Wiązanie ciasta

Wszystko to co nie ma swojej kategorii w dziale Kuchnia - Przepisy.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Dzięki.

A czy wiecie gdzie szukać (oczywiście w porównywalnej cenie) nieprażonej kaszy gryczanej? Schodziłem hipermarkety różnych sieci, ale wszędzie były tylko kasze prażone.
marcellinka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: sob 02 maja, 2009 19:02
Lokalizacja: Koszykowice

Post autor: marcellinka »

Ja kupuję zawsze na bazarku. W większych miastach to nie problem. W małych można rozmawiać w warzywniaku, żeby sprowadzili. Ja zawsze kupuję sporo tej kaszy, jest dla mnie bardo smaczna, delikatna. Inna nazwa tej kaszy to krakowska.
Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

marcellinka pisze:Inna nazwa tej kaszy to krakowska.
Wydaje mi się, że "krakowska" to nazwa owszem, niepalonej kaszy gryczanej, ale jeszcze do tego łamanej, takiej raczej kaszki niż kaszy. Bardziej do jedzenia na słodko. A gryczana niepalona to po prostu gryczana niepalona ;) Ale 100% pewności nie mam.
Obrazek
marcellinka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: sob 02 maja, 2009 19:02
Lokalizacja: Koszykowice

Post autor: marcellinka »

Masz rację, ale sądziłam, że też można ją wrzucić do młynka i otrzymać mąkę. Chyba nie ma to wpływu na efekt końcowy.
Awatar użytkownika
Grażyna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grażyna »

Kasza gryczana nieprażona (nazywana też niepalona) - to całe ziarna. Ja kupuję na bazarku, w sklepie zwykłym warzywniczym lub w takim ze zdrową żywnością. Kaszka krakowska to łamane ziarna kaszy gryczanej - ma krupki wielkości kaszy kukurydzianej. Wydaje mi się, ze w naszej diecie niedozwolona. Po pierwsze, mielona jest w młynach mielących kasze z innych zbóż np. jęczmienną. Po drugie, nikt z niej nie wybiera zaplątanych ziaren (pszenicy, jęczmienia...). Sama wybrałam kiedyś z jednej szklanki kaszy gryczanej prażonej łyżeczkę obcych ziaren (taka mi się trafiła zanieczyszczona partia). O ile między całymi ziarnami gryczanymi można dostrzec duże obce ziarna, to po zmieleniu niestety nie.
To samo odnosi się do mąki gryczanej "sklepowej". Ja zawsze mielę kaszę gryczaną w zwykłym młynku do kawy. Taka mąka jest świeża, nie zjełczała (a więc nie jest gorzka) i pewna. Myślę, że krótkie mielenie w młynku dałoby coś w rodzaju "domowej" kaszki krakowskiej (kto chce może odsiać mąkę).
marcellinka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: sob 02 maja, 2009 19:02
Lokalizacja: Koszykowice

Post autor: marcellinka »

No tak, o zanieczyszczeniach nie pomyślałam, a przecież sama często je widzę w kupowanych na bazarku produktach.
gasparo
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: śr 17 lut, 2010 13:07
Lokalizacja: Kraków

Post autor: gasparo »

Do wiązania ciasta bardzo dobre jest siemie lniane.
Dodaję go do naleśników i są świetne (sprężyste, nie pękają przy składaniu, łatwo się przewraca na patelni).
Do porcji ciasta naleśnikowego (takiej na 6 sztuk) dodaję 1 łyżeczkę mielonego siemienia zalanego ok. 1/3 szklanki wrzątku. Zrobi się z tego taki glutek, który miksuję razem z ciastem. Smaku naleśników nie zmienia, poprawia tylko ich walory.
lidek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: czw 06 maja, 2010 12:56
Lokalizacja: Wysoka k. Rabki

Post autor: lidek »

A próbował ktoś dodawać pektyny do ciasta na naleśniki bądż do chleba ?? Dostałam kilka torebek pektyny z Pektowinu i zastanawiam się czy nie poprawi to spójności ciasta.
ODPOWIEDZ