Jutrzenka Goplana

[elola]

Spróbuję. Chociaż mając na uwadze wcześniejsze doświadczenia forumowiczów, no i mojego życiowego pecha, mam marne szanse na odp. ... :roll:

[vixi]

właśnie ostatnio się zastanawiałam jak to możliwe że czekolad nie możemy prawie wszystkich a na składzie produktów typu galaretki, czy wafelki ryżowe - w czekoladzie niczego niedozwolonego nie ma... dziwne... ale czy według was możliwe...?

[Dolorez]

Hej Jestem tutaj nowa ale mogę tylko powiedzieć to czego już się nauczyłam i co widziałam O:) Studiuję technolodię żywności i miałam właśnie praktyki w różnych zakładach produkujących żywność Jeżeli chodzi o tą czekoladę w galaretkach to możecie być raczej spokojni, ponieważ do galaretek pewnie mają osobną linię produkcyjną, a galaretkę oblewają czekoladą na samym końcu na odpowiedniej maszynie, bo bez sensu by było gdyby gotową galaretkę zanurzali gdzieś w pojemniku w innym pomieszczeniu.Zazwyczaj linia produkcyjna to ciąg maszyn i urządzeń współpracujących ze sobą

[elola]

Dolorez, jeśli w czekoladzie jest bliżej nieokreślona skrobia, to chyba nie ma znaczenia w jakim pomieszczeniu i na jakiej linii produkcyjnej oblewa się galaretki :roll:

[vixi]

Dolorez, jeśli w czekoladzie jest bliżej nieokreślona skrobia, to chyba nie ma znaczenia w jakim pomieszczeniu i na jakiej linii produkcyjnej oblewa się galaretki

no dokładnie dolorez chodziło mi o zawartość glutenu w czekoladzie a nie o zanieczyszczenia spowodowane liniami produkcyjnymi...

[Dolorez]

No tak macie rację... Niestety coraz więcej ładuja do jedzonka!!! To jest straszne i bardzo smutne

[salcia]

A co z tymi składnikami typu syrop glukozowy czy glukozowo-fruktozowy bo chyba kojarzę,że są w składzie??

[ Komentarz dodany przez: Rafal_tata: Pią 13 Lip, 2007 14:21 ]
//dla nowych użytkowników forum - informacje o dyrektywach EU na temat syropów skrobiowych (glukozowo-fruktozowych) są tutaj: LINK

[Ola*]

A co z tymi składnikami typu syrop glukozowy czy glukozowo-fruktozowy bo chyba kojarzę,że są w składzie??

Być może mają certyfikaty?
Niedawno wyczytałam, że UE wycofała (czasowo do 25.09.2007, potem chyba wprowadzą to na stałe) syrop glukozowy i glukozowo-fruktozowy nawet robiony z pszenicy z listy składników, które trzeba wymieniać na opakowaniach. Podbno nie szkodzi.
W tym: http://forum.celiakia.pl/topics3/szynka-sery-dzemy-vt171,30.htm wątku o tym piszę.
Dane są, ale żadnego oficjalnego komunikatu czarno na biłabym nie ma.... Kolejny produkt do indywidualnej oceny: czy szkodzi czy nie :?

[GosiaM]

A co z tymi składnikami typu syrop glukozowy czy glukozowo-fruktozowy bo chyba kojarzę,że są w składzie??

Po tym co napisała Ola* to rozumiem, że te syropy pochodzą z pszenicy. Czy dobrze rozumiem?

[bogusia]

Miałam dzisiaj w ręku " Złote Róże "z Goplany - w składzie syrop glukozowy( pszenica).
A napisali,że bezglutenowe. :?

[-ania-]

To nieźle Potwierdza się tylko stara zasada celiaków - czytać eteykiety!!!! Nie zakładam, że producent kłamał. Jednak trzeba pamiętać, ze skład się zmienia. Kolejny dowód na konieczność przeprowadzenia badń we własnym zakresie, i na konieczność ponawiania badań. Mnóstwo pracy przed nami!

[Sheep]

Wiecie, a ja chyba będę się skłaniać do zaufania unijnym wytycznym - jeśli wycofują syropy z listy produktów, które szkodzą, to powinni mieć do tego jakieś podstawy. Oczywiście, jeśli sami je zbadamy, to zaufanie będzie można mieć całkowite.

Ale: znalazłam nawet tę dyrektywę (jeśli ktoś chce przeczytać, to tu jest: LINK , tylko 2 strony).

Skoro jesteśmy w Unii, to powinniśmy chyba ufać zaleceniom?

[Ola*]

Wiecie, a ja chyba będę się skłaniać do zaufania unijnym wytycznym - jeśli wycofują syropy z listy produktów, które szkodzą, to powinni mieć do tego jakieś podstawy.

Podpisuję się!
Od jakiegoś miesiąca, czyli od czasu gdy poczytałam sobie unijne dyrektywy - przestałam traktować syrop glukozowo-fruktozowy jako potencjalne źródło glutenu. Otworzył się przede mną świat słodyczy i dobrze mi z tym.

Zresztą - podobna sprawa jest z ptasim mleczkiem Wedla - producent deklaruje jako bezglutenowy (są to informacje z forum), a w składzie jak byk stoi syrop glukozowo-fruktozowy.

[bogusia]

Tyle, że w składzie "Złotych Róż " wyrażnie napisali -syrop glukozowy(pszeniczny). Dzisiaj czytałam drugi raz w innym sklepie.

[miszczPZ]

Przypatrzyłam się dokładnie składowi galaretek Jutrzenki "Mella" i w anglojęzycznej wersji składu zauważyłam wzmiankę o zawartości białek przenicy (wheat protein), natomiast w polskim opisie nie zostało to zaznaczone.

Temat stary ale nadal aktualny. Ostatnio zauważyłem, że na praktycznie wszystkich czekoladach jest już napisane "może zawierać śladowe ilości białek pszenicy". I mówię tu nie tylko o Goplanie, ale także o Wedlu, Alpen Gold i innych firmach. Co gorsza(bądź nie) napis ten znajduje się także na tych czekoladach, które jak dotąd były dla nas bezpieczne. Np Czekolada Alpejska Goplany.

Ale wróciłem do tego topicu z trochę innego powodu. Po 15 minutach przeglądania wszystkich czekolad w markecie w końcu znalazłem taką, która "może zawierać (tylko- to mój dopisek:) ) śladowe ilości orzechów arachidowych". Jakże wielka była moja radość...do czasu...do czasu kiedy w domu przeczytałem skład surowcowy po angielsku Tam już było dodane, że może zawierać, mleko, coś tam jeszcze i...pszenicę ....BRAK SŁÓW