Co na sniadanie dla rocznego bezglutka?
Moderator: Moderatorzy
Co na sniadanie dla rocznego bezglutka?
Mam pytanie co jecie na sniadanie?W szczegolnosci chodzi mi o dzieci.
Ja poki co daje mu kaszke,jogurty,parowke,ale na tym koncza sie moje pomysly
No i nie wiem jak by mu tu urozmaicic jedzonko,chlebka nie zabardzo chce tknac,a poza tym nie wiem co moge mu na ten chlebek polozyc,tak wiec bardzo prosze was kochani o pomoc.
Jestem pewna ze cos wymyslicie Juz nie raz mi bardzo pomogliscie za co wielgachne dzieki!
Ja poki co daje mu kaszke,jogurty,parowke,ale na tym koncza sie moje pomysly
No i nie wiem jak by mu tu urozmaicic jedzonko,chlebka nie zabardzo chce tknac,a poza tym nie wiem co moge mu na ten chlebek polozyc,tak wiec bardzo prosze was kochani o pomoc.
Jestem pewna ze cos wymyslicie Juz nie raz mi bardzo pomogliscie za co wielgachne dzieki!
Nelly i synek bez diety:)
- Jola-Gabrysia
- Forumowicz
- Posty: 133
- Rejestracja: czw 08 sty, 2004 07:13
- Lokalizacja: LUBLIN
Nelly? a te paroweczki, to sa takie z ekologicznego przetworstwa? bo z tego co mi wiadomo, w parowkach sa wypelniacze zawierajace gluten, tak samo zreszta jak w takich przecietnych wedlinach:( dlatego ja mojemu maluchowi kupuje wedline z ekolog.przetworni, tylko ze to qrcze troche drogi interes...zamierzam tez sama cos upiec (np. szyneczke, schabik).
Poza tym podobnie jak Ty mam problem - bo moj Milosz jakos nie przepada za tym bezglutenowym chlebem:( i on w ogole troche taki wybredny:(
Pozdrawiam!
MONIKA
Poza tym podobnie jak Ty mam problem - bo moj Milosz jakos nie przepada za tym bezglutenowym chlebem:( i on w ogole troche taki wybredny:(
Pozdrawiam!
MONIKA
Moj Misiek ma 18 m-cy i dopiero co zaczelismy stosowac diete. Mam nadzieje, ze nie bedzie trzeba stosowac jej zbyt dlugo i wszystko wroci do normy.nelly23 pisze:Hej!
A ile TWoj milosz ma latek,moj Hubi dopiero 15 miesiecy.
W czerwcu robimy prowokacje i mam nadzieje,ze alergia minela!
Ja Hubiemu pieke schabik z majerankiem i czosnkiem i pieke w takim foliowym rekawie-pycha!
A powiedz mi czym sie objawiala u was ta nietolerancja? i jak dlugo byliscie na diecie?
Moze podzielilabys sie jakimis fajnymi przepisami na jedzonko, bo ja nie mam zadnej inwencji tworczej:( i troche jestem zdolowana:(
A mozesz mi podpowiedziec jakis przepis na urozmaicenie kaszy gryczanej? z czym podajesz corci ta kasze?Jola-Gabrysia pisze:
Moja córka uwielbia na śniadanie omlety /jajko +1 łyżka kleiku lub kaszki kukurydzianej ,kluski z serem ,kasza gryczana , kopytka, pierogi /oczywiście mam to ugotowane wcześniej rano tylko podgrzewam /
Pozdrawiamy Jola i Gabrysia
- Jola-Gabrysia
- Forumowicz
- Posty: 133
- Rejestracja: czw 08 sty, 2004 07:13
- Lokalizacja: LUBLIN
-
- Nowicjusz
- Posty: 3
- Rejestracja: sob 01 wrz, 2007 14:27
- Lokalizacja: Żywiec
ja też mam śniadaniowy problem dla moich 21 miesięczniaków... u nas sprawdza się chlebek z dżemikiem, jajko na miękko, omlet, często po prostu daję kawałek babki, murzynka, co tam mam upieczone i zamrożone. Córa może jeść soje więc dostaje czasami deserek zwł. jeśli jest na rehabilitacji. Syn uczulony, więc odpada. Oboje lubią deserek ryżowy hippa z owocami, więc jak chleb się znudzi sięgam po deserek. Nie chcą natomiast w ogóle typowych kanapek. Domowy pasztet czy pieczone mięsko w dalszym ciągu jest "be".
Ostatnio kupiłam niemieckiej firmy rybkę dla alergików i sama musiałam zjeść.
O! przypomniałam sobie może skorzystacie: najprostsza pasta: makrela wędzona+ drobno pokrojona cebulka + majonez.
Ostatnio kupiłam niemieckiej firmy rybkę dla alergików i sama musiałam zjeść.
O! przypomniałam sobie może skorzystacie: najprostsza pasta: makrela wędzona+ drobno pokrojona cebulka + majonez.
Mój synek je kaszke na Nutramigenie z kaszka ryzowa z owocami + owocki ze sloiczka - wszystko razem wymieszane... Nie mam pomyslu co moglabym mu jeszcze dawac - moze ktos jeszcze cos dopisze ?
Chleba nie chce jesc Mleko i spolka oraz jajka u nas odpadaja, gluten takze.
Chleba nie chce jesc Mleko i spolka oraz jajka u nas odpadaja, gluten takze.
Ostatnio zmieniony wt 01 sty, 2008 15:11 przez Kreseczka, łącznie zmieniany 1 raz.
Temat rzeka, już to przerabiałam, propozycje wpiszę jak znajdę chwilkę czasu
[ Dodano: Pią 04 Sty, 2008 20:46 ]
U nas długo podstawą był sinlac, nutramigen z kaszką ryżową, płatkami kukurydzianymi, kulkami bezglutenowymi, humana MCT z różnymi musli, itp. później różne kaszki dla niemowląt w zależności od upodobań, budyń, najpierw na specjalnej mieszance mlekozastępczej, kisiel zaprawiany mieszanką (oczywiście jedno i drugie swojej roboty), omlet z mąki kukurydzianej, kasza jaglana z jabłkiem, brzoskwinią, siekane jajko z cebulką i majonezem, gofry z dżemem swojej roboty, chlebek z masłem orzechowym, kanapeczki w formie pociągu, pomidorki z oczkami, sałatki w formie kwiatków, pieczone mięsko z chlebkiem, pokrojone w paseczki, w serku żółtym wycinałam buziaczki i uszka aby mój niejadek raczył się przekonać, że należy odgryźć chociaż ucho. Piekę mało słodzone drożdżówki, rogaliki, babeczki i upieram się na mleczko, niby nie powinno się zmuszać dzieci do jedzenia ale moje dziecię zrozumiało, że troszkę ale trzeba zjeść i tego i tego a nie tylko to co się lubi, tłumaczę mu że w każdym jedzonku są witaminki i wszystko może być dobre mimo tego że nie możemy sobie podprawić wielu produktów jak glutenowcy.
[ Dodano: Pią 04 Sty, 2008 20:46 ]
U nas długo podstawą był sinlac, nutramigen z kaszką ryżową, płatkami kukurydzianymi, kulkami bezglutenowymi, humana MCT z różnymi musli, itp. później różne kaszki dla niemowląt w zależności od upodobań, budyń, najpierw na specjalnej mieszance mlekozastępczej, kisiel zaprawiany mieszanką (oczywiście jedno i drugie swojej roboty), omlet z mąki kukurydzianej, kasza jaglana z jabłkiem, brzoskwinią, siekane jajko z cebulką i majonezem, gofry z dżemem swojej roboty, chlebek z masłem orzechowym, kanapeczki w formie pociągu, pomidorki z oczkami, sałatki w formie kwiatków, pieczone mięsko z chlebkiem, pokrojone w paseczki, w serku żółtym wycinałam buziaczki i uszka aby mój niejadek raczył się przekonać, że należy odgryźć chociaż ucho. Piekę mało słodzone drożdżówki, rogaliki, babeczki i upieram się na mleczko, niby nie powinno się zmuszać dzieci do jedzenia ale moje dziecię zrozumiało, że troszkę ale trzeba zjeść i tego i tego a nie tylko to co się lubi, tłumaczę mu że w każdym jedzonku są witaminki i wszystko może być dobre mimo tego że nie możemy sobie podprawić wielu produktów jak glutenowcy.
mamuśka Mariuszka
-
- Aktywny Nowicjusz
- Posty: 56
- Rejestracja: wt 09 gru, 2008 09:02
- Lokalizacja: Skarżysko-Kam.