Mam do Was takie pytanie, nasz rodzimy zakład masarski ZYCHOWICZ deklaruje, że jego wyroby są bezglutenowe. Widziałam certyfikaty wędlin badanych w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie i informację że nie zawierają glutenu. Niestety nie są one paczkowane, tzn pierwotnie są ale folie są rozcinane i wędlina trafia do lady. Napisałam do nich że to zaprzecza bezglutenowości, że tak nie może być by bezglutenową wędlinę kroić na tej samej krajalnicy co inne wędliny. Oto co mi odpisali:
Dzień dobry,
Pani Agato, w imieniu Zakładu Masarskiego Zychowicz bardzo dziękujemy za cenną uwagę,
Cieszymy się, że ona padła. Zgodnie z definicją produktu bezglutenowego, produkt oznaczony tę nazwą może posiadać zawartość glutenu w stężeniu do 20 ppm, zatem śladowe zanieczyszczenia krajalnicy glutenem produktów, które zawierają minimalne ilości tego składnika nie powinny być znaczące w myśl definicji produktu bezglutenowego.
Dodatkowo jeśli odwiedza Pani nasze sklepy to oczywiście może Pani poprosić o wcześniejsze wydezynfekowanie krajalnicy.
Technolog - Konrad Zychowicz
Co o tym myślicie? Mam sklep pod nosem, wędliny pyszne. Myślicie że córka może je jeść? Ma alergię na gluten.
Zakład Masarski ZYCHOWICZ
Moderator: Moderatorzy
- pleomorfa
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3797
- Rejestracja: wt 29 paź, 2013 06:56
- Lokalizacja: Polska
Re: Zakład Masarski ZYCHOWICZ
Przyznam się szczerze, że nie do końca wiem jak wyglądają restrykcje przy alergii na gluten, pewnie są ciut mniejsze niż przy celiakii.
Natomiast firma jest dla mnie o tyle mało poważna, że facet sugeruje, że NA PEWNO ilość glutenu po przejechaniu na krajalnicy nie przekracza 20ppm...pytanie tylko skąd niby ma to wiedzieć, bo wątpię, żeby robili powtórne badania po krojeniu.
Zastanawiam się jak by ta dezynfekcja krajalnicy wyglądała, bo jeżeliby ją gruntownie czyścili przed krojeniem Twojej wędliny, świeżo wyciągniętej z opakowania...to powiem byłoby to niezłe poświęcenie
Natomiast firma jest dla mnie o tyle mało poważna, że facet sugeruje, że NA PEWNO ilość glutenu po przejechaniu na krajalnicy nie przekracza 20ppm...pytanie tylko skąd niby ma to wiedzieć, bo wątpię, żeby robili powtórne badania po krojeniu.
Zastanawiam się jak by ta dezynfekcja krajalnicy wyglądała, bo jeżeliby ją gruntownie czyścili przed krojeniem Twojej wędliny, świeżo wyciągniętej z opakowania...to powiem byłoby to niezłe poświęcenie
Jeśli tracisz pieniądze, nic nie tracisz. Jeśli tracisz zdrowie, coś tracisz. Jeśli tracisz spokój, tracisz wszystko. - Bruce Lee