Domowe przetwory

Wszystko to co nie ma swojej kategorii w dziale Kuchnia - Przepisy.

Moderator: Moderatorzy

Anna Mama Szymona
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 187
Rejestracja: pt 13 lis, 2009 12:19
Lokalizacja: łódź

Post autor: Anna Mama Szymona »

Bardzo proszę o te proporcje.
lidek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: czw 06 maja, 2010 12:56
Lokalizacja: Wysoka k. Rabki

Post autor: lidek »

Wysyłam przepis na jarzynkę

1 kg marchwi

1 kg pietruszki

1 kg kalafiorów

1/2 kg kapusty włoskiej

1/2kg pomidorów

1/2 kg selerów

1/2 kg porów

1/2 kg cebuli

garść natki pietruszki i selera

Całość zmielić dodać 1kg soli, włożyć do słoików, zawiązać pergaminem lub folią i zakręcić (najlepiej plastikowymi nakrętkami).

Ja dodaję jeszcze koperek. Dość dużo bo bardzo lubię.
A część robię z lubczykiem i kalarepą ale bez pomidorów i kalafiora taka wersja do rosołu.
W zasadzie można dodawać co kto lubi. Tylko z umiarem aby nie zdominowało smaku. W tym roku zrobię jeszcze część z ziołami. Zobaczymy.

W tamtym roku zrobiłam trochę tak na spróbowanie z czosnkiem - tak do mięs, gulaszu itp. I warto. Bo u mnie jakoś zawsze brakuje czosnku w domu :)

Robiłam z 4 porcji i wyszło 73 słoiki :) Oczywiście do podziału :) dla sióstr i koleżanek, bo trochę papraniny przy tym jest. Robiłam razem z mamą. Mama obierała i kroiła, a ja mieliłam i poszło szybko.
mJULKA
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 126
Rejestracja: pn 27 wrz, 2010 12:30
Lokalizacja: podlaskie

Post autor: mJULKA »

Rozumiem że warzywa mają być surowe?A jak je mieliłaś maszynką do mielenia mięs czy tarką warzyw?
Anna Mama Szymona
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 187
Rejestracja: pt 13 lis, 2009 12:19
Lokalizacja: łódź

Post autor: Anna Mama Szymona »

A jak się taką jarzynkę przechowuje?Nie zepsuje się bez pasteryzacji?
lidek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: czw 06 maja, 2010 12:56
Lokalizacja: Wysoka k. Rabki

Post autor: lidek »

Warzywa mają być surowe. Mieliłam je elektryczną maszynką do mięsa. Niektóre warzywa ciężko przechodzą przez maszynkę to lepiej mielić na przemian z czymś bardziej miękkim.
Z przechowywaniem nie miałam żadnego problemu. Wszystkie słoiki oczywiście wyparzałam.Trzymam wszystkie w spiżarce i ani jeden słoik się nie zepsuł. Zostało mi jeszcze 3 sztuki, w sobotę robiłam porządek w spiżarce i je oglądałam. Są dobre. Jak jakiś słoik rozpocznę to potem przechowuję w lodówce.
W oryginalnym przepisie wspominali, że można wszystko trzymać np. w glinianym słoju i po wierzchu posypać jeszcze dodatkowo solą, ale ja się bałam.
Ja jarzynkę robię pod koniec sierpnia, wtedy warzywa są najtańsze.

Powiem krótko nie wyobrażam sobie kuchni bez tej jarzynki :)
ODPOWIEDZ