Morliny

Dane o produktach otrzymane bezpośrednio od ich producentów.

Moderator: Moderatorzy

Joanna P.
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 166
Rejestracja: pt 09 gru, 2005 10:25
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: Joanna P. »

Jeżeli stowarzyszenie zechce koordynować takie badania, to chetnie się dorzucę i np. spróbujemy rozstrzygnąć czy ocet jest bezglutenowy ;)

Jeśli chodzi o Morliny to znacznie taniej, bo za cenę 1 opakowania paróweczek z indyka dowiadujemy się z informacji na opakowaniu, że produkt zawiera m. in. błonnik pszenny, syrop glukozowy, aromaty (od siebie dodam, że popularnym nosnikiem aromatów jest maltodekstryna z pszenicy), E-621 subst. wzmacniająca smak i zapach (czytaj: glutaminian sodu), i jeszcze parę innych E w tym E 250 azotan potasu, paskudztwo jakich mało.

Wystarczy? a reklama w pismach dla mam, że to jest bezglutenowe?
Ja bym nie miała skrupułów czy fatygować prokuratora, czy nie, bo o ile pamiętam spowodowanie utraty zdrowia na okres pow 7 dni ma własny numer w Kodeksie Karnym i ściga się za to z mocy prawa, a nie z prywatnego pozwu. Może ktoś na Forum zna się na tym lepiej niż ja... No i chyba jest jakiś urząd chroniący konsumentów?
A na skomentowanie tej listy od producenta po prostu brak słów. Bezglutenowe to dla nich takie coś, do czego nie dosypali proszku z dużego pudełka z czerwonym napisem "gluten" :?

Pozdrawiam
Aśka P.
Awatar użytkownika
kabran
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1838
Rejestracja: sob 22 paź, 2005 09:52
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kabran »

Joanna P. pisze:Bezglutenowe to dla nich takie coś, do czego nie dosypali proszku z dużego pudełka z czerwonym napisem "gluten"
No lepiej nie można było tego określić! :=D>: Róbmy coś, bo jeśli nie my to kto? Tak sobie myślę, że przynajmniej częściowo nasza dieta jest tak uciążliwa nie z powodu jej ograniczeń, ile z powodu ciągłego "toru przeszkód" przy próbie zakupu jakiegokolwiek artykułu żywnościowego, nieopatrzonego stosownym certyfikatem. Toż to obłęd... O ileż łatwiej żyłoby się, gdyby nie ciągła niepewność, niemożność weryfikacji prostych faktów. Mnie się w głowie nie mieści, żeby producent żywności nie wiedział z czego tę żywność produkuje. Albo żeby wprowadzał konsumentów w błąd. I nie ma znaczenia, czy czyni to świadomie i celowo, czy z powodu własnej niekompetencji. Jest to działanie na szkodę klienta i tak czy inaczej powinno być karalne. :evil:
Awatar użytkownika
Asia S.
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 313
Rejestracja: ndz 20 mar, 2005 21:57
Lokalizacja: Radom

Post autor: Asia S. »

Zgadzam się całkowicie, to naprawdę jest niepoważne, żeby produkować żywność i nie wiedzieć dokładnie z czego. A alergików pokarmowych przybywa, nie tylko nas bezglutków ale nic się nie zmienia, nadal w większości przypadków trzeba na własną rękę decydować co jest dla nas bezpieczne, a co nie. Bardzo podoba mi się pomysł "białej księgi"", chętnie pomogę w miarę moich możliwości, będziemy pewni przynajmniej że to ci jemy jest naprawdę bezglutenowe. Cieszę się, że takie forum istnieje i tacy ludzie, którzy chcą coś zmieniać w naszej ciut absurdalnej rzeczywistości. Wydaje mi się osobiście, że najwazniejszą rzeczą jest taka akcja, która pomogłaby uświadomić nieświadomych producentów (i nie tylko) czym jest celiakia i gluten. Często spotykam się z takimi dziwacznymi opiniami na temat swojej choroby, nieczęsto od osób pozwiązanych z medycyną, że mi się włosy na głowie jeżą, czas żeby coś z tym zrobić :!:
Obrazek
Awatar użytkownika
Sonka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: wt 21 mar, 2006 14:17
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Sonka »

Rozmawiałam dziś z biotechnologiem z Morlin [ podwieźliśmy Panią na "stopa" do domu] - nie wiedziałam, że w mojej sytuacji zdarzy sie taki przypadek. Okazało się, że Pani ma dziecko na diecie ze względu na skazę białkową. Porozmawiałyśmy sobie mile i zapytałam wprost , czy jako biotechnolog może potwierdzić, że wszystko co jest napisane na etykietach to prawda i czy nie jest tak, że dodawane są inne składniki. Powiedziałam na jakiej diecie jest moje dziecko. Pani zapewniła mnie, że co prawda niektóre produkty sie "psują" tj. gorszej jakości mięso jest używane do ich produkcji, ale faktycznie informacja jest rzetelna tj. jest dodawane tylk to, co jest napisane na etykietce. Powiedziała, że najwyższej jakości z kiełbasek są Berlinki.

Sama nie wiem, czy wierzyć, ale chciałam się podzielić z Wami tą informacją.
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

na berlinkach i innych morlinkach pisze że nie zawierają glutenu - więc myślę że są bezpieczne - swoją drogą żeby człowiek musiał się zastanawiać czy piszą prawdę czy nie - to powinno być oczywiste - a tak nie jest i to żle - więc musimy niestety bawić sie w detektywów
Awatar użytkownika
salcia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 253
Rejestracja: pt 08 paź, 2004 21:16
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: salcia »

Witajcie. Tylko że te Berlinki zawierają w składzie jakieś podejrzane elementy,nie jestem przekonana .Teraz kupuję tylko parówki z indykpolu z przkreślonym kłosem.Monika dostaje czasem uczulenia i nie wiadomo po czym ,z tymi składnikami w produkcie-to ciężka sprawa.Serki mają co rusz opis-skrobia modyfikowana w wędlinach to samo.Czasem nie wiem co kupić a ile czasu tracę na zakupy,to już inna sprawa.A poza tym ciągle trzeba wszystko czytać,coś kupuję stale a tu nagle okazuje się ,że już ujawniono w składzie coś takiego co eliminuje produkt.Czym dłużej Monika ma dietę tym bardziej ja chcę dostać zawirowania w tym wszystkim. Pozdrawiam.
Mama 26-letniej Moniki,córka chora praktycznie od urodzenia.Zdiagnozowana celiakia 2004 r.wrzesień/październik.12 lat zabiegów o zdrowie dziecka...
sylwia bartkowiak
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: pn 22 paź, 2007 17:35
Lokalizacja: sady k\ Poznania

Witam kochanych celiaczków

Post autor: sylwia bartkowiak »

Mam małą wiadomość jeżeli chodzi o wędliny bezglutenowe i bezlaktozowe . Są to produkty firmy MORLINY. Na moją proźę przysłali mi spis wędlin spełniający moje wymogi tzn bezglutenowe i bezlaktozowe . Poniżej podaję listę produktów wytwarzanych w Morlinach, ktTo odpowiedź z morlin :
Jednocześnie uprzejmie informuję że na terenie naszego zakładu używane są: gluten, soja, białka mleka, laktoza, seler i gorczyca.

WĘDZONKI:
MORLINKI SZYNKA WIEPRZOWA
MORLINKI POLĘDWICA Z INDYKA
SZYNKA WIEPRZOWA GOTOWANA (plastry 150g)
OGONÓWKA PARZONA
POLĘDWICA Z INDYKA
SZYNKA GALA
OGONÓWKA WĘDZONA
SZYNKA NOWOGRODZKA
SZYNKA KARPATKA
SZYNKA WOŁOWA (blok 2,5 kg, plastry 80g)
BOCZEK Z KOMINA
POLĘDWICA SOPOCKA
BOCZEK WĘDZONY BEZ ŻEBEREK
SZYNKA LITEWSKA
BALERON GOTOWANY
SZYNKA MORLINY
SZYNKA TEŚCIOWEJ
SZYNKA POLSKA
WĘDZONKA KROTOSZYŃSKA EKSTRA
POLĘDWICA WĘDZONA

KIEŁBASY:
KIEŁBASKI PYSZNE
KIEŁBASA WYBORCZA
KIEŁBASA MAZURSKA
SALAMI PEPPERONI
PARÓWKI DROBIOWE
KIEŁBASA WIEJSKA
KIEŁBASA JAŁOWCOWA
PARÓWKI DOBRE
SALAMI OSTRÓDZKIE
KIEŁBASA PODWAWELSKA
MORTADELA ŚNIADANIOWA
BERLINKI CLASSIC
WYBORNE PARÓWKI CLASSIC
KIEŁBASA MAZOWIECKA
FRANKFURTERKI
KIEŁBASA PARÓWKOWA LUKSUSOWA
KIEŁBASA SZYNKOWA
KIEŁBASA GÓRSKA Z WOŁOWINĄ
GRENADA
MORLINKI PARÓWKI WIEPRZOWE
MORLINKI KIEŁBASKI
MORLINKI PARÓWKI Z INDYKA
KIEŁBASA KANAPKOWA
KABANOSY PEPPERONI
KABANOSY DŁUGIE
KIEŁBASA ŻYWIECKA
KABANOSY CLASSIC
KABANOSY CZOSNKOWE
KIEŁBASA KRAJEŃSKA SUCHA
KIEŁBASA MYŚLIWSKA SUCHA
BERLINKI Z PAPRYKĄ ŁAGODNĄ
BERLINKI Z PAPRYKĄ OSTRĄ
BERLINKI Z INDYKA
BERLINKI ZE SZCZYPIORKIEM
GRILL-PARTY KIEŁBASA BIAŁA PARZONA
KIEŁBASA KOKTAJLOWA
KIEŁBASA DRAWSKA
KIEŁBASA WARMIŃSKA
KIEŁBASA KRAKOWSKA SUCHA
KIEŁBASA BIAŁA PARZONA
KIEŁBASA BIAŁA SUROWA
KIEŁBASA ŚLĄSKA

KONSERWY PASTERYZOWANE:
SZYNKA WIEPRZOWA 455g
SZYNKA WIEPRZOWA plastry 150g

KONSERWY STERYLIZOWANE:
KONSERWA GOLONKOWA
KONSERWA TYROLSKA
GULASZ WOŁOWY PIKANTNY
GULASZ ANGIELSKI EKSPORTOWY
WOŁOWINA W SOSIE WŁASNYM
MIELONKA WOŁOWA
KONSERWA TURYSTYCZNA
GATUNKOWA MIELONA KONSERWA WIEPRZOWA

PRODUKTY GARMAŻERYJNE:
GULASZ WOŁOWY PIKANTNY baton 600g
MIĘSO MIELONE WOŁOWE
WOŁOWINA NA TATAR
TATAR WOŁOWY

PRODUKTY BLOKOWE:
PRZYSMAK SZYNKOWY
LUNCHEON MEAT plastry 150g
Awatar użytkownika
mr.kwiatek
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 142
Rejestracja: czw 18 sty, 2007 23:54
Lokalizacja: Opole/Wrocław

Post autor: mr.kwiatek »

sylwia bartkowiak pisze:Jednocześnie uprzejmie informuję że na terenie naszego zakładu używane są: gluten, soja, białka mleka, laktoza, seler i gorczyca.
Czyli to tak jakby na opakowaniu mialo być napisane, że "może zawierać śladowe ilości glutenu..."
krystna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 448
Rejestracja: sob 09 kwie, 2005 14:45
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post autor: krystna »

Podam przykład firmy Rolmięs z Łabiszyna w Kujawsko-Pomorskim.Firma ta postanowiła rozszerzyć rynek potencjalnych konsumentów o ludzi będących na diecie bezglutenowej i przebadała w Warszawie na obecność glutenu kilka swoich wyrobów. Mieli prawdziwe podstawy żeby oczekiwać pozytywnego wyniku. Jednak okazało się, że mimo używanych przez nich wyłącznie przypraw jednorodnych i ekologicznych w szynce przekroczyli poziom dopuszczalny glutenu, okazało się że winna była sól peklująca zastąpili ją więc solą kujawską.Widać z tego,że mając do dyspozycji na rynku przebadane wyroby warto po nie sięgnąć żeby urozmaicić swoje meni(trzeba też pamiętać o różnych pysznych pieczonych mięskach).
Obrazek

Gazeta Internetowa "Małpia Gazeta" - Serwujemy bardzo dobre wiadomości!
kinga
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 490
Rejestracja: pn 14 mar, 2005 11:30
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kinga »

Ja odradzam wszelkiego rodzaju parówki,ponieważ więcej jest tam wypełniaczy i polepszaczy niż samego mięsa.
Polecam samemu upiec kawałek mięska i kłaść na kanapki-będzie zdrowiej i bezpieczniej.
annalo
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: pn 14 kwie, 2008 13:22
Lokalizacja: Płońsk

Post autor: annalo »

coś w temacie Morlinek. Na stronie internetowej tegoż produktu napisane jest jak wół, że Morlinki mogą być spożywane przez dzieci będące na diecie bezglutenowej, na infolinii pani mówi dokładnie to samo, natomiast koniec końców główny technolog twierdzi, że nie można zagwarantować, że produkt nie zawiera śladowych ilości. Na moje pytanie na jakiej w takim razie podstawie polecają ten produkt dzieciom na diecie i dlaczego informacji o możliwości śladowych zanieczyszczeń na etykiecie nie ma, Pani nie potrafi mi odpowiedzieć. Opadają ręce. Mam całą korespondencję z różnych źródeł firmy Animex, z której wynika że gwarancji na to, że produkt może zawierać śladowe ilości nie dadzą.
I co my mamy w związku z tym zrobić?
pozdrawiam Anka
Awatar użytkownika
edyta
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 212
Rejestracja: wt 27 gru, 2005 22:25
Lokalizacja: Żagań/Warszawa

Post autor: edyta »

Zdecydować na własną odpowiedzialność czy jeść czy nie. Ja dzisiaj po kilku latach ścisłego przestrzegania diety spróbowałam dać małemu Morlinki, sama tez spróbowałam. I nie mogę powiedzieć ze czuję sie dobrze. Poza tym smakiem nie powalały, a tym bardziej kolorem. Nie wiem co w nich jest ale kolor taki sinawy...fuj
mamuśka Mariuszka
Barichelo
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 40
Rejestracja: ndz 04 lis, 2007 13:51
Lokalizacja: Opole

Post autor: Barichelo »

jadłem w tym tygodniu morlinki , jestem pewien tego że nie są one bezglutenowe!

po za tym są ochydne
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Barichelo pisze:jadłem w tym tygodniu morlinki , jestem pewien tego że nie są one bezglutenowe!
jak się o tym przekonałeś ?
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Barichelo
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 40
Rejestracja: ndz 04 lis, 2007 13:51
Lokalizacja: Opole

Post autor: Barichelo »

w naturalny sposób po prostu przez cały dzień , ani dnia poprzedniego nie jadłem niczego czego nie wolno nam jeść , więc jestem przekonany że biegunki spowodowane były właśnie morlinkami które jadłem pierwszy raz,zwykle jem parówki "Berlinki" naturalne po których nic mi się nie dzieje
ODPOWIEDZ