wegetarianizm, a dieta bezglutenowa

Wszystko to co nie ma swojej kategorii w dziale Kuchnia - Przepisy.

Moderator: Moderatorzy

martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

A nawciskała Ci kitów o soi?
Awatar użytkownika
Malia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 301
Rejestracja: śr 10 lut, 2010 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Malia »

martini pisze:A nawciskała Ci kitów o soi?
Jakich kitów? <:>>
"Lekarze ignorują fakt, że różne osoby różnią się między sobą molekularną strukturą
i stosują schematyczne leczenie, nie uwzględniając tych różnic.
"
Linus Pauling
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

że jak się nie je mięska, to trzeba jeść duuużo soi i różnych cudów na jej bazie, bo mają full białeczka:)
Sorry, właśnie wróciłam z jednego dzieciowego forum i mam wrażonko, że tam zdrabniają nawet czasowniczki ;)
Annasol77
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pn 31 paź, 2005 18:53

Post autor: Annasol77 »

Nic mi nie mówila zeby jeść duzo soi. :galy: Raczej mówila o kompnowaniu diety, zeby byla różnorodna. Pozatym Byłam teraz na Konferencji Stowarzyszenia w Warszawie i rozmawiałam tam z jednym z lekarzy i nie ma przeciwskazań dla łączenia obu diet pod warunkiem ze jest to dieta lakto-owo-wegetariańska. :)
Annasol77
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pn 31 paź, 2005 18:53

Post autor: Annasol77 »

Co masz na mysli mówiąc że rozwalił Ci sie uklad hormonalny?

Ja juz 3 miesiace nie jem miesa i niestety widze że cos jest nie tak. :(
Jem niewiele a tyje na potęge, zupełnie jakbym przechodzila menopauze a na to chyba zdecydowanie za wcześnie. :galy: Normalnie skóra mi wisi. :zdziw: zawsze bylam szczupla, dostałam brzucha i jest mnie zdecydowanie za duzo.
zaczynam sie zastanawiac że może to od soi ktora wplywa na hormony.

Moze ktos wie cos na ten temat. Naprawdę tyje z powietrza.! <sciana>
Awatar użytkownika
Malia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 301
Rejestracja: śr 10 lut, 2010 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Malia »

Jesz niewiele, to może spożywasz za mało białka?
"Lekarze ignorują fakt, że różne osoby różnią się między sobą molekularną strukturą
i stosują schematyczne leczenie, nie uwzględniając tych różnic.
"
Linus Pauling
Annasol77
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pn 31 paź, 2005 18:53

Post autor: Annasol77 »

w soi jest białko. A ja tyję...
Awatar użytkownika
Malia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 301
Rejestracja: śr 10 lut, 2010 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Malia »

A ile ci tam wychodzi gramów na 1kg masy ciała? I ile ty, Słonko, ważysz?
(Słonko od tej sol w twoim nicku.)

A co do hormonów - gdzieś mi wpadł w oko jakiś tekst, że jak się spożywa hormony, to się powinno zażywać większe dawki witaminy bodaj B6, ale niech się mądrzejsi wypowiedzą. A jak sprawdzę później czy to na pewno chodzi o B6.

Ta wisząca skóra to na pewno nie powzdęciowa? Może ty jesteś jeszcze na coś jeszcze uczulona?


To małe edit:

Wszyscy, którzy biorą jakiekolwiek hormony czy sterydy powinni spożywać większe dawki wit. B6. Dobrze pamiętałam. W artykule jest też napisane, że zalecane dzienne dawki, włg jednego z lekarzy (2mg) powinny być zwiększone nawet 10-krotnie. Co prawda książka swoje lata ma, ale naprawdę niezłe tam rzeczy można wyczytać. Później wrzucę skany dla zainteresowanych.
Ostatnio zmieniony pt 18 cze, 2010 15:29 przez Malia, łącznie zmieniany 1 raz.
"Lekarze ignorują fakt, że różne osoby różnią się między sobą molekularną strukturą
i stosują schematyczne leczenie, nie uwzględniając tych różnic.
"
Linus Pauling
Annasol77
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pn 31 paź, 2005 18:53

Post autor: Annasol77 »

Dzieki za podpowiedź. :)

Sama nie wiem może poprostu soja mi szkodzi. :(. W ciagu trzech miesiecy utyłam jakies 10 kg. to duzo. Mam 1,80 wzrostu, ważę 78kg. Ważyłam 68kg.
Przepraszam ze o tym pisze ale od mega wzdęć sie zaczęło. I taki duzy brzuch mi został. i nie tylko. Jem jak ptaszek a jestem jakby spuchnieta.
Jestem załamana. Chyba dam sobie spokój z tym wegetarianizmem.
Chociaz serce boli. ;( bardzo boli.
Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

Może nie rezygnuj z wegetarianizmu, tylko ogranicz soję mocno? Samo niejedzenie mięsa nie powinno powodować tycia - chyba, że zastąpiłaś je węglowodanami w dużej ilości ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Soja podobno zawiera fitoestrogeny, które spożywane w dużej ilości zwiększają odkładanie się tkanki tłuszczowej. Jest przecież wiele innych strączkowych, lepszych niż soja: soczewica, ciecierzyca, fasole i co tam jeszcze. Ale w nasionach i owocach roślin nieodmiennie jest dużo węglowodanów. I jeśli spożywa się np. tyle białka, ile spożywałoby się z mięsa, z konieczności spożywa się bardzo dużo cukru (w postaci skrobi co prawda).
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

titrant pisze:Soja podobno zawiera fitoestrogeny, które spożywane w dużej ilości zwiększają odkładanie się tkanki tłuszczowej.
Żeby tylko:) Soja spożywana z dużą częstotliwością i w większej ilości powoduje gorsze rzeczy... Z hormonami nigdy nie ma żartów.
I jeśli spożywa się np. tyle białka, ile spożywałoby się z mięsa,
Nie spożywa się, bo białko roślinne wchłania się dużo gorzej niż zwierzęce, chociaż ideowi wegetarianie chcieliby inaczej;).


A wracając do tematu, ja nie powinnam jeść mięsa i był taki moment, że nie jadlam - bardzo fajnie się czułam. Ciężko mi do tego wrócić, bo jestem mięsożerna z natury, ale staram się zagryzać zęby i tylko od czasu do czasu pozwalam sobie na stek z okazji towarzyskiej:)
Anna, może masz alergię na soję albo nietolerancję i dlatego Twój organizm od niej wariuje. Odstaw kontrolnie na kilka tygodni, nie umrzesz bez niej.
Tarczycę sprawdzałaś? Osoby, które tyją od powietrza, czasem okazują się mieć problemy z tarczycą.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

martini pisze:A wracając do tematu, ja nie powinnam jeść mięsa i był taki moment, że nie jadlam - bardzo fajnie się czułam. Ciężko mi do tego wrócić, bo jestem mięsożerna z natury, ale staram się zagryzać zęby i tylko od czasu do czasu pozwalam sobie na stek z okazji towarzyskiej:)
Dlaczego nie powinnaś jeść mięsa?
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
kallistieris
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: sob 01 maja, 2010 20:42
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kallistieris »

jestem celiakiem i wegetarianką. na diecie b/g od 2 lat na wegetariańskiej od ponad pół roku i czuję się świetnie. jem nabiał, dużo strączkowych, czasem owoce morza lub rybę (ale nie za często). Rodzina kręciła nosem ale przywykli. no nie jest łatwo zjeść na mieście, to prawda, ale jak się chce to można a gotowanie w domu nie stwarza problemów.
Jak się ogarnę to założę bloga z moimi przepisami b/g i wege :)
firma soyami robi wędliny sojowe bez glutenu (w większości), do tego tofu i niektóre pasty polsoi (pasztet, pycha!).
Może kogoś podniosę na duchu i się odważy zrezygnować z jedzenia zwierząt :)
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Nie chcę wdawać się w dyskusje terminologiczne, ale nie mogę się powstrzymać: ryba i owoce morza to też mięso. Jesteś wegetarianką z wyjątkami.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
ODPOWIEDZ