Bezglutenowa bomba kaloryczna;)

Wszystko to co nie ma swojej kategorii w dziale Kuchnia - Przepisy.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
manu666
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 213
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 16:22
Lokalizacja: Częstochowa

Bezglutenowa bomba kaloryczna;)

Post autor: manu666 »

Witam.

Poszukuje jakiegos dania/potrawy ktore byloby istna bomba kaloryczna. Jako ze pragne przytyc mysle ze mogloby mi pomoc jedzenie wysoko kalorycznych dan, ale ze takich nie znam, kieruje pytanie do Was:) Oczywiscie jakbym nie byl na diecie to pewnie bym zajadal hamburgery i hot-dogi zeby przytyc, tylko to cholernie nie zdrowe jest. Czy znacie jakies potrawy bezglutenowe wysokokaloryczne? :okulary2:
Dlaczego widzimy tylko źdźbło w naszym oku, a nie dostrzegamy gór, pól i gaju oliwnego??

Obrazek
Anawa
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: czw 13 mar, 2008 15:53
Lokalizacja: Suwałki

Post autor: Anawa »

Moja propozycja to zmiksowane banany z mlekiem,łyżką miodu i prażone pestki słonecznika-pychota :D
Czas jest najlepszym nauczycielem,
ale nieczęsto ma dobrych uczniów.


Obrazek
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Re: Bezglutenowa bomba kaloryczna;)

Post autor: titrant »

manu666 pisze:Witam.

Poszukuje jakiegos dania/potrawy ktore byloby istna bomba kaloryczna. Jako ze pragne przytyc mysle ze mogloby mi pomoc jedzenie wysoko kalorycznych dan, ale ze takich nie znam, kieruje pytanie do Was:) Oczywiscie jakbym nie byl na diecie to pewnie bym zajadal hamburgery i hot-dogi zeby przytyc, tylko to cholernie nie zdrowe jest. Czy znacie jakies potrawy bezglutenowe wysokokaloryczne? :okulary2:
Olej (lniany jest dobry, bo ma b. dużo kwasów omega-3, tylko piekielnie drogi) - 900 kcal na secie, pestki dyni - 550 kcal na 100 g, sezam - 650 kcal, inne pestki itp... W tych ostatnich jest dużo białka. Poza tym głupi ryż brązowy. Mięso, sery dojrzewające (vulgo żółte - jeśli nie ma przeciwskazań do kazeiny). Jedz dużo białka, a cukry tylko w połączeniu z białkiem i wartościowym tłuszczem tak, żeby nie powodować zbyt dużego wyrzutu insuliny (na dłuższą metę może to prowadzić do rozlicznych chorób, z których cukrzyca II rodzaju to tylko jedna). I oczywiście dużo aktywności fizycznej anaerobowej (powoduje zwiększenie wydzielania hormonu wzrostu i testosteronu itp. i wzrost masy mięśniowej). Tylko oczywiście bez przesady - kalorii zawsze musisz jeść więcej niż zużywasz.
Awatar użytkownika
Grażyna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grażyna »

Najprościej, zwiększysz ilość kalorii dodając więcej tłuszczu do tego co jesz. Muszą to być tłuszcze dobre jakościowo (na pewno nie margaryna) - najprościej po prostu dodawać więcej masła (grubiej smarować kromkę, dodawać więcej do tłuczonych ziemniaków i do gotowanych jarzyn). Najlepiej jeść masło surowe, nie smażone ani nie gotowane, tzn. kawałeczek położony np. na gorący gotowany kalafior - rozpuści się w mig. Masło jest łatwo dostępnym, smacznym i wartościowym tłuszczem - zawiera pewną ilość kwasów omega3, niewielką, ale zawiera.
Olej lniany na zimno tłoczony, owszem, zawiera bardzo dużo omega3, ale ma specyficzny smaczek, który nie każdemu odpowiada (można go ukryć dodając go do robionych samodzielnie past: mięsnych, rybnych)
Awatar użytkownika
manu666
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 213
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 16:22
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: manu666 »

hmm...najbardziej przypadly mi do gusty te banany z mlekiem i miodem:) tak troche glupio mi sie kojarzy jedzenie wiekszej ilosci masla, bo z dieta Kwasniewskiego, tam tez wchodzila w gre duza ilosc tluszczow, ale to tak na marginesie mi sie przypomnialo. Moja dieta dotychczas byla jednak troche uboga w tluszcze, wiec od jutro zaczynam dzialac, oczywisice bez przesady.
Dlaczego widzimy tylko źdźbło w naszym oku, a nie dostrzegamy gór, pól i gaju oliwnego??

Obrazek
Awatar użytkownika
Grażyna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grażyna »

No wiesz, nie chodzi o to żebyś zjadał kostkę dziennie, ale kawałeczek na jarzynkę czy ziemniaki, kawałeczek do zupy, suto posmarować chleb pod wędlinę, serek czy pastę do chleba (sporo osób nie smaruje). Dla osób odchudzających się, nawet taka ilość jest zabójcza - więc myślę, że tobie pomoże nabrać "ciałka".
sylwia28
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: ndz 04 sty, 2009 11:10
Lokalizacja: Łódź

Post autor: sylwia28 »

polecam jesc czesciej i wiecej
np. 6 posilkow dziennie w tym duzo slodczy ale moze poprostu mniej cwiczyc na zime sie duzo odklada tluszczu
duzo ryzu ziemniakow i bedzie ok
Awatar użytkownika
Grażyna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grażyna »

sylwia28 pisze:polecam jesc czesciej ... w tym duzo slodczy
Ale o to właśnie chodzi, żeby zwiększyć kaloryczność posiłków, we w miarę zdrowy sposób. Jedzenie dużej ilości słodyczy zdrowe nie jest absolutnie. W ten sposób można tylko dorobić się po jakimś czasie cukrzycy II stopnia. A chyba nie o to nam chodzi. Jeśli węglowodany, to nie proste (czyli nie cukier, słodycze, ciastka, skrobia, biały ryż), lecz raczej kasza gryczana, kasza jaglana, brązowy ryż. A pewna ilość tłuszczu jest człowiekowi niezbędna. Ludzie mający problemy z układem pokarmowym unikają go podświadomie - ze szkodą dla zdrowia.
kinga
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 490
Rejestracja: pn 14 mar, 2005 11:30
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kinga »

Sylwiu ruch fizyczny jest potrzebny każdemu człowiekowi,
choremu czy też zdrowemu, a nawet wskazany wtedy kiedy prowadzimy mało aktywny tryb życia.
I nie chodzi mi oto aby biegać maratony ale codzienny spacer czy parę przysiadów nikomu nie zaszkodzi a może wiele pomóc.
A co do słodyczy to...zgadzam się z Grażynką, lepiej zjeść świeże owoce lub np.czipsy bananowe czy jabkłowe albo suszone morele niż zwykłe ciastka,które tak naprawdę nic nam nie dają a moga tylko nam zaszkodzić.
ODPOWIEDZ