Orzeszki w karmelu

Wszystko to co nie ma swojej kategorii w dziale Kuchnia - Przepisy.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
-ania-
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 428
Rejestracja: pt 12 maja, 2006 21:25
Lokalizacja: ostrołęka

Post autor: -ania- »

sama robię wszelkie orzeszki w karmelu. ze słonecznikiem nie próbowałam, ale sprawdzę i powiem jak wychodzi. bardzo mi kiedyś posmakowały takie karmelowe orzeszki w krynicy zdrój. wtedy jeszcze nie było gotowych u mnie w sklepie. a robię tak: wrzucam cukier kryształ (na oko) na patelnię i rozpuszczam. wcześnie uprażyłam trochę orzeszki na suchej patelni (bez łupinek :wink: ). do rozpuszczonego cukru wrzucam orzeszki, obtaczam, chwile razem karmielizuję, a potem jeszcze posypuję cukrem - już go nie rozpuszczam do końca - że zrobiła się chrupiąca panierka. potem rozrzucam na blaszce do wystygnięcia (oczywiście zawsze próbuję gorących i parzę sobie usta :D )
wychodzi różnie za każdym razem. zalezy ile cukru, jak długo się karmelizuje....ale zawsze zjadliwe :D
(Moderatorze, mam nadzieję, że zmieściłam się w temacie 8) )
Obrazek
Pobierz Deklarację Członkowską i przyłącz się do nas!
Awatar użytkownika
asiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 394
Rejestracja: ndz 22 sty, 2006 11:08
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: asiar »

Ten cukier, to się rozpuszcza na suchej patelni?Orzeszki obtaczasz też na patelni, czy na talerzu?Jak się karmelizują, to przykrywasz?
-ania-
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 428
Rejestracja: pt 12 maja, 2006 21:25
Lokalizacja: ostrołęka

Post autor: -ania- »

1-tak, cukier rozpuszczam na suchej patelni, do momnetu aż trochę ściemnieje.
2- tak,orzeszki obtaczam na patelni
3- nie. nie przykrywam. mieszam.
smacznego!
:D
(jak się komuś nie chce w to bawić to polecam gotowe fistaszki w karmelu -na wagę. u mnie można je kupić w warzywniaku. widziałam też w jakimś supermarkecie. są tanie. ok. 10 zł/1kg. ale uważam, że własnego wyrobu są lepsze. po pierwsze - gwarancja, że bezglutenowe! nigdy przecież nie wiadomo, czy w sklepie, w pojemniku, w którym są aktualnie orzeszki nie przechowywano poprzednio suszonych owoców, które często są obtaczane w mące. poza tym, zawsze są troszkę inne w smaku, a poza tym - ja robię nie tylko fistaszki, ale też laskowe, migdały, nerkowce).
Obrazek
Pobierz Deklarację Członkowską i przyłącz się do nas!
Awatar użytkownika
asiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 394
Rejestracja: ndz 22 sty, 2006 11:08
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: asiar »

koteczku, dzięki :D
Gosiuuunia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 363
Rejestracja: pn 17 lip, 2006 00:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Gosiuuunia »

1). można tak wszystkie orzechy zrobić?
2). nie sklejają się?
Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

koteczek pisze: (jak się komuś nie chce w to bawić to polecam gotowe fistaszki w karmelu -na wagę. u mnie można je kupić w warzywniaku. widziałam też w jakimś supermarkecie. są tanie. ok. 10 zł/1kg. ale uważam, że własnego wyrobu są lepsze. po pierwsze - gwarancja, że bezglutenowe!
zdecydowanie albo domowe, albo z porządnym składem na opakowaniu - wszystkie orzeszki w karmelu, oglądane przeze mnie (np. firmy Felix), miały w składzie syrop glukozowy...
Obrazek
-ania-
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 428
Rejestracja: pt 12 maja, 2006 21:25
Lokalizacja: ostrołęka

Post autor: -ania- »

Gosiuniu, myślę, że ze wszytkich można, bo niby czemu nie? z włoskich pewno trzeba by wcześniej trochę skórkę zdjąć, ale to łatwe, ba jak się upraży, to sama się łuszczy. a z tym sklejaniem to różnie wychodzi. czasem bardziej czasem mniej. taki urok domowego pichcenia na oko :D
Obrazek
Pobierz Deklarację Członkowską i przyłącz się do nas!
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

Takie wynalazki z orzeszkami są bardzo pyszne - ja również zawsze próbuję jeszcze gorące i oj jak to czasem potrafi boleć taki orzeszek :) ale właśnie bardzo lubię takie jeszcze ciepłe - czasami na koniec do karmelu dodaję kilka kropel soku z cytryny lub jakiegoś aromatu do ciasta - i też są pyszne... a i jeszcze lubię uprażony z masłem i solą słonecznik bez łupinki - też na ciepło oczywiście najbardziej lubię
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
-ania-
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 428
Rejestracja: pt 12 maja, 2006 21:25
Lokalizacja: ostrołęka

Post autor: -ania- »

o. tu mnie Vixi zaskoczyłaś - z tym masłem...hm....jak to wychodzi? ile masła i czy ono nie płynie? bo jak potem jeść słonecznik? łyżeczką? :wink: z samą solą i owszem, prażyłam. pycha oczywiście :D
Obrazek
Pobierz Deklarację Członkowską i przyłącz się do nas!
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

vixi pisze:uprażony z masłem i solą słonecznik
Słonecznik sam z siebie jest tłusty (patrz-olej słonecznikowy), więc po co masło? To, co ma w swoim "jestestwie" nie wystarczy?
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

nie no masełka jest malusia odrobinka dla smaku a nie do smażenia :) niedokładnie sie wyraziłam sorki...
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
ODPOWIEDZ