Kamis - przyprawy i musztarda

Dane o produktach otrzymane bezpośrednio od ich producentów.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Kamis - przyprawy i musztarda

Post autor: kfiatek »

Wobec wyczytanych na forum informacji ze glutaminian sodu moze zawierac gluten, niepewnosci co do octu spirytusowego oraz wyczytanych gdzie indziej poglosek ze do mielonych przypraw typu pieprz moze byc dodawana maka, napisalam do Kamisa i Kotanyi. Jak na razie odpowiedzial mi Kamis. Cytuje:


"Pani Anno!

Na każdym opakowaniu naszego produktu znajduje się dokładny skład. Nie ma żadnych innych dodatków, które nie byłyby deklarowane, dlatego przy zakupie proponowałabym dokładne zapoznanie się z nim i wówczas stwierdzenie, czy na któryś składnik jest Pani uczulona (np. panierki zawierają w swym składzie panier pszenny, składający się m.in. z mąki).
Jak Pani łatwo może zauważyć, czytając skład naszych produktów, każda
musztarda zawiera ocet (winny bądź spirytusowy), a duża część naszych
mieszanek zawiera glutaminian sodu.
Dlatego też sugeruję stosowanie naszych przypraw jednorodnych - są one w czystej postaci i nie zawierają żadnych dodatków.



Z poważaniem

Elżbieta Gronowska
Kierownik działu Badań i Rozwoju"

Na moje dodatkowe dociekania m.in. w kwestii pozostalych skladnikow musztard (oprocz octu), uzyskalam nastepujaca odpowiedz:

"Pani Anno,

Musztardy z octem winnym (jak zresztą i te, z octem spirytusowym) zawieraja dodatek przypraw jednorodnych ( nie zawierają glutaminianu sodu). Jeżeli nie jest Pani uczulona na gorczycę czy inne składniki musztard (np. miód) to zachęcamy do ich spożywania.

Jeśli chodzi o "Przyprawę do grzańca" to >przyprawy korzenne< oznaczają inne naturalne i czyste przyprawy.
Zgodnie z polskimi i unijnymi przepisami deklarujemy na opakowaniach
wszystkie dodatki uznane za alergizujące.


Pozdrawiam

Elżbieta Gronowska"

Czyli jest niezle :D Szkoda troche marynat w proszku i curry (glutaminian sodu :( ) , ale za to jest bezpieczna musztarda.
Awatar użytkownika
anakon
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 609
Rejestracja: czw 08 sty, 2004 12:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: anakon »

W takim razie ciekawa jestem co robicie z kupowanymi w sklepie wedlinami....ja nie spotkalam wedliny, w ktorej skladzie nie byloby glutaminianu sodu...i jakos mam watpliwosci co do tej zawartosci glutenu w glutaminianie, co oczywiscie nie znaczy, ze jest on zdrowy, a zdecydowanie naduzywany w kuchnii chinskiej i w ogole we wszelkiego typu jadlodajniach(lacznie z restauracjami) i nie wierze by w zwiazku z tym dalo sie znalezc restauracje, ktora nie dodaje glutaminianu sodu pod zadna postacia do potraw...czyli w perspektywie dalszej jest calkowicie bezpieczna dla osob z dieta bezglutenowa. Moze niech lekarze, ktorzy zadeklarowali wspolprace z forum rozwiklaja te zagadke raz na zawsze, poniewaz, czy chcecie tego czy nie glutaminian sodu, lub jak ktos woli
E-621 jest obecny niemal we wszytskich produktach slonych na rynku(wedliny; sosy; serki smakowe; chipsy itd...)
agastaga
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 126
Rejestracja: sob 29 maja, 2004 22:27
Lokalizacja: Kaczanowo

Post autor: agastaga »

Dlatego wszyscy w miarę możliwości dzielą sie uzyskanymi informacjami!
Co do przypraw w restauracjach, to szanujący się przybytek sztuki kulinarnej nie używa gotowych mieszanek przypraw, raczej stosuje się te jednoskładnikowe. A dla kogos kto nie lubi bawić sie w komponowanie polecam mieszanki przyprawowe z "diety funkcjonalnej" są bez 621 i innych wzmacniaczy, co jednak wiąże się z ich krótszym utrzymaniem aromatu i niestety zbrylają się. Ale smakowite są :wink: .
Wędliny robiłam sama, właściwie to były pieczenie, pasztety też. Cóż nie jest to takie proste jak się czasami wydaje :(
Aga
Agnieszka, mama Roberta z crohnem i nietolerancją glutenu
Awatar użytkownika
kfiatek
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 824
Rejestracja: czw 22 lip, 2004 11:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: kfiatek »

Tez bym chciala uslyszec opinie lekarska na temat glutaminianu, na razie staram sie unikac na wszelki wypadek, jesli moge.

Co to sa mieszanki przyprawowe z "diety funkcjonalnej" i gdzie to mozna dostac?
agastaga
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 126
Rejestracja: sob 29 maja, 2004 22:27
Lokalizacja: Kaczanowo

Post autor: agastaga »

Mieszanki dostałam w prezencie, nie wiem skąd je można wziąć, ale się dowiem. (Co to dieta funkcjonalna też nie wiem).
Aga
Agnieszka, mama Roberta z crohnem i nietolerancją glutenu
Wojtek

Post autor: Wojtek »

ktoś kiedyś pisał, że glutaminia sodu może być robiony z różnych rzeczy, np. z pszenicy, ale niekoniecznie. Np. glutaminian robiony w USA podobno pochodzi z czegoś innego niż pszenica. Trzebaby chyba pytać producentów gdzie kupują powyższy składnik i kontaktować się bezpośrenio z jego producentem.
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Ok, no to może coś z cyklu "Google Twoim przyjacielem...". Oto co znalazłem:

1. "Glutaminian był dawniej produkowany z wodorostów w krajach Wschodu; obecnie otrzymuje się go głównie z glutenów zbożowych, jak gluten pszenny, kukurydziany i sojowy, a także z roztworów powstających przy produkcji cukru buraczanego oraz przez mikrobiologiczną fermentację węglowodanów. Surowce wykorzystywane w największym stopniu do produkcji glutaminianu na skalę handlową to gluten pszenny i odcukrzona melasa z buraków cukrowych. Używa się go głównie do zup w puszkach i w proszku, oraz do niektórych wyrobów mięsnych, warzywnych, drobiowych i rybnych. Jest także tzw. sekretnym dodatkiem używanym przez wielu szefów kuchni słynnych restauracji i hoteli."

2. "Od setek lat kuchnia dalekowschodnia wykorzystywała jako składnik potraw wodorost listownicę japońską (Laminaria japonica), znany jako kombu. W 1908 roku japoński uczony prof. Kikunae Ikeda wyizolował z listownicy substancję nadającą jej niepowtarzalny smak - kwas glutaminowy. Niedługo po odkryciu rozpoczął produkcję przyprawy, będącej oczyszczonym glutaminianem sodu, która znana jest na Wschodzie jako Aji-no-moto (czyli "istota smaku").
Dziś używa się glutaminianu na całym świecie jako popularnego dodatku do żywności, jest np. składnikiem zup instant, sosu sojowego, konserw rybnych. Jego rozpowszechnienie budzi jednak zaniepokojenie - nie jest jasne, czy spożywany w dużych ilościach jest bezpieczny dla człowieka. Ostatnio zidentyfikowano nową jednostkę chorobową - syndrom chińskiej restauracji - związaną z nadmiernym spożyciem glutaminianu sodu lub nadwrażliwością na niego. Objawy to zawroty głowy, palpitacje serca, nadmierna potliwość i uczucie niepokoju."

3. "E621 GLUTAMINIAN SODU NaC6H8NO4·H2O
SUBSTANCJA WZMACNIAJĄCA SMAK I ZAPACH
Sól sodowa kwasu glutaminowego otrzymywanego metodą fermentacyjną z melasy.
CHARAKTERYSTYKA:
Wygląd i smak: Pryzmatyczne kryształy lub biały krystaliczny proszek. Bez zapachu, charakterystyczny słaby smak tzw. "umami". Wzmacnia aromat produktów w granicach pH 3,5- 8,0 (optimum pH 5,5).
Właściwości fizyczne: temperatura topnienia 210st.C, dobra rozpuszczalność w wodzie
Produkty handlowe: Czystość >99%. Tylko czysty izomer L-glutaminianu sodu w pełni wzmacnia smakowitość produktu.
ZDROWOTNOŚĆ:
A.D.I. Nie określane. Nadmierne spożycie może powodować bóle głowy.
FUNKCJA:
Oddziałując na kubki smakowe wzmaga smakowitość żywności białkowej (przetwory mięsne, wywary mięsno-warzywne, przyprawy, grzyby, sery) oraz przetworów warzywnych (sosy pomidorowe, keczupy, konserwy warzywno - mięsne). Wzmacniając odczucie słoności umożliwia obniżenie zawartość soli w produktach. Efekt wzmacnia stosowanie w mieszance z guanylanem sodu E627."

4. "Zupy w proszku są coraz bardziej popularne, ale mają niewielką wartość odżywczą. W ich składzie oprócz suszonych warzyw, hydrolizowanego białka, dekstryn, wzmacniaczy smaku i zapachu, przypraw znajduje się glutaminian sodu i spore ilości soli.
Glutaminian sodu jest najbardziej popularną substancją smakową, ale spożywany w zbyt dużych ilościach może wywoływać np. uporczywe bóle głowy. (...)."

5. itd, itp... wystarczy wstukać w Googlach "glutaminian sodu..."
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Oto fragmenty mojej korespondencji z Kamisem

Mój list:
(...) chciałabym zapytać, które z Państwa produktów są dla mnie bezpieczne. (...) Moje wątpliwości budzi także np. wyprodukowanie prażonej cebulki tylko z udziałem tłuszczu i soli, skoro wszyscy inni producenci dodają jeszcze mąkę pszenną.

i odpowiedź

(...) bardzo dziękuję za zgłoszenie Swoich wątpliwości do
cebuli smażonej, w których jak się okazało miała Pani dużo racji.
Natychmiast rozpoczęliśmy prace modernizujące, aby w składzie umieścić mąkę
pszenną jednocześnie prowadząc postępowanie wyjaśniające przyczyny
zaistniałej sytuacji .(...)


Szkoda - lubiłam prażoną cebulkę i miałam nadzieję na znalezienie bezglutenowej. :-(
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
MariuszO
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 236
Rejestracja: ndz 04 sty, 2004 17:55
Lokalizacja: obywatel świata

Post autor: MariuszO »

:=D>:
Bidaki coś robili i nie widzieli co... ](*,)
Awatar użytkownika
silverka
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 111
Rejestracja: czw 13 kwie, 2006 22:52
Lokalizacja: Szaflary

Post autor: silverka »

No tak to jeszcze troche będzie trzeba uświadamiać firmy co wrzucają do składu produktu. Paranoja.
Awatar użytkownika
Katarzyna35
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 297
Rejestracja: ndz 10 maja, 2009 18:06
Lokalizacja: Łomianki k.Warszawy

Post autor: Katarzyna35 »

Kupiłam ostatnio przyprawy kamisa: do grzańca, curry, do ryb i kurczaka , niby w samym składzie nie ma glutenu, ale na dole jest dopisek że w zakładzie używane jest : ... i min. gluten ... :/ wiem że to taka asekuracja producenta , ale ... <mmm>
Obrazek
Awatar użytkownika
Katarzyna35
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 297
Rejestracja: ndz 10 maja, 2009 18:06
Lokalizacja: Łomianki k.Warszawy

Post autor: Katarzyna35 »

... ale ... od jakiegos czasu zaczełam się czuć gorzej: takie zamroczenie, bóle głowy, brzucha, taki dyskonfort jelitowy , rozdrażnienie ... coś mi się wydaje , po analizie spożywanych produktów, że owe przyprawy się do tego przyczyniły :/
Obrazek
Krystyna:)
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: pt 15 sty, 2010 15:48
Lokalizacja: Kraków / Warszawa

Post autor: Krystyna:) »

Mam takie przejścia za sobą - wszystkie ostrzejsze przyprawy mają szlaban.
Jednak odkryłam chrzan tarty, który w skromnych ilościach nie prowadzi do
katastrof. Smacznego :)
ruda
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: wt 24 lut, 2009 20:55
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post autor: ruda »

a ja myślałam że tylko ja nie mogę jeść na ostro od kiedy jestem na diecie. do tego kapusta i ogórki kiszone też poszły w odstawkę, dla mnie tragedia bo kapuśniak jak do tej pory mogłam jeść tonami.
Ale mam krótkie pytanie odnośnie tego glutaminianu-to jemy go czy nie bo po przeczytaniu postów niestety nie wiem tego??
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Wątek jest stary, radzę przeszukiwać forum i co do składników wybierać najnowsze wiadomości.
Polecam ten link: viewtopic.php?t=1879
i ten: viewtopic.php?p=18963#18963
A co do diety - tak, po zdiagnozowaniu należy zastosować dietę bezglutenową, lekko strawną i bezmleczną.
Czytajcie, a znajdziecie.
ODPOWIEDZ