ankiety, bzdety... nie wypełniajcie tego...
Moderator: Moderatorzy
Ten artykuł również nie opisuje biologicznego mechanizmu zaburzeń psychicznych.titrant pisze:http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21877216
Nb. ta wiedza może być jeszcze niepodręcznikowa. Ale już znana i coraz powszechniej uznawana.
Skoro Ty jeden nie masz zaburzeń psychicznych pod glutenem, pozazdrościć. Ale nie powinieneś swojego przypadku uogólniać na wszystkich bezglutenowców.
Wyjaśnie Tobie to jaśniej: Nie ma żadnych dowodów na istnienie jakichkolwiek biologicznych czynników wywołujących tzw. zaburzenia afektywne. To mit! Ba! Mimo sromotnej klęski hipotezy kortyzolu - ten mit nadal funkcjonuje i to jest niestety smutne... Mit psychiatryczno - neurologiczny...
Wiesz na jakiej zasadzie odbywa się w wielu przypadkach "leczenie" zaburzeń afektywnych?
Są 2 główne środki:
1 - zniszczenie/wyłączenie ośrodków odpowiedzialnych za smutek. Smutek niestety zastępuje pustka
2 - pobudzenie chemiczne ośrodków odpowiadających za radość... np. poprzez inhibitory serotoniny...
Równie dobrze możesz sobie fundnąć czystą działkę heroiny...
Jedyne jakkolwiek udowodnione i udokumentowane zaburzenia, to zaburzenia uzależnień i psychotyczne. Człowiek wie baaaaaardzo nie wiele o mechanizmach zachodzących w mózgu.
Chcesz literatury? Możemy się spotkać w wolnej chwili i wybrać do biblioteki. Znajdź mi opis biologicznego mechanizmu. Nie ma takich... Są mity i eksperymenty
Ostatnio zmieniony śr 27 lut, 2013 19:51 przez michałt, łącznie zmieniany 1 raz.
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny, nie inhibitory serotoniny chyba?
Po pierwsze, co to ma wspólnego z glutenem? O ile pamiętam, mowa nie o biologicznym mechanizmie zaburzeń psychicznych, tylko o tym, że zaburzenia psychiczne i neurologiczne towarzyszą nietolerancji glutenu.
Po drugie, brak niepodważalnego dowodu nie oznacza dowodu przeciwko. Są przesłanki. Większość wiedzy opisującej rzeczywistość opiera się na eksperymencie.
Nie możemy się spotkać w dowolnej chwili, bo za daleko od siebie jesteśmy. Powołaj się na jakąś literaturę przez sieć.
Twierdzisz, że zaburzenia psychiczne to pic na wodę i fotomontaż? Nie byłbym tak prędki do uznania tego.
Po pierwsze, co to ma wspólnego z glutenem? O ile pamiętam, mowa nie o biologicznym mechanizmie zaburzeń psychicznych, tylko o tym, że zaburzenia psychiczne i neurologiczne towarzyszą nietolerancji glutenu.
Po drugie, brak niepodważalnego dowodu nie oznacza dowodu przeciwko. Są przesłanki. Większość wiedzy opisującej rzeczywistość opiera się na eksperymencie.
Nie możemy się spotkać w dowolnej chwili, bo za daleko od siebie jesteśmy. Powołaj się na jakąś literaturę przez sieć.
Twierdzisz, że zaburzenia psychiczne to pic na wodę i fotomontaż? Nie byłbym tak prędki do uznania tego.
Ostatnio zmieniony śr 27 lut, 2013 19:57 przez titrant, łącznie zmieniany 4 razy.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Czepiasz się terminologii mimo jakiegokolwiek znaczenia... Co to ma wspólnego z glutenem? No właśnie, nie ma , ale dopiero co zasugerowałeś że celiacy chorują na głowę i jest to całkiem normalne.titrant pisze:Inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny, nie inhibitory serotoniny chyba?
Po pierwsze, co to ma wspólnego z glutenem? O ile pamiętam mowa nie o biologicznym mechanizmie zaburzeń psychicznych, tylko o tym, że zaburzenia psychiczne i neurologiczne towarzyszą nietolerancji glutenu.
Po drugie, brak niepodważalnego dowodu nie oznacza dowodu przeciwko. Są przesłanki. Większość wiedzy opisującej rzeczywistość opiera się na eksperymencie.
Nie możemy się spotkać w dowolnej chwili, bo za daleko od siebie jesteśmy. Powołaj się na jakąś literaturę przez sieć.
Tak, są przesłanki... Ja mogę mieć przesłanki co do tego że każdy człowiek z wygoloną głową = faszysta. Przesłanki opieram na obserwacjach.
Czy to prawda? Odpowiadać nie muszę.
Łatwo znaleźć smutnego człowieka i powiedzieć mu: zafunduję Ci szczęście - jeśli tego typu słowa wypowiada ktoś autorytatywny to ma 100% sukcesu.
Co do źródeł... W filmiku masz autora książek...
Dobra pozycja która przychodzi mi na pierwszy rzut do głowy - zupełnie nie biologiczna to toksyczna psychiatria Stukana ale to nie lekarz tylko psycholog...
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
I jest tam napisane, że na podstawie badań można powiedzieć, że nietolerancji glutenu nie towarzyszą objawy neurologiczne i psychiatryczne? Przypuszczam, że wątpię.
Myślę, że jeśli jeden bezglutenowiec (Ty) będzie się mylił, świat na tym nie straci...
Nb. wiem jakie pod glutenem miałem problemy z pamięcią, koncentracją, kojarzeniem itp. Czyli jakby psychiczne. I jak te problemy ustąpiły po odstawieniu.
A w rozmowie wymieniamy się właśnie terminami. Skoro przywołujesz coś jako przykład na poparcie swojej tezy, winieneś chociaż poprawnie to nazwać
Myślę, że jeśli jeden bezglutenowiec (Ty) będzie się mylił, świat na tym nie straci...
Nb. wiem jakie pod glutenem miałem problemy z pamięcią, koncentracją, kojarzeniem itp. Czyli jakby psychiczne. I jak te problemy ustąpiły po odstawieniu.
A w rozmowie wymieniamy się właśnie terminami. Skoro przywołujesz coś jako przykład na poparcie swojej tezy, winieneś chociaż poprawnie to nazwać
Ostatnio zmieniony śr 27 lut, 2013 20:09 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
titrant, Jeżeli chcesz, mogę do Ciebie podjechać w wolnym czasie... Problem polega na tym, że szukając musisz przyjąć następującą taktykę: znaleźć mechanizm. Nie znajdziesz go, bo go nie ma. W Twoim mieście powinna być biblioteka uniwersytecka, może biblioteka PAN'u. Problem polega na tym, że nawet w artykułach które przytoczyłeś, nie ma biologicznego opisu zjawiska. Uprzedzając: choroba neurologiczna != choroba psychiczna.
Ba! Psychiatria sieje bzdury pt. każdy z nas może zachorować na schizofrenie. Zabawne jest to że schizofrenia ma charakter endogenny xD Nie każdy może na nią zachorować.
Wracając do Twojej wcześniejszej wypowiedzi:
Owszem, nie muszę brać udziału w ankiecie ale:
1.Jak widzę albo słyszę jakiegoś psychoinkwizytora krew mnie zalewa.
2.Nie podoba mi się że ktoś próbuje rozsiać tego typu bzdury i wcisnąć mnie w tą szufladkę.
Ba! Psychiatria sieje bzdury pt. każdy z nas może zachorować na schizofrenie. Zabawne jest to że schizofrenia ma charakter endogenny xD Nie każdy może na nią zachorować.
Wracając do Twojej wcześniejszej wypowiedzi:
Owszem, nie muszę brać udziału w ankiecie ale:
1.Jak widzę albo słyszę jakiegoś psychoinkwizytora krew mnie zalewa.
2.Nie podoba mi się że ktoś próbuje rozsiać tego typu bzdury i wcisnąć mnie w tą szufladkę.
Zaburzenia pamięci i koncentracji to zaburzenia neurologiczne a nie psychiatryczne.Nb. wiem jakie pod glutenem miałem problemy z pamięcią, koncentracją, kojarzeniem itp. Czyli jakby psychiczne. I jak te problemy ustąpiły po odstawieniu.
Nie ma nigdzie opisanego biologicznego mechanizmu celiakia > psychika.I jest tam napisane, że na podstawie badań można powiedzieć, że nietolerancji glutenu nie towarzyszą objawy neurologiczne i psychiatryczne?
Spójrz na statystyki... 60 lat z 6 chorób pojawiło się 300... ( trzeba być wybitnie naiwnym aby w to wierzyć.) Żadna dziedzina medycyny się tak nie rozwinęła.
Ostatnio zmieniony śr 27 lut, 2013 20:18 przez michałt, łącznie zmieniany 1 raz.
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
To, że ktoś w książce nie napisał, że nietolerancji glutenu towarzyszą objawy psychiczne, to dla Ciebie dowód, że takie objawy nie występują? A jak ktoś w recenzowanym czasopiśmie napisał, że występują, to należy to między bajki włożyć?
To, że nie umiem opisać mechanizmu, nie znaczy, że mechanizmu nie ma. Wiesz jak działa komputer? Bo ja nie. Mechanizm może istnieć nawet jeśli nikt go jeszcze nie zaproponował.
To, że nie umiem opisać mechanizmu, nie znaczy, że mechanizmu nie ma. Wiesz jak działa komputer? Bo ja nie. Mechanizm może istnieć nawet jeśli nikt go jeszcze nie zaproponował.
Ostatnio zmieniony śr 27 lut, 2013 20:30 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
titrant pisze:To, że ktoś w książce nie napisał, że nietolerancji glutenu towarzyszą objawy psychiczne, to dla Ciebie dowód, że takie objawy nie występują? A jak ktoś w recenzowanym czasopiśmie napisał, że występują, to należy to między bajki włożyć?
To, że nie umiem opisać mechanizmu, nie znaczy, że mechanizmu nie ma. Wiesz jak działa komputer? Bo ja nie. Mechanizm może istnieć nawet jeśli nikt go jeszcze nie zaproponował.
Jak chcesz przedstawić fakt naukowy, nie opisując go? Jak się stawia tezę, trzeba podać argumenty naukowe. bynajmniej nie chodzi tu konkretnie o Ciebie ale o naukowców.
heh... Bardzo dobry przykład podałeś z komputerami.
Bez świadomości w jaki sposób działa komputer, nikt nie napisałby elementarnych fundamentów oprogramowania typu sterowniki czy system operacyjny.
Chcesz wiedzieć jak działa program? Możesz to sprawdzić... i udowodnić sobie lub innym że działa. Możesz pokazać jak działa.
Wiesz na czym polega Twój problem? Na tym że Ty podajesz tezy, nie opisujesz mechanizmu.
Pokaż jak działa ta psychobiologia...
Ja tym czasem udowodnię Ci że pewien program działa i pokaże jak wygląda jego mechanizm(w wielkim skrócie):
objdump -M intel -D a.out | less
i voila...
Kod: Zaznacz cały
test.x: file format elf32-i386
Disassembly of section .interp:
08048134 <.interp>:
8048134: 2f das
8048135: 6c ins BYTE PTR es:[edi],dx
8048136: 69 62 2f 6c 64 2d 6c imul esp,DWORD PTR [edx+0x2f],0x6c2d646c
804813d: 69 6e 75 78 2e 73 6f imul ebp,DWORD PTR [esi+0x75],0x6f732e78
8048144: 2e 32 00 xor al,BYTE PTR cs:[eax]
Disassembly of section .note.ABI-tag:
08048148 <.note.ABI-tag>:
8048148: 04 00 add al,0x0
804814a: 00 00 add BYTE PTR [eax],al
804814c: 10 00 adc BYTE PTR [eax],al
804814e: 00 00 add BYTE PTR [eax],al
8048150: 01 00 add DWORD PTR [eax],eax
8048152: 00 00 add BYTE PTR [eax],al
8048154: 47 inc edi
8048155: 4e dec esi
8048156: 55 push ebp
[b](...)[/b]
0000000 <.comment>:
0: 47 inc edi
1: 43 inc ebx
2: 43 inc ebx
3: 3a 20 cmp ah,BYTE PTR [eax]
5: 28 44 65 62 sub BYTE PTR [ebp+eiz*2+0x62],al
9: 69 61 6e 20 34 2e 37 imul esp,DWORD PTR [ecx+0x6e],0x372e3420
10: 2e 32 2d 35 29 20 34 xor ch,BYTE PTR cs:0x34202935
17: 2e cs
18: 37 aaa
19: 2e 32 00 xor al,BYTE PTR cs:[eax]
1c: 47 inc edi
1d: 43 inc ebx
1e: 43 inc ebx
1f: 3a 20 cmp ah,BYTE PTR [eax]
21: 28 44 65 62 sub BYTE PTR [ebp+eiz*2+0x62],al
25: 69 61 6e 20 34 2e 34 imul esp,DWORD PTR [ecx+0x6e],0x342e3420
2c: 2e cs
2d: 37 aaa
2e: 2d 33 29 20 34 sub eax,0x34202933
33: 2e cs
34: 34 2e xor al,0x2e
Ostatnio zmieniony śr 27 lut, 2013 21:08 przez michałt, łącznie zmieniany 5 razy.
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Nauka może stwierdzić, że zjawisko zachodzi, bez podawania mechanizmu tego zjawiska.
Mam wrażenie, że mówimy o czym innym. Ty mówisz o biologicznych mechanizmach itp; mi chodzi wyłącznie o objawy psychiczne nietolerancji glutenu. Wystarczy je zaobserwować z odpowiednią statystyką i voila.
Nb. ciąg instrukcji w żaden sposób nie pokazuje, jak działa komputer A to, że działa, to wiem doskonale.
Mogę nawet umieć programować, a jak działa komputer dalej nie wiedzieć. Dla mnie to pewna analogia z lekarzami.
Mam wrażenie, że mówimy o czym innym. Ty mówisz o biologicznych mechanizmach itp; mi chodzi wyłącznie o objawy psychiczne nietolerancji glutenu. Wystarczy je zaobserwować z odpowiednią statystyką i voila.
Nb. ciąg instrukcji w żaden sposób nie pokazuje, jak działa komputer A to, że działa, to wiem doskonale.
Mogę nawet umieć programować, a jak działa komputer dalej nie wiedzieć. Dla mnie to pewna analogia z lekarzami.
Ostatnio zmieniony śr 27 lut, 2013 21:17 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
Statystyki mogą mówić że większość muzułmanów to terroryści lub ludzie nastawieni przeciwko Europie i/lub USA.titrant pisze:Nauka może stwierdzić, że zjawisko zachodzi, bez podawania mechanizmu tego zjawiska.
Mam wrażenie, że mówimy o czym innym. Ty mówisz o biologicznych mechanizmach itp; mi chodzi wyłącznie o objawy psychiczne nietolerancji glutenu. Wystarczy je zaobserwować z odpowiednią statystyką i voila.
Nb. ciąg instrukcji w żaden sposób nie pokazuje, jak działa komputer A to, że działa, to wiem doskonale.
Mogę nawet umieć programować, a jak działa komputer dalej nie wiedzieć. Dla mnie to pewna analogia z lekarzami.
Mylisz naukę z tezą. Właściwie to jedno podciągasz pod drugie.
Poza tym przypominam Tobie o tym co już pisałeś: Mylisz zaburzenia psychiczne z neurologicznymi. Kolejna kwestia to problem polegający na odróżnieniu choroby psychicznej od naturalnego mechanizmu skutkowego - psychiatria wrzuca wszystko w jeden worek - o tym wspominał m.in Jarosław Stukan w swojej książce.
Kolejny przykład to właśnie to co powiedział T. Szasz.: za mało seksu? Chory! Za dużo? Chory. A co z księżami i zakonnicami? A co z pojęciem hedonizmu?
Za smutny - chory, za wesoły - chory.
A co jeśli ktoś lubi melancholię i jest romantykiem?
Powołując się na Twoje statystyki przytoczę Ci inne:
Współczynnik samobójczości u psychiatrów: ok 30%.
Współczynnik samobójczości u ludzi "chorych na depresję":
leczeni > nieleczeni.
Nie przypominam sobie aby ktoś mnie zamykał w psychiatryku albo kiedykolwiek wykonywał mi badania psychiatryczne. Nie słyszałem również o zmasowanej akcji nagonki na chorych na celiakię w celu zagonienia na badania.
Skąd masz te statystyki? Mnie nikt nie badał... O.o
Podaj przykład...Nauka może stwierdzić, że zjawisko zachodzi, bez podawania mechanizmu tego zjawiska.
Do póki coś jest teorią naukową, jest teorią naukową. W momencie w którym potrafisz opisać zjawisko i udowodnić że dzieje się tak a nie inaczej masz już fakt naukowy.
Ostatnio zmieniony śr 27 lut, 2013 21:39 przez michałt, łącznie zmieniany 1 raz.
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
A objawów neurologicznych nie negujesz?
Teoria tłumaczy fakty, które mogą istnieć w nieobecności teorii. Mylisz teorię z hipotezą
Teoria tłumaczy fakty, które mogą istnieć w nieobecności teorii. Mylisz teorię z hipotezą
Ostatnio zmieniony śr 27 lut, 2013 21:54 przez titrant, łącznie zmieniany 1 raz.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]
- titrant
- Bardzo Stary Wyjadacz :)
- Posty: 2152
- Rejestracja: ndz 26 paź, 2008 18:51
- Lokalizacja: Kraków
Wyjaśnij mi jak działa komputer. Pewnie możesz opowiedzieć o działaniu pojedynczego tranzystora. To jeszcze daleko do działania urządzenia, które stoi przede mną na biurku. Działanie pojedynczego neuronu też jest znane.
[tutaj to tylko moja opinia: na tym forum wydaje się, że głównie ja uważam, że gluten to śmiertelna trucizna i jej rzucenie powinno nastąpić choćby na podstawie lepszego samopoczucia]