Smerfik pisze:Wystarczy kupić choćby kiełbasy czy szynkę, która jest bez konserwantów i zawiera tylko i wyłącznie samo "czyste" mięso i efekt widoczny od zaraz.
A jak rozpoznać, ze jest bezpieczna, skoro trzeba ją kupić ?
ja kiełbasę jem w zasadzie tylko zrobioną w domu, ale wiem jak drogo ona wychodzi , a i tak nie ma w niej samego mięsa - jest woda, przyprawy ...
Zresztą IMHO czym innym jest bezglutenowość, a czym innym unikanie wszelkich konserwantów - jak dla mnie przesadne.
Magdalaena celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Ja ostatnio jem kiełbasę Krakowską Podsuszaną (niestety zwykłą z hipermarketu) i mam coś takiego jak kabanos pepperoni (pikantny,ale bardzo dobry) i jak na razie nic mi po nim nie jest...
Przy stacji metra Stokłosy (przy placu z fontanna przed kosciolem) jest sklep o nazwie "Wieprz i Pieprz" w ktorym bardzo czesto kupowalam wedliny i byly wysmienite. Wlasciciel zastrzega sie za ma certyfikaty ze wedliny sa bezglutenowe. Jak sklep powstal to wszystko bylo przepyszne, bylam ostatnio tydzien temu i porazka, spadaja na dno - przyczyna brak klientow. Co o tym sadzicie?
Hmm..Może dlatego, że wciąż "mało" jest ludzi na diecie bezglutenowej, a dużo osób nawet nie wie o swojej chorobie. No i ceny - wędliny w hipermarketach są tańsze, więc to tam właśnie wszyscy masowo robią zakupy.
Moim zdaniem przeogromna większość ludzi zupełnie nie przywiązuje wagi do tego, co je. Wrzucają w siebie coś, co w miarę ładnie wygląda i tyle. Ja jestem raczej skłonna uważać, że wystarczy jeść mięso 1-2 razy w tygodniu, jedzenie codziennie jest wymysłem dość niedawnym. Jeść mięso rzadko, ale za to dobrej jakości i wtedy może nas być stać na kupienie mięsa znacznie lepszej jakości.
hallo przeczytalam na liscie ze mozna krakowska sucha a ostatnio kupilam krakowska w niemczech w edece i pisze na opakowaniu ze moze zawierac slady glutenu ,to juz nic nie rozumiem
ania72 pisze:hallo przeczytalam na liscie ze mozna krakowska sucha a ostatnio kupilam krakowska w niemczech w edece i pisze na opakowaniu ze moze zawierac slady glutenu ,to juz nic nie rozumiem
"Krakowska sucha" na tej liście to skrót myślowy taki sam jak "mleko" czy "jogurt owocowy". Produkuje ją kilkadziesiąt firm, każda sypie coś innego, dlatego zawsze trzeba przeczytać skład. Są firmy, które tną koszty i do mięsa sypią rozpychacze zawierające skrobię pszenną, a są firmy, które tego nie robią.
ania72 pisze:[...] ze moze zawierac slady glutenu ,to juz nic nie rozumiem
Jeśli jest napisane, że "może zawierać" a nie że "zawiera", a do tego "śladowe ilości", to ja bym się tak bardzo nie przejmowała. Znaczy tu już jest kwestia podejścia każdego z nas - mnie się zdarza jeść produkty, które mają napisane taki tekst. Uważam, że to jest asekuranctwo producentów. A skoro nie zawiera, tylko może zawierać i w dodatku śladowe ilości, to wydaje mi się, że nie jest to ryzykowne i nie może być kwalifikowane jako naruszanie diety.
Sheep pisze:Uważam, że to jest asekuranctwo producentów. A skoro nie zawiera, tylko może zawierać i w dodatku śladowe ilości, to wydaje mi się, że nie jest to ryzykowne i nie może być kwalifikowane jako naruszanie diety.
Poza osobami cierpiącymi na celiakię są jeszcze ludzie z alergią na gluten, nie zapominaj, i im informacja o nawet śladowych ilościach glutenu w produkcie może się bardzo przydać.
martini pisze:Poza osobami cierpiącymi na celiakię są jeszcze ludzie z alergią na gluten, nie zapominaj, i im informacja o nawet śladowych ilościach glutenu w produkcie może się bardzo przydać.
Nie zapominam, mówiłam z perspektywy celiaczki oraz tego, że naprawdę w bardzo wielu przypadkach producentowi łatwiej jest walnąć takie zdanko na etykiecie, na wszelki wypadek, niż porządnie przebadać rzeczywiste możliwości istnienia takich śladowych ilości.
Ja kupuję ostatnio bezglutenowe wędliny Masarni Bieganowo. Mają kilka do wyboru, m.in. szynkę, parówki, kiełbasę ( w tym białą). Produkują również "zwykłe" wyroby, ale te bez glutenu są w sklepie specjalnie oznaczone. O masarni można sobie przeczytać na ich stronie: wwww.agro-serwis.com A tu lista sklepów, które mają ich produkty:
Sklep Masarski Pyzdry
ul. Sikorskiego 1
62-310 Pyzdry
godziny otwarcia:
pn-pt od 8:00 do 16:00
so od 8:00 do 13:00
Sklep Masarski Bieganowo
Bieganowo 27
62-300 Września
godziny otwarcia:
pn-pt od 8:00 do 16:00
so od 8:00 do 13:00
Stary Kredens Słupca
ul. Kopernika 15
62-400 Słupca
godziny otwarcia:
pn-pt od 9:00 do 20:00
so od 8:00 do 16:00
Stary Kredens Włocławek
ul. Cicha 1
87-800 Włocławek
godziny otwarcia:
pn-pt od 8:00 do 19:00
so od 8:00 do 16:00
Stary Kredens Konin
ul. 3 Maja 23
62-500 Konin
godziny otwarcia:
pn-pt od 9:00 do 18:00
so od 8:00 do 13:00
Stary Kredens Poznań
oś. Batorego 79
60-239 Poznań
godziny otwarcia:
pn-pt od 9:00 do 18:00
so od 8:00 do 13:00
Ostatnio znalazłam w firmie Krakowski Kredens bg szynkę dokładnie nazywa się Szynka Sztabowa niestety droga 49.99 za kg. dostępna jest w np. Almie w Warszawie
And the world will be better, if we will accept us. < 3
Ja zaopatruje się tylko w wedliny bez konserwantów,głównie są to szynki.Oczywiście ze kosztują drogo, ale warto.Mam pytanie, czy ktos sprawdza węliny Płynem Lugola?.Szynka bez konserwantów nigdy się nie zabarwi pod wpływem Płynu Lugola, natomiast taka normalna,oczywiście zaraz sie barwi na czarno.Często sama przyrządzam sobie czyste mieso i mam do chlebka.Poza tym jak kupie szynke bez konserwantów to moze lezeć w lodówce tydzień a nawet i wiecej i nie zmieni sie ,jest dalej dobra, natomiast normalna nigdy.Rzeczywiście lepiej zjeść 2xw tygodniu dobrą niż się narażać.