chipsy ziemniaczane

Wszystko co można wyczarować z ziemniaka - Przepisy.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
asiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 394
Rejestracja: ndz 22 sty, 2006 11:08
Lokalizacja: Pomorze

chipsy ziemniaczane

Post autor: asiar »

W dziale produkty trwa intensywna dyskusja na temat chipsów, więc pozwolę sobie coś zaproponować - chipsy ziemniaczane.
Ziemniaki, w ilości zależnej od głodu, kroimy na cieniutkie plasterki i po prostu smażymy pojedyncze warstwy w małej ilości oleju (nie zatapiać). Jak się już trochę zarumienią, można przyprawiać solą i np. dodawać drobniutko pokrojoną cebulkę, posypać papryką, jakimiś ziołami.... Wariantów może być wiele. Je się to raczej na ciepło, a przynajmniej na świeżo. Może to nie to, co chipsy z paczki, ale absolutnie pewne :lol:
Awatar użytkownika
vixi
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 831
Rejestracja: wt 05 paź, 2004 16:59
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: vixi »

brawoooo :=D>: popieram sama takie robię i posypuję mieszanką przypraw z papryki curry i ziół pychotka...pozdrawiam
sanum
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: pt 22 lut, 2008 12:21
Lokalizacja: Polska

Post autor: sanum »

Przepraszam, może głupie pytanie ale ziemniaki podgotowane, czy zupełnie surowe?
Awatar użytkownika
asiar
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 394
Rejestracja: ndz 22 sty, 2006 11:08
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: asiar »

Surowe
sanum
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: pt 22 lut, 2008 12:21
Lokalizacja: Polska

Post autor: sanum »

dzięki śliczne. zrobilam cieniutkie korzystając z szatkownicy. obtoczylam w takiej ziołowej specjalnej przyprawie do ziemniaków. mniam były.
Edson
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: czw 24 lip, 2008 11:15
Lokalizacja: Łódź

menu

Post autor: Edson »

czyli tzw. ziemniaki pieczone, w sumie wiec w lokalach mozna to zamawiac, tylko zeby nie sypali przyprawa z papierka bo z reguly tak robia dla pikatniejszego smaku, ale jesli sie poprosi obsluge to tylko usmaza a przyprawimy sobie je sola. Dobrze rozumuje?
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: menu

Post autor: Magdalaena »

Edson pisze:czyli tzw. ziemniaki pieczone, w sumie wiec w lokalach mozna to zamawiac,
obwiam się, że w restauracjach ziemniaki pieczone pochodzą z torebki tak jak frytki. I mogą zawierać tyle samo podejrzanych składników
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Kasalenna
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: pt 29 paź, 2010 19:07
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Kasalenna »

nie przypalają się???
Madzia295
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 73
Rejestracja: ndz 10 sty, 2010 12:55
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Madzia295 »

Zgadzam sią. W ten poniedziałek byłam w restauracji, zapytałam o pieczone ziemniaki i dowiedziałam się, że kupiją je w paczkach jak frytki! Nie pozostało mi nic innego jak zamówić ziemniaki gotowane ;)
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

Madzia295 pisze:Zgadzam sią. W ten poniedziałek byłam w restauracji, zapytałam o pieczone ziemniaki i dowiedziałam się, że kupiją je w paczkach jak frytki!
Trzeba pytać, reguły nie ma. Tak jak z warzywami - niektóre restauracje kupują do zup świeże, a innym wystarczy mrożonka dziwnej marki...
Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Agniesia »

Ten dział poświęcony jest przepisom i proszę się tego trzymać!
Obrazek
J30
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: czw 27 paź, 2011 08:57
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: J30 »

Frytki tez mozna jesc jezeli chipsy te zmozna?
Nalewka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 351
Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
Lokalizacja: W-wa Ursynów

Post autor: Nalewka »

Wyszorowałam ziemniaki, pokroiłam w cienkie plasterki (w maszynce do tarcia mizerii), wypłukałam w wodzie, wysuszyłam papierowym ręcznikiem, ułożyłam na blasze wyłożonej silikonem, skropiłam oliwą, posypałam grubą solą i ziołami (własnoręcznie zbierane i suszone z własnej działki), włożyłam do piekarnika rozgrzanego do 180stC (z termoobiegiem) i upiekłam na lekko rumiano. Szybko zdjęłam z blaszki na lnianą ściereczkę, a po ostygnięciu wsypałam w miskę i zjedliśmy ze smakiem :)

Pycha!!!

(trzeba pilnować, bo czas pieczenia zależy od piekarnika, gatunku ziemniaków i grubości plasterków, więc trudno podać dokładny czas pieczenia)
Ostatnio zmieniony sob 02 mar, 2013 13:22 przez Nalewka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...
ankats
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: ndz 03 lut, 2013 20:31
Lokalizacja: Kraków

Re: chipsy ziemniaczane

Post autor: ankats »

asiar pisze:smażymy pojedyncze warstwy w małej ilości oleju (nie zatapiać).
Ja uwielbiam jako dodatek do obiadu podobne czipsy, tylko plasterki można podtopić i nie musi być pojedyncza warstwa. Tylko warunek: dobre ziemniaki, wielka patelnia, najlepiej tzw "cygańska". Górna warstwa ziemniaków może wystawać nad olej, ale daje się go dużo. Wrzuca się plasterki na gorący olej i obraca partiami tylko raz - trzeba przyjrzeć się, kiedy te od spodu będą rumiane i wtedy wykonać obrót. Wyjęte z patelni można wrzucić na chwilę na papierowy ręcznik, żeby odsączyć nadmiar tłuszczu, ale dietetyczne to to i tak nie będzie. Część plasterków będzie chrupiąca, część miękka, wszystkie pyszne. To chyba najszybszy sposób przygotowania ziemniaków na obiad. Do tego jajko sadzone, sól i jest - jadłabym to codziennie, gdyby nie mój cholesterol :)
Nalewka
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 351
Rejestracja: sob 23 kwie, 2011 09:27
Lokalizacja: W-wa Ursynów

Post autor: Nalewka »

Ja zrobiłam podobnie, ale prawie bez tłuszczu :)

Cienko skrojone plasterki ziemniaków rozłożyłam na dwóch blaszkach, opsikałam oliwą, lekko posoliłam i wstawiłam do nagrzanego (ok. 200stC) piekarnika z termoobiegiem na 10 min. Potem trzeba obserwować, jak się za mocno przypiekają, to wyjąć, jak są blade, to dopiec. Czas zależy od tego, jaki mamy piekarnik i jak cienko pokrojone zostały ziemniaki, może to być 7, ale równie dobrze 15 minut. Pieczemy do zrumienienia.

Póki ciepłe można posypać pojedynczymi ziołami np. cząbrem, czy mieszanką przypraw np. curry. Jeść na gorąco, na ciepło, albo na zimno (jeśli były cienki jak bibułka :)).
Nietolerancja? Jasne, nazywa się Hashimoto...
ODPOWIEDZ