basiag pisze:nie lubisz jogurtow a pytasz sie o jogurtyMagda79 pisze:ja wiem że można samemu sobie zmiksować to i owo, tylko ja nie do końca ufam tym mleczarzom co robią wszystko - i jogurty naturalne i owocowe i z musli, serki deserki itd, dlatego też nie jadam danona, bakomy itp, im więcej rzeczy one produkują tym bardziej są dla mnie mało wiarygodni. Może niepotrzebnie bo czasem mam wrażenie że popadam w jakąś bezglutenową paranoję
A w ogóle to ja nie lubię jogurtów
Należy tylko uświadamiać ludzi że nie wszystko co wyprodukuje mleczarnia jest jogurtem, a niestety zauważyłam już dawno że słowem jogurt ludzie określają wszystko co jest w małym pudełeczku z krową .
Zdrowszy jest kefir, maslanka ja kupuje z mlekovity info od producenta ,ze nie zawieraja glutenu
bardziej chodzi mi o sytuację - ktoś pyta o bezglutenowy jogurt a dostaje odpowiedź że może sobie kupić monte albo inny deserek , widzę człowieka jak opycha się jakimś deserem z bitą śmietaną czy innym syfem a on mi mówi że to jogurt na zaparcia
to tak jakby jeść margarynę a mówić o maśle
ja w ogóle nie przepadam za nabiałem, najlepiej wchodzi mi zwykły biały ser wymieszany ze szczypiorkiem, póki biały ser robiła moja mama było ok, innym ludziom nie wierzę niestety , kupuję czasami naturalnego Bielucha jedynie.
Kaczmi Olma na pewno ma, tyko kupić trudniej, ja widywałam je jedynie w marketach,