Spotkanie w Bielsku?

[MałgorzataAnna]

Witam, nie wiem czy w dobrym miejscu umieszczam post a może już taki istnieje? Strasznie chciałabym żeby działo się coś w Żywcu. Jestm z Żywca, moja córka Kaja ma 3 latka i stwierdzono u niej celiakie. Myśle, że w Bielsku (to po sąsiedzku) prędzej można coś zorganizować dla dzieciaczków. Więcej będzie takich mam w Bielsku?

[Anqula]

Ja mieszkam w Bielsku i pisałabym się na jakieś spotkanie jednak. Jednak nie jestem jeszcze mamą (mam dopiero 18 lat:)) Może ktoś jeszcze chętny??

[Małgorzata]

Każde spotkanie musi mieć organizatora, inaczej się nie odbędzie

[MałgorzataAnna]

Właśnie odezwała się taka Pani dietetyk z Wrocławia i chętnie zrobiłaby jakiś wykład. U mnie w Żywcu jest firma "Smak życia"- wypieki i "Dobija"- wędliny. Także poczęstunek mam nadzieję by był. Mogłabym porozmawiać ze swoja byłą uczelnią w Bielsku może udostępnili by mi sale a póżniej miejsce na jakiś poczęstunek. Bardziej chodziło mi o zorganizowanie czegoś dla samych dzieci (wiadomo z rodzicami bo takich 3 latków + -). Ale jak to wszystko dogram to skąd pewność, że ktoś chce rozrywke i bezglutenowe tpowarzystwo dla swoich dzieci? . Ja też chętnie poznam ludzi co muszą pichcić codziennie gluten free produkty:)

[Anqula]

Nie mam pojęcia jak dużą grupę bezglutków uda nam się stworzyć w tej okolicy, gdyż sama nie znam żadnego.. A jeśli chodzi o wykłady to przydałoby się, żeby było więcej zainteresowanych osób.. Ja staram się rozpowszechniać wiedzę o tej chorobie u mnie w szkole ale niestety nikt nie jest chory (albo jeszcze o tym nie wie).
Może na początek jakieś mniejsze spotkanie? Bez wykładów, przy jakiejś herbatce, w miłym miejscu? Powinno się znaleźć na forum jeszcze pare osób z Podbeskidzia.
Można poszperać w profilach i powysyłać prywatne wiadomości

[MałgorzataAnna]

Fajnie by było:) Nieważne czy stary czy młody ważne, że razem lrzej:)