Przepisy z czasopisma "Bez glutenu"

Swobodne pogaduchy na temat pietruchy - Dyskusje.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

Przepisy z czasopisma "Bez glutenu"

Post autor: Agniesia »

To może ja zacznę jak w temacie.
Robiłam pierniczki.
Ciasto przeleżało w lodówce całą noc i prawie cały dzień i po wyjęciu z miski musiałam użyć trochę siły żeby zagnieść w jednolite ciasto. Potem szło nawet nie najgorzej, podsypując mąką dało się rozwałkować.
Z podanej porcji wyszło mi 2,5 blachy aromatycznie pachnących pierniczków.
Natychmiast po wystudzeniu musiałam je schować bo mój mały całkiem glutenowy syn nie mógł się opanować :D
Obrazek
lidek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: czw 06 maja, 2010 12:56
Lokalizacja: Wysoka k. Rabki

Post autor: lidek »

Ja też robiłam te pierniczki.
Ciasto leżakowało całą noc i nie wiem czy to nie był czasem błąd. Było strasznie twarde i łatwo się kruszyło. Musiałam urywać po kawałku i wałkować małym wałeczkiem.
Ale pierniczki wyszły rewelacyjne!! Ani jeden się nie rozpadł.
I na pewno nie doczekają świąt :)
Awatar użytkownika
Grażyna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Przepisy z czasopisma "Bez glutenu"

Post autor: Grażyna »

Agniesia pisze: Robiłam pierniczki.
Ciasto przeleżało w lodówce całą noc i prawie cały dzień i po wyjęciu z miski musiałam użyć trochę siły żeby zagnieść w jednolite ciasto. Potem szło nawet nie najgorzej, podsypując mąką dało się rozwałkować.
A które pierniczki robiłaś? Moje czy Pauliny? W moim przepisie napisałam, że surowe ciasto można schować do lodówki (jeśli zabraknie czasu na upieczenie). Ale ja piekę bez schładzania i bardzo dobrze się wałkuje i wykrawa.
Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Agniesia »

Grażyna, robiłam te z Twojego przepisu :)
Obrazek
kinga
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 490
Rejestracja: pn 14 mar, 2005 11:30
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kinga »

Ja również przymierzam cię do zrobienia pierniczków "Grażyny".
Dam znać jak mi wyszły ;)
Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

Przepis na Piernik

Post autor: Agniesia »

Przepis na piernik:
w składnikach są wymienione powidła, 1/2 szklanki jako dodatek do ciasta. W sposobie wykonania nie ma o nich wzmianki. Najlepiej dodać je do składników mokrych (ugotowanego miodu z masłem, cukrem, przyprawami).

Mój piernik pachnie wyśmienicie, upiekłam go dzisiaj na wtorek do pracy.
Dam znać jaki był w smaku :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Agniesia »

Pierogi zrobione z przepisu umieszczonego w czasopiśmie wyszły rewelacyjne.
Moja siostra, która jest specjalistka od glutenowych pierogów robiła w tym roku wersje dla mnie i dla brata i wyszły wspaniałe.
Dzięki za ten przepis :)
Obrazek
PUMA
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 247
Rejestracja: pt 12 lis, 2010 10:33
Lokalizacja: Bełchatów

Pierogi

Post autor: PUMA »

Robiłam je wg przepisu z czasopisma "Bez Glutenu" 2010, nr 2 - rewlwacja. Ciasto delikatne bardzo, pyszne, tylko trzeba stosować sie ściśle do zaleceń. Polecam :)
http://blog-alergia.bloog.pl
KUKURYDZA
NERKOWCE
Awatar użytkownika
GUTEK
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 276
Rejestracja: ndz 24 wrz, 2006 17:12
Lokalizacja: SIERADZ

Post autor: GUTEK »

A mi pierogi z czasopisma nie wyszły. Robiłam dwa podejścia i za każdym razem klapa. Z przygotowanego wcześniej farszu zrobiłam krokiety - te wyszły rewelacyjnie.
Na diecie od 15.03.2011
PUMA
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 247
Rejestracja: pt 12 lis, 2010 10:33
Lokalizacja: Bełchatów

RE: PIEROGI

Post autor: PUMA »

Mnie wyszły. Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony wt 28 gru, 2010 15:17 przez PUMA, łącznie zmieniany 1 raz.
http://blog-alergia.bloog.pl
KUKURYDZA
NERKOWCE
Awatar użytkownika
kawia
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 78
Rejestracja: sob 11 kwie, 2009 18:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kawia »

Wolę jednak pierogi z ciasta nieparzonego. Te z czasopisma wyszły, ale były bardzo grube i ciasto się rwało, zresztą trzeba było dosypać mąki, bo według proporcji nie chciało się rozwałkować.
Natomiast krokiety ziemniaczane są bardzo interesujące.
Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Agniesia »

Moje pierogi były cieniutkie, takie jak lubię najbardziej. Siostra mówiła, że robienie tego ciasta przypominało zabawę ciastoliną :)
Na następny dzień były podgrzewane (gotowane) jeszcze raz i nie rozpadły się. Porwały się tylko te, co się przykleiły do talerza w miejscach gdzie nie było dokładnie posmarowane olejem.
Obrazek
Awatar użytkownika
Grażyna
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: ndz 13 lut, 2005 22:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Grażyna »

kawia pisze:Wolę jednak pierogi z ciasta nieparzonego. Te z czasopisma wyszły, ale były bardzo grube i ciasto się rwało, zresztą trzeba było dosypać mąki, bo według proporcji nie chciało się rozwałkować.
Natomiast krokiety ziemniaczane są bardzo interesujące.
Grube wyszły, bo za grubo ciasto rozwałkowałaś - można było cieniej, oczywiście podsypując mąką.
A co do ilości potrzebnej mąki - każdy robi z mąki innej firmy - każda mąka ma trochę inne właściwości - jedyna rada to "inteligentne" jak mawiała moja babcia - dodawanie mąki - czyli z wyczuciem, według potrzeby.

A ciekawa jestem, z której mąki pierogi robiłyście? I te które wyszły i te które nie wyszły?
Awatar użytkownika
Cecylia
Aktywny Forumowicz
Aktywny Forumowicz
Posty: 368
Rejestracja: czw 05 cze, 2008 10:12
Lokalizacja: Wschowa

Post autor: Cecylia »

Ja robiłam pierogi z mąki pierogowo-naleśnikowej z Gezglutenu dodając mąki krakowskiej z Balvitenu ale do ciasta dodałam na około 600-700 gram mąki łyżeczkę sparzonego siemienia lnianego. W ubiegłym roku robiłam z samej mąki krakowskiej i również nie miałam problemu z wykonaniem.
Obrazek
Awatar użytkownika
Agniesia
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 893
Rejestracja: pt 17 wrz, 2004 09:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Agniesia »

U mnie były zrobione z mąki "kucharz" - Balvitenu.
Obrazek
ODPOWIEDZ