się kleić, jest niewielka ilość mąki więcej (ale to jest ryzykowne, bo ciasto może wyjść zbyt twarde), lub natłuścić dłonie olejem/masłem, no i to co zrobiłaś dodać troszkę oleju do ciasta. Nie zniechęcaj się następnym razem będzie krócej Ale najważniejsze jest to, że smakowało komu trzeba
Mama Mateusza który jest na diecie bezglutenowej od 21 lat
- Grażyna
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 340
- Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
1. Mąki bezglutenowe robione są na bazie skrobi. A skrobia nie lubi żeby ją długo "męczyć". Lubią zrzednąć od długiego wyrabiania. Czyli: dłużej wyrabiasz - robi się rzadsze; więc dosypujesz więcej mąki. Ale znowu wyrabiasz i wyrabiasz - lepi się dalej. Znowu dosypujesz mąki itd. Upieczone ciasto będzie twarde i niesmaczne.mJULKA pisze:Gniotłam i gniotłam te drożdżówki i nie chciało się odlepić od ręki./.../Po godzinie gniecenia dałam trochę oleju i jako tako się odlepiło od ręki.
2. Ciasta glutenowe wyrabia się długo, żeby wtłoczyć jak najwięcej powietrza do ciasta (dzięki temu upieczone ciasto będzie bardziej puszyste). Bezglutenowych ciast drożdżowych nie trzeba długo wyrabiać bo nie mają glutenu który "przytrzymałby" wtłoczone pęcherzyki powietrza!