Co Kupić ? - komentarze

Tutaj rozmawiamy o konkretnych produktach bezglutenowych i tych innych ;)

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

Wiesz Father musisz mieć strasznie oryginalne upodobania żywieniowe, skoro potrafisz po prostu wyeliminować wszystko, co zawiera jakąkolwiek mąkę. Jeśli normalne śniadanie to jak piszesz to chleb, ser i pomidor, to przeciętny człowiek nie naje się zamym serem i pomidorem.

Tak samo z jedzeniem na mieście ? Co jesz jeśli jesteś głodny ?

Zresztą skąd masz listę "dozwolone - zabronione" ? Przekonaliśmy się, że wiele list rozdawanych przez lekarzy czy dietetyków może być fałszywa w obie strony tj. pozwalając na produkty glutenowe (komunia, piwo) i zabraniając tych bezpiecznych (ocet).

A zupełnie już nie rozumiem, czemu miałabym zrezygnować z produktów bezpiecznych , które w innym wykonaniu mogą być glutenowe (np. domowej kiełbasy). Przecież jajecznicę też można usmażyć z mąką.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
Grażyna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grażyna »

Father pisze:A przecież możemy jeść wszystko - oprócz produktów mącznych. Dam dobry przykład narodu całego na diecie bezglutenowej (oczywiście z drobnymi na pewno wyjątkami regionalnymi) - to Chiny. Nie mylić restauracji chińskiej z restauracją w Chinach (lub kuchnią chińską w chinach).
Chińczycy używają mąki pszennej np. do pierożków (mogą być wyłącznie z mąki pszennej lub też z mąki ryżowej, ale z dodatkiem mąki pszennej), do ciasta używanego do obtaczania mięsa i jarzyn przed smażeniem, mąka pszenna jest w sosie sojowym, a co za tym idzie we wszystkich sosach i zupach z jego dodatkiem.
Można kupić sos sojowy nie zawierający mąki pszennej, ale jest on dużo droższy (i trzeba sobie zadać sporo trudu, żeby go kupić).
Awatar użytkownika
mirush
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: ndz 11 maja, 2008 10:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mirush »

GosiaM pisze:
koteczek pisze:nie wiem jakiej firmy, ale mi też kiedyś polędwica sopocka zabarwiła się
i mi się zabarwiła. Kiedyś pani w sklepie poleciła mi szynkę od górali miała być bez konserwantów, cena za kg. 28 zł. Kupiłam 2-plasterki i co? i oczywiście się czarna zrobiła.
Myślę, że warto rozejrzeć się za dobrym źródłem wyrobów "własnej roboty".
Trudno teraz znaleźć produkty bez konserwantów.
Wszystko co ma wydłużony okres przydatności jest nimi naszpikowane.
Czy ktoś widział w sklepach np. mleko o krótkim okresie przydatności ?
Warto także zwracać uwagę na masła.
Obrazek
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

mirush pisze:Myślę, że warto rozejrzeć się za dobrym źródłem wyrobów "własnej roboty".
Trudno teraz znaleźć produkty bez konserwantów.
Wszystko co ma wydłużony okres przydatności jest nimi naszpikowane.
Czy ktoś widział w sklepach np. mleko o krótkim okresie przydatności ?
Warto także zwracać uwagę na masła.
Zastanawiam się czy jesteś pewna czego szukasz. czy chodzi Ci tylko o jedzenie bezglutenowe czy w ogóle o "zdrową żywność". Oba te pojęcia pokrywają się w niewielkim stopniu, bo jedzenie z przekreślonym kłosem z zasady jest pełen sztucznych dodatków i konserwantów, że zrekompensować brak glutenu. Większośc konserwantów jest bezglutenowa.
Z drugiej strony - wytwarzanie pewnych produktów w warunkach "domowych" czy w małym zakładzie może skutkować niemożnością zachowania pełnej higieny i np. wędliny przyjadą na targ w jednym koszyku z wiejskim pieczywem.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
mirush
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: ndz 11 maja, 2008 10:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mirush »

"Dobrym źródłem wyrobów własnej roboty" nazwałem nie wyroby bazarowego pochodzenia, czy z małego zakładu mięsnego a ... domowej produkcji - od kogoś znanego, kto okazjonalnie robi coś dla siebie (i znajomych)

Co do sposobu odżywiania się, to uważam, że zdrowe odżywianie się jest dobre (wskazane) dla wszystkich a diety, to ... już tylko dla "zdechlaków" takich jak chociażby my. :D
Osobiście nie mogę się pogodzić wewnętrzne z takim podejściem, że diety to należy przestrzegać a "rekompensować" ją dotruwaniem się pozostałymi świństwami.

Zmagam się nie celiakią a łuszczycą i doprawdy wiem - odczułem to niejednokrotnie na własnej skórze - czym jest zjadanie czegokolwiek. Po prostu mam wówczas więcej wykwitów.
Nie powinno się świadomie dotruwać, bo organizm to jedna całość - o czym się na co dzień nie myśli.

Pozdrawiam. mirek Obrazek
Ostatnio zmieniony wt 13 maja, 2008 17:24 przez mirush, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Magdalaena
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1366
Rejestracja: pt 02 sty, 2004 13:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Magdalaena »

mirush pisze:"Dobrym źródłem wyrobów własnej roboty" nazwałem nie wyroby bazarowego pochodzenia, czy z małego zakładu mięsnego a ... domowej produkcji - od kogoś znanego, kto okazjonalnie robi coś dla siebie (i znajomych)
Okazjonalne domowe wędliny są jak najbardziej ok, ale stanowczo trzeba się upewnić co do składu np. kiełbas (ktoś już kiedyś opisywał , jak się naciął). Ale takie produkty nadają się do jedzenia okazjonalnego (np. u nas w domu robi się kiełbasę na Wielkanoc) a nie na co dzień.
mirush pisze:Osobiście nie mogę się pogodzić wewnętrzne z takim podejściem, że diety to należy przestrzegać a "rekompensować" ją dotruwaniem się pozostałymi świństwami.
A gdzie spotykasz się z taką postawą ? Bo na tym forum chyba nikt nie zamierzał się świadomie dotruwać. Owszem parę osób nie przestrzegało diety, ale reakcja innych była zdecydowana.
Magdalaena
celiakia zdiagnozowana w sierpniu 2003 r.
Obrazek
Awatar użytkownika
mirush
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: ndz 11 maja, 2008 10:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mirush »

Magdalaena pisze:(...)
mirush pisze:Osobiście nie mogę się pogodzić wewnętrzne z takim podejściem, że diety to należy przestrzegać a "rekompensować" ją dotruwaniem się pozostałymi świństwami.
A gdzie spotykasz się z taką postawą ? Bo na tym forum chyba nikt nie zamierzał się świadomie dotruwać. Owszem parę osób nie przestrzegało diety, ale reakcja innych była zdecydowana.
Nie jestem długo na (tym) forum a to co do tej pory przejrzałem, akurat o tym świadczyło - taka jakby "beztroska" o to co się zjada aby tylko bez glutenu.
Zatem dziękuję za wyprostowanie mojego spojrzenia.

Co do wędlin własnej roboty, to można je zamrozić, ususzyć - bo doprawdy dłuuugo mogą poleżeć.
Obrazek
Gośka lost
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 75
Rejestracja: wt 09 gru, 2008 20:10
Lokalizacja: ok. Rzeszowa

Post autor: Gośka lost »

Nie wiem czy pisze na dobrej stronie ale to dlatego ze jestem nowa. Możecie się ze mna podzielić swoimi doświadczeniami? Głównie chodzi mi o produkty ze zwykłych sklepów (oczywiście pomijając bezgluten, balviten, glutenex). Jakie produkty kupujecie, bo obecnie na zwykłych produktach nie ma przekreślonego kłosa, tylko na niektórych pisze że są to pb.
A tak dokładniej chodzi mi o słodycze bo bez nich mi najciężej :D a przeciez ida swieta :( .
Więc na jakie słodycze ewentualnie mogła bym sobie pozwolic? pozdrawiam :043:
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Bardzo mi przykro, ale to nie jest dobre pytanie. Strasznie ogólne... Na przyszłość proszę pytać o konkrety. Po to są właśnie działy na forum. Następna osoba, która będzie szukać podobnych informacji może nie wpaść, że akurat tutaj coś jest. Poza tym to jest wątek o produktach, na których jest napisane, że są BG, a nie pochodzą od producentów BG. Nie ma na forum jednego działu o wszystkim. Wszyscy z wyszukiwaniem żywności mamy ten sam problem :(

Moderator
arizona
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: pn 22 lis, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: arizona »

Dzien dobry,mam pytanie ktore juz od dluzszego czasu bardzo mnie nurtuje, nie wiem czy to jest wlasciwy temat dla niego ale nic lepszego nie moge znalezc:
Czy mozna jesc spokojnie produkty z oznaczeniem iz zawieraja one "sladowe ilosci glutenu" albo ze "moga zawierac gluten" albo ze "w zakladzie sa takze produkowane produkty zawierajace gluten".
Bradzo prosze o odpowiedz.
Awatar użytkownika
Tomkus
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 615
Rejestracja: pn 08 gru, 2008 12:38
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tomkus »

To już należałoby zwracać się do określonego producenta, jakiego stopnia są w tym wyrobie śladowe ilości glutenu.
A tak bez tego, to jest sygnał dla nas, iż jest to raczej niedozwolone i trzeba z tego zrezygnować.
O, nie chcieć, o i nie móc umrzeć chociaż nieco!
Wszystko wypite! Ty tam, nie śmiej się z mych żali!
Wszystko, wszystko wypite! zjedzone! - Cóż dalej?

/Paul Verlaine/
Awatar użytkownika
GUTEK
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 276
Rejestracja: ndz 24 wrz, 2006 17:12
Lokalizacja: SIERADZ

Post autor: GUTEK »

Ja unikam tego typu produktów
Na diecie od 15.03.2011
kinga
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 490
Rejestracja: pn 14 mar, 2005 11:30
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kinga »

Radzę kupować produkty tylko z przekreślonym kłosem
Justyna1982
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 520
Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
Lokalizacja: Rydułtowy

Post autor: Justyna1982 »

Takie pytanie zadałam mojej lekarce na ostatniej wizycie. Powiedziała, że jeżeli pisze, że zawierają śladowe ilości glutenu - lepiej unikać. Jeżeli chodzi o ten drugi napis padła odpowiedź - mam nie popadać w przesadę ;)
Dwa bezglutki - mama i syn :) Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.
Awatar użytkownika
Nastka
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 638
Rejestracja: czw 29 sty, 2004 01:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Nastka »

Interpretacja, że śladowych ilości należy unikać, a produkty zawierające formułę "w zakładzie są produkowane produkty zawierające gluten" można spożywać, jest błędna.
Wszystkie te napisy przekazują tę samą informację - produkty mogą ulec zanieczyszczeniu.
Obrazek
ODPOWIEDZ