jogurt własnej roboty

Wszystko to co nie ma swojej kategorii w dziale Kuchnia - Przepisy.

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Betina
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: pn 04 paź, 2004 13:00
Lokalizacja: Wrocław

jogurt własnej roboty

Post autor: Betina »

podaje przepis na jogurt

1 litr mleka /najlepiej w woreczku/
1 jogurt naturalny /może byc mały ale można dać tez większy/
owoce jakie kto lubi moga byc z mrożonek jak nie ma świezych lub z puszki lub z własnych przetworów - dobre zwłaszcza w zimie/
1 lub 2 łyzki cukru - jak kto lubi

mleko zagotować z cukrem, potem przestudzić. Jak bedzie już letnie dodac jogurt /najlepiej o temperaturze pokojowej/. przykryc pokrywka, owinąc recznikiem i zostawic na np: całą noc. rano jogurt jest gotowy /oczywiscie naturalny/ ale mozna wtedy dodać owoce i zmiksowac i mamy jogurt owocowy.
:D smacznego!!
beti
Awatar użytkownika
tyqua
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 104
Rejestracja: wt 30 maja, 2006 13:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: tyqua »

co do przepisu, to bez cukru tez mozna, jak kto nie lubi ;)
a czy da sie zrobic jogurt z mleka modyfikowanego typu bebilon pepti? okazuje sie, ze jestem tez na diecie bezmlecznej :(
Ostatnio zmieniony ndz 13 maja, 2007 11:23 przez tyqua, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Nastka
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 638
Rejestracja: czw 29 sty, 2004 01:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Nastka »

tyqua pisze:a czy da sie zrobic jogurt z mleka modyfikowanego typu bebilon pepti? okazuje sie, ze jestem tez na diecie bezmlecznej :(
Tyqua, ja z mleka modyfikowanego nigdy nie próbowałam robić, ale za to z soi :D Jak moi znajomi usłyszeli, że robiłam jogurt z soi, to robili dziwne miny :) A co ma zrobić bezmleczny, jak tęskni za jogurtem?
Zrobiłam tak: zagrzałam mleko sojowe (już nie pamiętam czy z kartonu, czy może domowej roboty), wlałam je do miski, wrzuciłam do niego bakterie kwasu mlekowego- proszek z 2 kapsułek Laktiv up., wymieszałam, przykryłam ścierką i postawiłam na kaloryfer. Leżało tam ok. 3 dni. Sprawdzałam co jakiś czas, czy są "zmiany" i dusza mi się radowała, bo coś się w tej misce działo, rosło :D Następnie wstawiłam do lodówki i jogurt gotowy. Trudno było mi się przełamać do zjedzenia czegoś, co stało na zewnątrz 3 dni :), ale przełamałam się. Jogurt ma oczywiście posmak soi i żółtawy kolor, ale poza tym jest dobry. Jak dla mnie był trochę zbyt płynny, ale gdyby dłużej postał może miałby gęstszą konsystencję.
Obrazek
Awatar użytkownika
tyqua
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 104
Rejestracja: wt 30 maja, 2006 13:24
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: tyqua »

Może wyszedł taki rzadki, bo z soi właśnie? Kiedyś robiłam jogurt z mleka, to po 1 dniu był już rzadki gotowy. A te kapsułki Laktiv up. to co to i skąd to? Czy może być coś innego zamiast tego (Lacidofil???)?
Awatar użytkownika
Nastka
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 638
Rejestracja: czw 29 sty, 2004 01:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Nastka »

A te kapsułki Laktiv up. to co to i skąd to? Czy może być coś innego zamiast tego (Lacidofil???)?
Lactiv up to jest probiotyk, tu jest info http://www.farmaprojekt.pl/content/view/17/48/ Zawiera bakterie Lactobacillus acidophilus. Lacidofil jest podobnym preparatem, zawiera dodatkowo szczep Lactobacillus rhamnosus, więc jak najbardziej można go użyć.

Mogą to być również bakterie Streptococcus thermophilus i Lactobacillus bulgaricus.
Wyczytałam że bakterie należy dodać, gdy mleko będzie miało temperaturę 43-45 st.C, a bakterii powinno być w mleku 1-3%.

Probiotyki są bardzo korzystne dla flory bakteryjnej jelit, więc tak myślę, że szkoda byłoby rezygnować z jogurtu sojowego. Smak mi odpowiada, zależałoby mi tylko na tym, żeby był gęstszy. Trzeba próbować dalej :) Można jeszcze spróbować z mleka ryżowego.

Uparłam się i znalazłam przepis na jogurt sojowy :D http://www.soya.be/how-to-make-soy-yogurt.php
Radzą, aby dodać bakterie do 42-45 st., inaczej bakterie nie będą się rozwijać. Następnie włożyć do piekarnika i utrzymywać w tej samej temperaturze 5-6 godzin. Domowy jogurt podobno jest zawsze rzadszy, więc jeśli chcemy mieć gęstszy, to gdy mleko zacznie się gotować dodajemy łyżeczkę agaru rozmieszanej z wodą.
Ostatnio zmieniony sob 23 cze, 2007 17:34 przez Nastka, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Nastka pisze:Radzą, aby dodać bakterie do 42-45 st., inaczej bakterie nie będą się rozwijać.
A może użyć termosu?
The quickest way to an enemy's heart is through his ribcage.
Nie, nie jestem lekarzem... I mam Crohna.
Obrazek
-ania-
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 428
Rejestracja: pt 12 maja, 2006 21:25
Lokalizacja: ostrołęka

Post autor: -ania- »

Kabran, z tego przepisu, który od Ciebie dostałam na twarożek domowej roboty, to - przed gotowaniem - wyszedł wielki słoik jogurtu domowego :D :D Był pyszny, aż szkoda było gotować :) Ale twarożek też wyszedł niczego sobie :D Dzięki :D
Obrazek
Pobierz Deklarację Członkowską i przyłącz się do nas!
Awatar użytkownika
Nastka
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 638
Rejestracja: czw 29 sty, 2004 01:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Nastka »

kabran pisze:Nastka napisał/a:
Radzą, aby dodać bakterie do 42-45 st., inaczej bakterie nie będą się rozwijać.
A może użyć termosu?
Dzisiaj użyłam termosu, nawet kupiłam go specjalnie :) Bakterie się rozwinęły, ale tak samo jak w naczyniu- nie wyszło dostatecznie gęste. Zastanawiają mnie teraz trzy kwestie- albo temperatura była nieodpowiednia (muszę zakupić jeszcze termometr), albo mleko sojowe było za rzadkie (więcej soi, mniej wody), albo może za mało bakterii?? Użyłam 2 kapsułek Laktiv up.
Obrazek
Joanna P.
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 166
Rejestracja: pt 09 gru, 2005 10:25
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Joanna P. »

Teściowa owija termos ręcznikiem i w zimie dodatkowo stawia na kaloryfer.
W lecie można np. wstawić termos do plażowej lodówki razem z dużą butelką gorącej wody, tu z resztą wszystkie metody dozwolone :P
Albo podgrzewacz do butelek a w nim jogurt w dużym słoiczku Gerbera.
A porządne podgrzewacze do jogurtu widziałam w sklepie AGD, ale cena jakoś taka ...zaporowa.
Awatar użytkownika
Ola*
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 441
Rejestracja: śr 15 lut, 2006 10:41
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Ola* »

Kiedyś w makro mieli promocje na taki zestaw do robienia jogurtu we własnym zakresie. Akurat była promocja, nie kosztowało to dużo.
W sumie składała się to z sześciu małych słoiczków i podgrzewacza do tego. Moja mama ma takie ustrojstwo - i działa :)
iwka84ch
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: ndz 06 sty, 2008 21:52
Lokalizacja: strzegom

Post autor: iwka84ch »

a ja kupuje jogurt naturalny albo kefir i dodaje owoce i jest pyszne:)
BuenaDzidzia
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 86
Rejestracja: czw 12 lip, 2007 22:49
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BuenaDzidzia »

Ja miksuję w blenderze mleko, jogurt naturalny, cukier do smaku i mrożone owoce-wychodzi płynny pyyyszny jogurt, najbardziej lubię jagodowy smaczek....mniam mniam.

a co do tych bakterii, które dodajecie to może sprobujcie Lactoseven-7 szczepów dobroczynnych bakterii i bez "plastikowej" otoczki, i zdrowe i smaczne-lubię je tak na codzień pochrupać...hihii
Miłośnicy kuchni i przyrody łączcie się
Marzenka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: ndz 29 kwie, 2012 10:27
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: Marzenka »

Witam wszystkich, też lubię GĘSTY jogurt :)
Robię go wieczorem -rano jest gotowy.

Mój sposób to dodanie BUDYNIU (bezglutenowego, np firmy CELIKO - śmietankowego).
PRZEPIS:
1 litr mleka - odlewam pół szklanki do rozrobienia budyniu
resztę mocno podgrzewam, (nie musi się gotować - im niższa temperatura, tym więcej witamin!).
Gdy mleko się podgrzewa, rozrabiam w zimnym mleku 10 płaskich łyżeczek budyniu (czyli pół opakowania 45 gramowego).
-dodaję do gorącego mleka: 1łyżeczkę cukru trzcinowego (bo lubię słodki) i rozrobiony w zimnym mleku w/w budyń.
Teraz obserwuje ciągle mieszając. Gdy mleko zacznie trochę gęstnieć (nie aż tak bardzo, jak zwykły budyń, ale bardziej -gęsta śmietana) - zdejmuję go z ognia i wstawiam garnek do zlewu z zimną wodą (aby szybciej ostygł).
Teraz monitoruję temperaturę. Ma być pomiędzy 38-39 C (nie wyższa- bo zabijecie bakterie).
Osobiście używam do tego termometru do pomiaru temperatury cieczy (mam taki termometr wieloczynnościowy (temp. czoła, otoczenia i cieczy -bez zanurzania) -kupiłam go na allegro).

Gdy mleko mam już dobrą temperaturę- wyciągam garnek z zimnej wody i dodaję
- 3 kopiaste duże łyżki jogurtu naturalnego (uwielbiam jogurt naturalny GREEK STYLE) - (czyli 1/2 dużego opakowania).
Przelewam do wyparzonych wrzątkiem słoików, zakręcam, zawijam w ręcznik lub w opakowanie
termiczne i stawiam na kaloryferze.
Po 8-10 godzinach jest gotowy. Starcza mi na około 5-6 dni.
Dobrze smakuje jedynie schłodzony.
Do miseczki z jogurtem dodaję 2-3 łyżeczki dżemu owocowego i tym mazidłem smaruję wafle ryżowe naturalne.
Pyszne na śniadanko z cieplutką, słodką kawką :)

Smacznego.
Ostatnio zmieniony ndz 29 kwie, 2012 11:42 przez Marzenka, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ