ryż bezglutenowy

Swobodne pogaduchy na temat pietruchy - Dyskusje.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Nie mogę znaleźć wątku o kaszy gryczanej, więc pytam tu, w związku z poprzednim postem: Czy oprócz obcych ziaren w kaszy gryczanej nie ma problemu z miałem z obcych zbóż, którego nie da się z kaszy usunąć?
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

z jakim miałem?
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Drobinkami pokruszonych zbóż, które w kaszy gryczanej, o ile pamiętam, osobliwie prażonej, występują. Zapewne powstają naturalnie w przechowywaniu.

Znalazłem wątek o k. gryczanej: viewtopic.php?t=12&highlight=kasza+gryczana , to może przenieś tam ostatnie posty (?).
Ostatnio zmieniony ndz 05 gru, 2010 10:43 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Awatar użytkownika
Rafal_tata
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: śr 14 sty, 2004 13:31
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Rafal_tata »

Te pokruszone widać tak samo jak całe, nie spotkałem się raczej z jakimś nalotem, czy miałem. Kaszę dodatkowo można wypłukać. Nie wiem, czy są badania na kaszę ze sklepu, odfiltrowaną z obcych ziaren.
Awatar użytkownika
Grażyna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jeszcze o ryżu dzikim...

Post autor: Grażyna »

PUMA pisze: Dziki ryż nie jest ryżem, tylko jest zbożem. W ziarnach tej trawy /owies wodny/jest gluten.
Ryż dziki - w rzeczywistości nie jest ryżem, tylko zupełnie inną trawą (o nazwie zizania wodna, owies wodny), pochodzącą z Ameryki Północnej.
Pumo wydaje mi się, że nie masz racji. Czytałam wiele książek i artykułów (naukowych, nie artykułów w gazetach) - polskich i angielskich - na temat diety bezglutenowej i ryż dziki (czyli ostruda wodna (łac. Zizania aquati) - inne nazwy ryż wodny, ryż indiański, ryż dziki, wodny owies) zawsze uważany był za zboże bezglutenowe (podobnie jak ryż zwykły, amarantus, quinoa, proso, gryka, teff, maniok.

I jeszcze co to jest gluten:
Gluten - mieszanina białek roślinnych: gluteniny i gliadyny. Występuje w ziarnach zbóż europejskich: pszenicy, życie, jęczmieniu i owsie (ten ostatni jest w trakcie intensywnych badań).
Justyna1982
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 520
Rejestracja: śr 20 paź, 2010 16:47
Lokalizacja: Rydułtowy

Post autor: Justyna1982 »

Zaintrygował mnie ten dziki ryż. W sumie myślała, że jednak jest on produktem z natury bezglutenowym. Jednak jak przeczytałam post to pojawiły się wątpliwości. Jedno klik i weszłam na google. Wpisałam odpowiednią formułkę i ... Oto co znalazłam:
1. Do odmian, które mogą być spożywane po zmieleniu na mąkę należą: szarłat, gryka (kasza gryczana), ciecierzyca, soczewica, proso, groch, ziarno prosa boliwijskiego, sorgo, soja, tapioka i dziki ryż.
2. http://webcache.googleusercontent.com/s ... =firefox-a
Można znaleźć jeszcze więcej. Mój synek się obudził i nie mam za bardzo czasu szukać. Z tego co wyczytałam nie natknęłam się na stwierdzenie, że dziki ryż ma gluten. Jednak jak kiedyś mi moja promotorka mówiła do internetowych informacji zawsze trzeba zachować pewien margines błędu :D
Ostatnio zmieniony czw 24 lut, 2011 19:28 przez Justyna1982, łącznie zmieniany 1 raz.
Dwa bezglutki - mama i syn :) Kocham Cię Tymeczku. Dziękuję za każdy dzień bycia razem.
Jeli
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 312
Rejestracja: śr 10 mar, 2010 13:07
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeli »

Teff- Topinambur , no nie wiem jak z tymi informacjami , jeśli Teff i Topinambur są w jednej linijce , zupełnie inne roślinki , Teff u nas nie rośnie a Topinambur baaardzo swobodnie do całkowitego zachwaszczenia ogrodu , oczywiście obydwie te rośliny są bezglutenowe i oczywiście maja zupełnie inny wygląd :)
Jeli
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 312
Rejestracja: śr 10 mar, 2010 13:07
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeli »

Ostatnio zmieniony czw 24 lut, 2011 19:20 przez Jeli, łącznie zmieniany 1 raz.
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

z tego blogaska
http://glutenfreegirl.blogspot.com/2005 ... -teff.html
wynika, że teff sam w sobie jest bezglutenowy, ale miesza się go czasem z mąkami glutenowymi - pewnie dla oszczędności.
Jeli
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 312
Rejestracja: śr 10 mar, 2010 13:07
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeli »

martini,
Nie stosowałam Teff wszędzie piszą że bezglutenowy, jadłam topinambur gotowany coś pomiędzy ziemniakiem a rzodkiewką , nic specjalnego , jaka z mąka z Topinamburu jest nie mam pojęcia . Przy pomocy translatora zajrzałam do blogaska i zachwycił mnie przepis na nadziewanego indyka , a raczej nadzienie :) zapisuję blogasek do ulubionych . :)
martini
Bardzo Aktywny Forumowicz
Bardzo Aktywny Forumowicz
Posty: 738
Rejestracja: czw 10 wrz, 2009 14:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: martini »

ja o teffie nie miałam pojęcia, nigdy się z nim nie spotkałam i raczej nie będę szukać, bo pewnie jest cholernie drogi, a mąki mi wystarczy, zwlaszcza, że i tak mało jem kanapek itp.

Nie przyglądałam się zbytnio temu blogaskowi:) Ale to pierwsze nadzienie wygląda na straszliwie słodkie! tyle cukru, o mamo, ja bym dała miód;)

Drugie wygląda fajnie :564: Ja bym tego używała do każdego drobiu chyba, ten pierwszy przepis mi tak do gęsi szczególnie pasuje... Mmmm, a w domu w sumie nic do jedzenia;)
Jeli
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 312
Rejestracja: śr 10 mar, 2010 13:07
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Jeli »

martini,
tez zauważyłam że w początkowym okresie diety wydaje się nam że zagraniczne cudeńka bajecznie ułatwia nam żywienie , pieczenie , potem człowiek nabiera odwagi , wprawy i gdy pierwszy raz zapomni o dodatkach magicznych okazuje się że ciasto wyszło nader udane z naszej gryki niepalonej zmielonej w młynku do kawy :) . Co do zagranicznych przepisów traktuję je jako inspiracje do odmiany a problem cukru bardzo mnie dotyczy wiec modyfikacji zawsze !:) ale miło poczytać o takich cudeńkach , zobaczyć ładne foto.
Z powodu problemu z cukrem muszę unikać nawet gotowej bezglutenowej bułki tartej , zbieram się do samodzielnego upieczenie jakiegoś chlebka by mieć jej pod dostatkiem do mielonego mięska , lub nadzienia pasztecików , Święta idą :) no i już pytałam na forum czy ja miałam pecha że na proszku do pieczenia z Glutenexu czy Bezglutenu nic a nic ciasto nie roś a zastosowałam proporcje podane na opakowaniu Glutenexu , na Bezglutenie nie doczytałam się jakie ilości tego proszku stosować nie i nadal stosuje sodę . Może trafiłam na felerne ?
bezobjawowa
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: pn 14 kwie, 2014 13:43

Re: RYŻ

Post autor: bezobjawowa »

PUMA pisze:Bezgutenowy jest tylko ryż biały krótki. Podejrzane są ryże długie, trzeba uważać, bo są mocno modyfikowane i niepewne są kolorowe...
ciemny ryż jest podejrzany? Dlaczego?
Png
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: wt 27 gru, 2016 09:24

Re: ryż bezglutenowy

Post autor: Png »

Witam
Jest to mój pierwszy post na tym forum. Od przyszłego ygodnia niestety muszę przejść na diętę bezglutenową. Przeglądając forum często zamiast konkretnych informacji jest pełno polemizacji. Jedna osoba mówi to druga tamto. Proszę o potwierdzenie czy zwykły biały ryż np uncle bens można jeść lub ewentualnie jaki. Chodzi mi o to żeby nie kupować tylko produktów z przekreślonym kłosem, żeby było taniej i łatwiej. To samo się tyczy kaszy gryczanej którą lubię bardzo, jaką można a jakiej nie.
Dzięki
ODPOWIEDZ