ZABRZE

Lista punktów handlowych, w których można nabyć produkty bezglutenowe.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
edyta
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 212
Rejestracja: wt 27 gru, 2005 22:25
Lokalizacja: Żagań/Warszawa

ZABRZE

Post autor: edyta »

Witam!
czy w Zabrzu jest może jakiś godny polecenia sklep, bo zawsze kiedy jadę do teściowej to albo ciągnę torby z żarciem albo muszę się wlec do Bytomia gdzie można też tylko mąkę kupić.
mamuśka Mariuszka
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

na 1 maja jest jeden sklep :P
Awatar użytkownika
edyta
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 212
Rejestracja: wt 27 gru, 2005 22:25
Lokalizacja: Żagań/Warszawa

Post autor: edyta »

Dzięki!
Bo do tej pory jeździłam do Bytomia do zwykłej piekarni i kupowałam mieszankę na chleb z Finaxu.
mamuśka Mariuszka
Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kfiatek »

Że tak pozwolę sobie zacytować samą siebie z wątku o Wrocławiu:
polecam sprawdzoną metodę: dzwonimy do wybranego producenta i pytamy, gdzie ma sklepy w danym rejonie. U mnie zawsze działało :D
Polecam do przeczytania:
http://www.fundacjaceliakia.pl/index.ph ... cie.zakupy
To naprawdę działa - po tygodniu w Gdyni byłam już całkiem nieźle obeznana w tutejszych sklepach z naszym jedzeniem.
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
Awatar użytkownika
edyta
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 212
Rejestracja: wt 27 gru, 2005 22:25
Lokalizacja: Żagań/Warszawa

Post autor: edyta »

ano nie wpadłam na to #-o ja maniacko ryję w necie, ale to nie zawsze się sprawdza, dzięki za podpowiedź.
mamuśka Mariuszka
Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kfiatek »

edyta pisze:ano nie wpadłam na to #-o ja maniacko ryję w necie
To jest sposób mojej mamy, jeszcze z dawnych czasów, jak dopiero ruszały pierwsze piekarnie bezglutenowe (Poznań i Warszawa) - wtedy jeszcze rycie w necie nie było takie oczywiste :D
Oczywiście sposób przejęłam i stosuję, i czasem mam ochotę wołami wypisać na forum :wink: (na razie ograniczyłam się do wypisania na stronie Fundacji i tylko linki do tego daję :D ) - sprawdzało się zawsze, zwłaszcza odkąd zaczęłam prowadzić życie cygańskie i przeprowadzać się co chwila gdzie indziej - jeden telefon do miłych pań z Bezglutenu i już znałam adresy i telefony sklepów w danym mieście, potem jeszcze obdzwaniałam owe sklepy żeby dowiedzieć się o godziny otwarcia i ew. dni składania zamówień, potem jeszcze mapę w garść, sprawdzałam, który z nich najbliżej i już kwestię zaopatrzenia miałam z głowy :D Nie ma to jak stare, dobre, tradycyjne sposoby... :wink:
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
Awatar użytkownika
edyta
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 212
Rejestracja: wt 27 gru, 2005 22:25
Lokalizacja: Żagań/Warszawa

Post autor: edyta »

Wiadomo, stare sposoby najlepiej się sprawdzaja :D , no i teraz też chyba będzie trzeba wypróbować takowy, bo toreb mi sie już nie chce ciągnąć ze sobą. Chociarz nie ukrywam, że obecnie podstawą moich zakupów jest właśnie internet (głównie bezgluten) i wypady do Niemiec. Bo w normalnych sklepach przestaje się to kalkulować, ostatnio szczęka mi opadła na Ostrobramskiej jak miałam zapłacić za 2 bułeczki 9,70 w dodatku firmy "smak życia" (ja tam do nich nic nie mam ale jakoś najmniej mi smakują).
Ale dawniej to była męka chyba
mamuśka Mariuszka
Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kfiatek »

No, w Wawce zdecydowanie opłaca się zamawiać przez Internet raczej niż kupować w sklepach.
edyta pisze:Ale dawniej to była męka chyba
Czy ja wiem? Ja miałam to szczęście, że byłam wtedy dzieckiem, więc logistyka jako problem mi odpadała... Moja matka pewnie określiłaby to inaczej :wink: Ale co roku jeździliśmy na wczasy do normalnych ośrodków wczasowych, i jakoś nie pamiętam, żebym głodowała - wałówka + załatwienie sprawy z kucharkami prawie zawsze skutkowało (raz pamiętam że kucharki odmówiły współpracy i matka walki toczyła, żebyśmy z siostrą miały co jeść, i raz mnie samej, już jako studentce, przydarzyła się podobna sytuacja, ale jakoś udało mi się wynegocjować, że jednak odlewać zupy itp. dla mnie będą, tylko właśnie musiałam co rano przychodzić na stołówkę wydawać instrukcje).
Generalnie powiem ci, że dało mi to wielką wiarę w to, że przy odrobinie mojego uporu i dobrej woli innych ludzi wszystko załatwić się da. Przekonałam się o tym wielokrotnie :D Dieta bezglutenowa tylko trochę utrudnia podróżowanie, ale go na pewno nie uniemożliwia (jestem żywym dowodem :D )

pozdrawiam,

Kfiatek
"Denerwować się - to karać własne ciało za głupotę innych"
Awatar użytkownika
edyta
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 212
Rejestracja: wt 27 gru, 2005 22:25
Lokalizacja: Żagań/Warszawa

Post autor: edyta »

Tylko dobra wola, masz rację.
A co do przyzwyczajenia się do diety podróży i trudności, to nie jest już tak źle, mama wrzodowiec, po zapaleniu trzustki, mały i ja bezglutek, mąż wrzodowiec, da się żyć, Europa zwiedzona, to znaczy że wszystko sie da.
Pa, pozdrawiam.
mamuśka Mariuszka
Awatar użytkownika
smerfetka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 227
Rejestracja: ndz 02 lip, 2006 13:44
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: smerfetka »

a tak wogole to ten sklep ma teraz 2 tygodnie urlopu
Awatar użytkownika
edyta
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 212
Rejestracja: wt 27 gru, 2005 22:25
Lokalizacja: Żagań/Warszawa

Post autor: edyta »

Nie mogli sobie wźiąść po moim :))
mamuśka Mariuszka
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

byłam kiedyś w zabrzu w pewnym sklepie na rogu ale to chyba nie było na Maja... ale dajcie mnie zabić nie pamiętam - ale zapytam się i dowiem - tam był bardzo duży wybór i czasami tam jeździłam...
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
Awatar użytkownika
edyta
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 212
Rejestracja: wt 27 gru, 2005 22:25
Lokalizacja: Żagań/Warszawa

Post autor: edyta »

Jest jeszcze jeden sklep w Zabrzu- prócz 1-go maja, bo szwagier kupił tam chleb glutenexu, ale niestety nie bardzo umiał mi wytłumaczyć gdzie :))

[ Dodano: Pią 18 Sie, 2006 13:30 ]
a rogów niestety trochę w tym mieście jest :))
mamuśka Mariuszka
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

no co do tych sklepów to wiem ale może nie każdy ze zdrową żywnością jest na rogu :D taka ze mnie głupotka :lol:
"...żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - bo nie jesteś sam. Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma..."
ola_wet
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 70
Rejestracja: wt 15 sty, 2008 19:13
Lokalizacja: Zabrze/Wrocław

Post autor: ola_wet »

Ul. De Gaulla przez skrzyżowaniem z Roosvelta w Zabrzu
ODPOWIEDZ