Płukanie kaszy i strączków

Tutaj rozmawiamy o konkretnych produktach bezglutenowych i tych innych ;)

Moderator: Moderatorzy

michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Płukanie kaszy i strączków

Post autor: michal_mg »

uniaczek pisze: Na konferencji o diecie bg w Poznaniu organizowanej przez Stowarzyszenie nikt o płukaniu nie mówił......
może najwyższy czas zdementować ten mit, który swego czasu Stowarzyszenie jak widzę samo propagowało. Działanie oczywiście ogólnoustrojowe ze skasowaniem tego wątku i napisaniem o mitach na temat glutenu włącznie.
Wiadomo, że to niczemu nie zaszkodzi, ale po co straszyć ludzi dodatkowo takimi niepotrzebnymi zabiegami? Początkujący mają dość strasów z oswajaniem się z chorobą.
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Awatar użytkownika
sandyy
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2561
Rejestracja: ndz 27 lip, 2014 22:30

Re: Płukanie kaszy i strączków

Post autor: sandyy »

Dla poczatkujacego czy nie przejrzenie plus oplukanie to chyba nie straszna ujma. Jesli nawet robi sie to extra dodatkowo - nie ma co tego demonizowac.
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8117
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Płukanie kaszy i strączków

Post autor: Leeloo »

michal..powiem szczerze, że "ja nie rozumie" do końca Twej ostatniej wypowiedzi. i wnikać nie będę. przeglądam i płuczę i na tym nie tracę, wręcz zyskuję, bo zawsze się coś obcego wynajdzie.
Awatar użytkownika
sandyy
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2561
Rejestracja: ndz 27 lip, 2014 22:30

Re: Płukanie kaszy i strączków

Post autor: sandyy »

Leeloo pisze:michal..powiem szczerze, że "ja nie rozumie" do końca Twej ostatniej wypowiedzi. i wnikać nie będę. przeglądam i płuczę i na tym nie tracę, wręcz zyskuję, bo zawsze się coś obcego wynajdzie.
Piateczka :gitara: :gitara: :gitara:
Anula80
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 3643
Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Płukanie kaszy i strączków

Post autor: Anula80 »

Ja zawsze płuczę, najpierw zimną wodą, a później przelewam wrzątkiem
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Płukanie kaszy i strączków

Post autor: michal_mg »

Leeloo pisze:michal..powiem szczerze, że "ja nie rozumie" do końca Twej ostatniej wypowiedzi. i wnikać nie będę. przeglądam i płuczę i na tym nie tracę, wręcz zyskuję, bo zawsze się coś obcego wynajdzie.
Chodzi o to, że skoro Stowarzyszenie w książeczce (napisanej jakiś czas temu) propagowało płukanie, a obecnie na konferencjach o tym się nie wspomina to zmieniło zdanie na ten temat? Nie wspomina przez zapomnienie, czy temat uznało za nieistniejący. Są bowiem i tacy co chorują i nie myją, a nic im nie jest.
Z tego co mi się wydaje, to mamy jednomyślność, że gluten jest lepką substancją i wsadzenie szklanki kaszy na sitku pod kran nie wypłucze z niej glutenu jeśli jakieś ziarka są nim "usmarowane".

Jakie są więc zalecenia: z jakiego powodu myć kasze kiedy się jest na diecie bg? - pytam o mycie, a nie o przebranie "obcych" ciał.
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Awatar użytkownika
Leeloo
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 8117
Rejestracja: pt 22 mar, 2013 18:33
Lokalizacja: Polska

Re: Płukanie kaszy i strączków

Post autor: Leeloo »

Chodzi o to, że skoro Stowarzyszenie w książeczce (napisanej jakiś czas temu) propagowało płukanie, a obecnie na konferencjach o tym się nie wspomina to zmieniło zdanie na ten temat? Nie wspomina przez zapomnienie, czy temat uznało za nieistniejący.
czy naprawdę myślisz, że na takich konferencjach, gdzie liczy się każda minuta, zdąży się poruszyć KAŻDY TEMAT/SZCZEGÓŁ DOT. DIETY BG?

od szczególików i info dodatkowych są właśnie publikacje.
Awatar użytkownika
sandyy
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2561
Rejestracja: ndz 27 lip, 2014 22:30

Re: Płukanie kaszy i strączków

Post autor: sandyy »

Lapanie za slowka to z lekka przesada ;)

Nie chcesz - nie plucz, proste.
Ale nie demonizuj metody innych.
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Płukanie kaszy i strączków

Post autor: michal_mg »

ok, nie było tematu.
Nie chodzi mi o łapanie za słówka, a o wyjaśnienie tego co można "między wierszami" się doszukać.

W większości przepisach na gotowanie kasz - nie koniecznie bg - jest mowa o przepłukiwaniu, ale bardziej to chyba higiena i komfort czystszego garnka po gotowaniu. Jednak kiedy robiłem wino z ryżu i płukałem ryż z ryżowego kurzu (utrudnia on klarowanie) widziałem ile wody na to trzeba było. Dlatego nie jestem przekonany o chwilowym wstawieniu kasz na sitku pod kran i pozbycie się z niej śladowych ilości glutenu.
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Awatar użytkownika
uniaczek
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 507
Rejestracja: sob 19 sty, 2013 17:25
Lokalizacja: Gniezno

Re: Płukanie kaszy i strączków

Post autor: uniaczek »

Ta cała gorąca dyskusja jest wywołana jednak moją wypowiedzią. Dziewczyny pisałam przecież, że podziwiam osoby, które zadają sobie trud płukania kasz. Ja tego nie robię i robić nie będę, bo korzystam mielę kasze na mąkę i z kilku takich mielonych, uprzednio przebranych kasz, piekę chleby. Mąkę na zakwas, ciasta również mielę. Nie wyobrażam sobie mycia kasz, następnie suszenia - chyba niewykonalne.
Może napisze ktoś kto myje kasze przed pieczeniem chleba i ciast....
Dlatego nie widzę sensu mycia tylko np. przed gotowaniem kaszy do obiadu. Albo zawsze albo wcale
Obecnie czytam książkę "Kuchnia polska bez pszenicy" i na str.76 mamy 5 wersów pt. "płukanie zbóż" :
"Czynność ta służy nie tylko pozbyciu się ewentualnych zanieczyszczeń, lecz także wstępnemu usunięciu z łuski substancji antyodżywczych, m. in. blokujących działanie enzymów trawiennych. Z tego samego powodu, a także w celu pobudzenia procesu kiełkowania namaczamy orzechy i nasiona używane do przyrządzania chlebków witariańskich"
Uff całe dwa zdania cytuję - niech każdy sobie odczyta i robi to co uważa za stosowne
michal_mg
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 360
Rejestracja: śr 07 maja, 2014 01:05
Lokalizacja: Łódź

Re: Płukanie kaszy i strączków

Post autor: michal_mg »

uniaczek, a badasz sobie śluzówke?
Co do płukania to zdanie moje jest przedstawione w powyższym moim poście. Jednak do wypowiedzenia się na ten temat natchnęło mnie właśnie to, że przed gotowaniem to owszem, a przed zmieleniem jej to już nie, bo trzeba wysuszyć zanim zmielisz.
Czy są tacy, co przed mieleniem kasz na mąkę myją kaszę? - a może tylko uniaczek robi mąke z kasz....
nie mam celiakii, a "jedynie" nietolerancje glutenu - między innymi...

Obrazek
Awatar użytkownika
uniaczek
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 507
Rejestracja: sob 19 sty, 2013 17:25
Lokalizacja: Gniezno

Re: Płukanie kaszy i strączków

Post autor: uniaczek »

Mam alergię na zboża AZS i ŁZS od 2007 roku miałam dietę eliminacyjną, którą siłą rzeczy uściśliłam gdy syn 2 lata temu miał zdiagnozowaną celiakię. Dala całego domu zaczęłam gotować bezglutenowo i kupować sery, wędliny itp. bg wyłącznie.
Wtedy zaobserwowałam,że ta zmiana również mi przynosi wyraźną korzyść. Dieta moja się uszczelniła.
Śluzówki mi nigdy nie badano, ja sama myślałam o tym wiele razy, bo wiem,że moje choroby auto.. nie wykluczają celiakii. Jednak musiałabym wrócić na 2 miesiące? do glutenu. Nie chciałabym wprowadzać mąki pszennej do mojego domu.
Jest jeszcze takie ale: mam zdjęcia swojej twarzy z tamtego czasu i nie pokazuję ich ludziom - wyglądałam jak upiór. Nie mogłam nawet zrobić makijażu, piekło jak oblane wrzątkiem. Leczyli mnie ponad rok cyklosporyną i były problemy gdy ją odstawiałam.
Syn miał gastro IIIc Marscha i jest pod kontrolą 2 poradni klinicznych: endo i gastro. Sugerowałam nawet gastroskopię przy wizycie,ale dr powiedziała,że idealne wyniki krwi, postęp wzrost, waga utwierdzają ją w tym by nie robić badania.
Za trzy tygodnie dostanę bardzo szczegółowe wyniki badań krwi i hormonów bo byliśmy teraz 1 dzień na oddziale endo i p. dr jest wnikliwa
ODPOWIEDZ