Płukanie kaszy i strączków
Moderator: Moderatorzy
Płukanie kaszy i strączków
Czy kaszę, fasolę, groch itp. kupować tylko bez informacji o śladowych ilościach glutenu, czy wystarczy takie "śladowo glutenowe" przebrać i porządnie przepłukać przed gotowaniem? A może takie bez śladowych ilości też płukać? Z jednej strony chcę żeby było bezpiecznie, ale z drugiej nie chcę przesadzać
- Anika78
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 222
- Rejestracja: śr 19 mar, 2014 23:47
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Płukanie kaszy i strączków
Lepiej kupować takie,gdzie nie pisze o śladowych ilościach,ale obojętnie jakie kupisz,tak czy siak musisz przebrać i porządnie wypłukać.
Często w kaszach,czy grochu itp., znajduję jakieś inne ziarna.
Często w kaszach,czy grochu itp., znajduję jakieś inne ziarna.
Re: Płukanie kaszy i strączków
I plukanie zimna woda, nigdy ciepla
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Płukanie kaszy i strączków
Dlaczego ciepłą nie? Ja zawsze najpierw płuczę zimną, a potem przelewam wrzątkiem, żeby usunąć goryczkę
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Re: Płukanie kaszy i strączków
Ja tez najpierw zimną, a potem gorącą, a jaglaną to nawet wrzątkiem..
Re: Płukanie kaszy i strączków
płukanie kasz to zabieg zalecany przed każdym gotowaniem - nie tylko w użyciu dla bg.
Czy przepłukanie jest w stanie wypłukać gluten, który jest bardzo lepki i mocno się przyczepia do czegokolwiek?
Czy przepłukanie jest w stanie wypłukać gluten, który jest bardzo lepki i mocno się przyczepia do czegokolwiek?
Re: Płukanie kaszy i strączków
No właśnie, czy to się na pewno przepłucze.. Swoja drogą nie znalazłam żadnej kaszy jaglanej / quinoa / fasoli / ciecierzycy bez glutenu. Albo jest informacja o śladowych ilościach, albo nie ma a producent dopiero po kontakcie mailowym przyznaje się że kontakt z glutenem mógł być.. np firmy Radix bis i Smakosz.
Re: Płukanie kaszy i strączków
Ja kupuje bez śladowych ilości, a i tak dla pewności przepłukuje czy to soczewice czy to fasole...
Re: Płukanie kaszy i strączków
Ja gdzies wyczytalam, ze zimna woda 'nie klei' glutenu, a ciepla wrecz przeciwnie. Wiec plucze zimna
Anula czyli wrzatek u Ciebie do goryczki? (Ktora m akurat ne przeszkadza )
A plukanie to zimna?
Anula czyli wrzatek u Ciebie do goryczki? (Ktora m akurat ne przeszkadza )
A plukanie to zimna?
- Anika78
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 222
- Rejestracja: śr 19 mar, 2014 23:47
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Płukanie kaszy i strączków
Sovyen,chyba najbezpieczniejszą kaszę jaglaną ma Kupiec,ostatnio jak coś w niej znajduję,to ziarna ryżu i na opakowaniu nie ma nic o śladowych ilościach.
A płuczę też zimną i przelewam wrzątkiem,jak Anula
A płuczę też zimną i przelewam wrzątkiem,jak Anula
-
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 3643
- Rejestracja: śr 07 sie, 2013 07:40
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Płukanie kaszy i strączków
Też mi nie przeszkadza goryczka, ale słyszałam, że tak się powinno robić. Ale najpierw zawsze zimną przelewam
Nie ma ludzi zdrowych. Istnieją tylko niezdiagnozowani.
Re: Płukanie kaszy i strączków
kasza jaglana z masełkiem - w mojej diecie klarowane - jest cudowna Goryczka w tej kaszy nie jest zawsze, za każdym razem. Gotujemy ją często - 4/5 razy w tygodniu - i nie zawsze ona jest obecna. Nie wiem od czego to zależy.
Co do płukania kasz to nikt naprawde nie wie skąd ten zwyczaj... może po prostu zabieg higieniczny i tyle, ale żeby coś umyć w takiej ilości ziarenek jak szklanka kaszy to ile trzebaby było naprawde ją kąpać, aby efekt umycia był skuteczny. Nie wierzę, że to pozwala pozbyć się glutenu, a gdyby higiena była tak prosta w stosowaniu - hm dobrze, że Ci co się kąpią nie idą w ślad za myciem kaszy
Co do płukania kasz to nikt naprawde nie wie skąd ten zwyczaj... może po prostu zabieg higieniczny i tyle, ale żeby coś umyć w takiej ilości ziarenek jak szklanka kaszy to ile trzebaby było naprawde ją kąpać, aby efekt umycia był skuteczny. Nie wierzę, że to pozwala pozbyć się glutenu, a gdyby higiena była tak prosta w stosowaniu - hm dobrze, że Ci co się kąpią nie idą w ślad za myciem kaszy
- uniaczek
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 507
- Rejestracja: sob 19 sty, 2013 17:25
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Płukanie kaszy i strączków
Przebieramy, przeglądamy ale nie płuczemy. Z kaszy ryczanej po zmieleniu uzyskuję mąkę, do chleba mielę też kaszę jaglaną, siemię lniane, czasem ryż brązowy. Jak po płukaniu miałabym zmielić?michal_mg pisze: żeby coś umyć w takiej ilości ziarenek jak szklanka kaszy to ile trzebaby było naprawde ją kąpać, aby efekt umycia był skuteczny. Nie wierzę, że to pozwala pozbyć się glutenu
Albo płuczę zawsze albo nigdy. Ryż na risotto podsmażam na patelni - kolejny przykład. Na konferencji o diecie bg w Poznaniu organizowanej przez Stowarzyszenie nikt o płukaniu nie mówił......
I jeszcze to,że po 2 latach diety wyniki badań są idealne ( a było kiepsko bardzo ) utwierdza mnie,że nie trzeba aż tak kombinować
- Anika78
- Aktywny Forumowicz
- Posty: 222
- Rejestracja: śr 19 mar, 2014 23:47
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Płukanie kaszy i strączków
O płukaniu kaszy jaglanej przeczytałam,o ile mnie pamięć nie myli,z książeczki Stowarzyszenia,którą dostałam od gastrologa i od tego czasu(też dwa lata:) wszystkie kasze płuczę i płuczę...
I cieszy mnie ,potwiedzona doświadczeniem wiadomość,że płukać wcale nie trzeba,tym bardziej,że też mleć zamiaruję
Uniaczek-dzięki
I cieszy mnie ,potwiedzona doświadczeniem wiadomość,że płukać wcale nie trzeba,tym bardziej,że też mleć zamiaruję
Uniaczek-dzięki
- uniaczek
- Bardzo Aktywny Forumowicz
- Posty: 507
- Rejestracja: sob 19 sty, 2013 17:25
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Płukanie kaszy i strączków
Nie sądźcie,że krytykuję tych którzy płuczą, podziwiam ich skrupulatność i oddanie bezpardonowej walce z glutenem.
Ja nie robię tego i robić dalej nie zamierzam, bo choćby mielenie później tych kasz byłoby niemożliwe.
Ja nie robię tego i robić dalej nie zamierzam, bo choćby mielenie później tych kasz byłoby niemożliwe.