ankiety, bzdety... nie wypełniajcie tego...

Tu można umieszczać ogłoszenia drobne. Podlegają one wstępnej moderacji. Za ich treść Stowarzyszenie nie odpowiada.

Moderator: Moderatorzy

michałt

Post autor: michałt »

titrant pisze:A objawów neurologicznych nie negujesz?

Teoria tłumaczy fakty, które mogą istnieć w nieobecności teorii. Mylisz teorię z hipotezą :)
Zależy o których objawach się mówi. Te które przytoczyłeś to normalka...

[qote]Wyjaśnij mi jak działa komputer. Pewnie możesz opowiedzieć o działaniu pojedynczego tranzystora. To jeszcze daleko do działania urządzenia, które stoi przede mną na biurku. Działanie pojedynczego neuronu też jest znane.[/quote]

Musiałbym być geniuszem i posiadać pełne dokumentacje aby przedstawić Ci na forum zasadę działania urządzenia nad którego konstrukcją pracowały sztaby ludzi. Mógłbym Ci opowiedzieć jak można w nim coś policzyć (PW), ale to już właściwie odrobinę pokazałem w tym kodzie. Forum dotyczy celiakii a nie komputerów. Komputery to był bardzo dobry przykład. Odnoszę wrażenie że jesteś jedną z wielu osób która traktuje komputer jako taką magiczną skrzyneczkę w której dzieją się rzeczy niewyjaśnione - gdyby tak było, nikt by nie wpadł na zbudowanie tak złożonego urządzenia. Jak można wymyślić coś czego zasady działania się nie rozumie? To absurd. Komputer klasy PC jest zbyt złożonym mechanizmem aby pozwolić mu przypadkowości.

Mylisz teorię z hipotezą :)
Chyba na to wygląda... Zatem poprawiam się! :)
Po prostu teoria naukowa - ten duet skojarzył się z hipotezą.
Nb. ciąg instrukcji w żaden sposób nie pokazuje, jak działa komputer
ten akurat pokazuje... i to wyraźnie... Co prawda nie pokazuje działania całego mechanizmu tylko pewnej małej części ale jednak pokazuje.
Ostatnio zmieniony śr 27 lut, 2013 22:30 przez michałt, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Nie twierdzę, że nikt nie wie jak działa komputer. Twierdzę tylko, że ja nie wiem. A mózg działa, mimo że nikt nie wie do końca jak :P
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
michałt

Post autor: michałt »

titrant pisze:A mózg działa, mimo że nikt nie wie do końca jak :P
...ale stawia śmiałe tezy i stosuje pseudonaukowe praktyki które krzywdzą ludzi...
Dla jasności: Nie mówię o Tobie tylko o psychiatrii.

Wracając w główny nurt, poprosiłem panią administrator aby ucięła tego typu praktyki. To co było w ankiecie może budzić wiele wątpliwości co do celu. Pewne jest, że celem ankiety nie było poznanie problematyki celiakii a niestety ankieta tak została przedstawiona.
Ostatnio zmieniony śr 27 lut, 2013 22:45 przez michałt, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Mogło chodzić o symptomy psychiczne towarzyszące celiakii. Ja w każdym razie ankietę wypełniłem i niech się to komuś przyda.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
michałt

Post autor: michałt »

titrant pisze:Mogło chodzić o symptomy psychiczne towarzyszące celiakii.
Na jakiej zasadzie pojawiają się te symptomy? Jaki jest mechanizm i na czym polega?

Nie wierzę aby ktokolwiek chory na celiakie był zaburzony z powodu choroby.
Podobny mit krąży w związku z niedoczynnością tarczycy która nęka wielu celiaków. Niedoczynność tarczycy nie powoduje depresji...
Przykre jest to że ma objawy które przypisuje się depresji typu: tzw spowolnienie psychoruchowe i poczucie przemęczenia - to są objawy wynikające z hormonów i nie mają natury psychicznej. Równie dobrze można by powiedzieć że biegacz który przebiegnie 10 km i jest padnięty jak niemiecki czołg po drugiej wojnie ma depresje. To bardzo głupie. :(
Niestety panuje chora moda na bycie zaburzonym - to jak z narkotykami (trucizna i tutaj się pojawia): wielu chce i się z tym kryje. Jako ciekawostkę podam właśnie, że najmodniejsze i najpopularniejsze zaburzenia to borderline i... depresja... :)
titrant pisze:Ja w każdym razie ankietę wypełniłem i niech się to komuś przyda.
Uważam że popełniłeś błąd.

Moim zdaniem, wciskanie kitu że ankieta jest na ten temat, a tak na prawdę porusza coś zupełnie innego, świadczy o złych intencjach.

Mnie nie dziwiło by gdyby ktoś pytał o to czy papku bezglutenowe mi smakuje, ile mnie to kosztuje i jak problematyczne jest to dla mnie finansowo. Pytania o ilość sklepów i dostępność towarów, o zróżnicowanie składników w diecie itd itd... - to wg. mnie byłaby ankieta poruszająca problemy celiaka.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Postęp bierze się właśnie stąd, że robi się rzeczy niestandardowe. Co do zaburzeń psychicznych, to są całkiem możliwe, nawet jeśli Ty ich nie masz. Powtarzam: nie sądź całego świata swoją miarą. Ile jest chorób, na które nie cierpisz? Też twierdzisz, że tych chorób nie ma, a lekarze chorym wciskają kit?

Nie wiem na jakiej zasadzie pojawiają się symptomy. Nie potrzeba teorii naukowej, żeby fakt zaistniał. I w tym przypadku fakty zachodzą, nawet jeśli nikt nie wie jak dokładnie.

Biegacz jest padnięty, bo przebiegł wiele km. I jest uchachany, bo wydzieliły mu się endorfiny :). Inna sprawa jak ktoś jest padnięty bez żadnego wysiłku i nie ma endorfin. I wiele przyczyn może do tego prowadzić, a nie jakaś jedna, którą akurat znasz.

Powiedziałeś, że problemy z pamięcią, kojarzeniem itp. są standardowe dla celiakii. Na jakiej podstawie uważasz, że one wyczerpują listę? Bo ty innych nie masz? Znowu sądzisz świat jakby wszyscy byli stworzeni na twoje podobieństwo.

A depresję może powodować każde schorzenie, które długotrwale upośledza funkcjonowanie...
Ostatnio zmieniony czw 28 lut, 2013 20:12 przez titrant, łącznie zmieniany 4 razy.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
michałt

Post autor: michałt »

titrant pisze:Postęp bierze się właśnie stąd, że robi się rzeczy niestandardowe. Co do zaburzeń psychicznych, to są całkiem możliwe, nawet jeśli Ty ich nie masz. Powtarzam: nie sądź całego świata swoją miarą. Ile jest chorób, na które nie cierpisz? Też twierdzisz, że tych chorób nie ma, a lekarze chorym wciskają kit?
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie...
Mam celiakię i mam niedoczynność tarczycy. Dwóch lekarzy zapisało mi trutkę na depresję i powiedziało że mam iść się leczyć - ostatnia taka sytuacja miała miejsce ok 2 lata temu. Straszono mnie nawet samobójstwem... heh... Znam to od środka! Jestem wzorcowym przypadkiem osoby w tej szufladce więc wiem co mówię...
Biegacz jest padnięty, bo przebiegł wiele km. I jest uchachany, bo wydzieliły mu się endorfiny . Inna sprawa jak ktoś jest padnięty bez żadnego wysiłku i nie ma endorfin. I wiele przyczyn może do tego prowadzić, a nie jakaś jedna, którą akurat znasz.
"Uchachany" - kolejny mit... ale spoko... Zatem czemu SSRI a nie bieżnia albo czekolada? ;>

2 lata temu pracowałem na budowie. Tyrałem od 10h... gdy wracałem do domu byłem padnięty jak jeleń po rykowisku i czasem nawet bez kolacji szedłem w kimo. Nie byłem "uchachany".
"haha" się pojawiło dopiero wtedy gdy zakończyło się zlecenie a ja w ciągu kilku dni zarobiłem nauczycielską pensję. :)
...a tyle łopat przemachałem i tyle worków cementu przeniosłem... zero endorfin... może mam popsuty mózg?
Na basen też chodziłem, biegałem i... Teraz coś muszę zorganizować bo skończę przez ten komputer jak wielbłąd z hemoroidami - i to na dodatek dwugarbny! :P
Ostatnio zmieniony czw 28 lut, 2013 20:25 przez michałt, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Odpowiem tylko, że SSRI, bo za tym idą pieniądze. I widocznie, skoro nie wydzielasz endorfin, wysiłek fizyczny nie jest w stanie pomóc. Mi pomaga, choć na krótko (głównie kiedy trwa :P).
michalt pisze: Teraz coś muszę zorganizować bo skończę przez ten komputer jak wielbłąd z hemoroidami - i to na dodatek dwugarbny!
Polecam rower.
Ostatnio zmieniony czw 28 lut, 2013 20:50 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
michałt

Post autor: michałt »

titrant pisze: I widocznie, skoro nie wydzielasz endorfin, wysiłek fizyczny nie jest w stanie pomóc.
Znaczy, że co? Smutno mi ciągle? Nieeee... :) Po prostu sport to dla mnie coś co robie z rozsądku, nie kręci mnie to tak samo z siebie.
titrant pisze:Odpowiem tylko, że SSRI, bo za tym idą pieniądze.
Podobnie z depresja, to wytwór medyczny który jest maszynką do zarabiania pieniędzy - nic poza tym. Obejrzałeś filmik? Obejrzyj!
Awatar użytkownika
titrant
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Bardzo Stary Wyjadacz :)
Posty: 2152
Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: titrant »

Myślę, że masz rację co do niektórych przypadków. Ale tylko co do niektórych.

"Only the Sith deal in absolutes"
Ostatnio zmieniony czw 28 lut, 2013 21:05 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
ODPOWIEDZ