Balviten

[pogar]

ja mam gratisy prawie zawsze, z tym ze ostatnio zdecydowanie mniej niz kiedys.

[ruda52]

Szczęśliwcy!!! Ja nie dostałam jeszcze żadnego gratisu

[Cecylia]

Bardzo podoba mi się Firma Balviten w zasadzie dopiero wczoraj wysłałam po raz pierwszy zamówienie a już dzisiaj mam informację o nowych produktach czyli Kubkach waflowych.....

[ruda52]

Oto kolejne nowe produkty Balvitenu:
"Oferta nasza poszerzyła się o następujące produkty:
Sucharki bezglutenowe
Grzanki bezglutenowe".

[edyta]

Poczytałam i zaczęłam szukać pączków bezglutenowych dla małego. Wprawdzie jestem przeciwnikiem słodkości ale kusi mnie żeby mały zjadł coś podobnego do tego czym zajadają sie inne dzieci. I jeszcze ten lukier na zdjęciu wygląda apetycznie. Niestety zajrzałam do "Witaminki" w Zielonej Górze" i nic nie dostałam, zwiedziłam wszystkie znane mi sklepy w Warszawie w okolicy i chleb był ale pączków nie było . Wiec złożyłam zamówienie po raz pierwszy u nich i zobaczymy czy mnie też mile zaskoczą.

[Cecylia]

Ja również jestem nowicjuszką w Balvitenie, pierwsza przesyłka przyszła zgodnie z zamówieniem jednak już kolejna była z dodatkami do degustacji (chlebek i bułeczki)

[kfiatek]

Niestety zajrzałam do "Witaminki" w Zielonej Górze" i nic nie dostałam, zwiedziłam wszystkie znane mi sklepy w Warszawie w okolicy i chleb był ale pączków nie było .

Edyta, może mieli tylko na zamówienie? Na podstawie doświadczeń z tych gdańskich sklepów, z których najczęściej korzystam - jest jeden, w którym garmażerkę, pączki i drożdżówki mają na stanie, w innych trzeba takie rzeczy zamawiać tydzień wcześniej.

[Ola*]

Poczytałam i zaczęłam szukać pączków bezglutenowych dla małego. Wprawdzie jestem przeciwnikiem słodkości ale kusi mnie żeby mały zjadł coś podobnego do tego czym zajadają sie inne dzieci.

Hmm... nie spodziewaj się, że pączek bezglutenowy będzie smakował tak jak pączek kupiony w sklepie. Znaczy może smakuje, ale jak pączek kupiony w sklepie i zjedzony po tygodniu.

Niedawno miałam okazję spróbować pączków z Balvitenu. Niestety, coś co jest zapakowane w folię i ma datę ważności parę tygodni nie może smakować tak samo jak pączek kupiony w piekarni, który został wypieczony tego samego dnia. Nawet podgrzanie w mikrofalówce nie pomogło
Jeśli chcesz, żeby mały zjadł coś podobnego, sama musisz mu upiec pączki. Gdzieś na forum były przepisy - zawsze się pojawiają w okolicy tłustego czwartku

[idka_7]

Nie, no pączki z Balvitenu nie są takie złe Mają pyszne nadzienie różane i w miarę miękkie są. No fakt smaku pączków "sklepowych" już właściwie nie pamiętam, ale te też mi smakowały I w moim przypadku pomogło podgrzanie go trochę na parze. Ale tylko odrobinę, żeby się nie rozpadł Pozdrawiam

[Cecylia]

Polecam zamiast pączków pyszny piernik z powidłami (jest bardzo pyszny) i stosunkowo nie drogi...

[Flanela]

Dzień dobry,
specjalnie się zapisałam, żeby to napisać, zaraz poszukam, czy jest gdzieś temat do powitań i tam się ewentualnie zgłoszę. Podczytuję od dawna, mam bezglutenowa córeczkę, ale raczej tylko "praktyczne" tematy.
Ale do rzeczy - w Poznaniu miałam w rękach puszkę jakiejś mielonki Hame, importowanej przez Balvitę i na tej puszcze była nalepka Balvity "bezglutenowe", natomiast pod spodem wyraźny napis po czesku "obsahuje lepek". Ponieważ w miarę możności zaopatruję się na Słowacji, nie mam wątpliwości, co to znaczy. Zaraz skorzystam z podanego tu maila i napisze do Pani z Balvity, co ona na to.

[Natko_]

Flanelo:
1 - Balviten, nie Balvita
2 - miałam w rękach pasztet z kaczki i mielonkę z mięsa wędzonego i było o "obsahovaniu soi i laktose", jak możesz, to sprecyzuj, o który wyrób chodzi, żeby Ci, którzy są w trakcie zamawiania, nie zrobili sobie niepotrzebnych kosztów

3 - czy cos się wyjaśniło po Twoim telefonie? Jestem bardzo ciekawa rozwiązania tej sprawy...

[Rafal_tata]

miałam w rękach puszkę jakiejś mielonki Hame

Byłem teraz na Słowacji i widziałem, że niektóre produkty Hame "obsahują" lepek, a niektóre nie...

[gosiek]

witam
właśnie przymierzam się do pierwszego zamówienia z balvitenu.Nie lubię gotowego chleba,wolę sama piec.Może ktoś z Was zamawiał koncentrat mąki razowej? Da się z niego upiec chleb?Pomóżcie bo sama nie wiem a trochę boję się zaryzykować

[Natko_]

Dostałam przy okazji rozmowy telefonicznej w sprawie zamówienia informację na temat tego "obsahovania lepku"

Pani, z którą rozmawiałam, mówiła, że przeprowadzają testy sprzedawanych wyrobów i owa mielonka ze skrobią pszenną wg ich badań została zakwalifikowana jako bezglutenowa, ponieważ wartość glutenu w niej wyszła poniżej 0,3 (jednostki nie pomnę, wybaczcie...), co wg polskich norm oznacza, że produkt jest bezglutenowy (ta nasza nieszczęsna skrobia pszenna bezglutenowa...). Czesi mają obowiązek wymienić wszystkie alergeny i nawet jeśli używają skrobii pszennej bezglutenowej, to mają obowiązek napisać, że "obsahuje lepek". Tyle.

Czy będę ja kupować w związku z tym? Raczej nie, mają inne wyroby zupełnie bezlepkove - jak pisałam na pasztecie z kaczki i na mielonce z wędzonego mięsa nie było nic o lepku.


No ale powiem wam, że zaskoczyła mnie tym, że badają każdy produkt, mimo iż ma skład podany i podejrzanego nic w nim nie ma - ja sobie naiwnie myślałam, że oni znajdują w zagranicznych sklepach takie "na oko" bezpieczne wyroby - na takiej zasadzie, jak ja bym sobie sama do tych Czech zajechała i kupiła No, całe życie człowiek się uczy... Dla mnie mają za to plusa

P.S. Kto próbowal już chlebek dworski? Dla mnie bomba - wyprzedził w rankingu nawet wieloziarnisty