Soki owocowo- warzywne domowej roboty.

Na pytania dotyczące żywienia i diety bezglutenowej odpowiada Maja Łowińska, dietetyk

Moderator: Moderatorzy

ODPOWIEDZ
anutek69
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 70
Rejestracja: ndz 12 lut, 2012 21:27
Lokalizacja: Warszawa

Soki owocowo- warzywne domowej roboty.

Post autor: anutek69 »

A więc od 3 dni robię soki warzywno - owocowe sama. Mój składam się z :
4 pietruszek, 3 marchewek, 2 jabłek, kawałeczka selera, łyżki miodu gryczanego, połowy szklanki wody mineralnej niegazowanej, połowy cytryny. Wychodzi tego więcej niż pół litra. wypijam w ciągu dnia pół litra ( tego soku oczywiście, a nie % :053: ) i mam do Was pytanie, czy ja w ogóle mogę coś takiego pić? Dziś po wizycie w toalecie mam dziwne dolegliwości ostatniego odcinka przewodu pokarmowego ( mam nadzieję, że wiecie o co chodzi... :oops: :oops: ), jakieś pieczenie, jakby podrażnienie tym sokiem- normalnie jak po wypiciu jakiegoś kwasu :zdziw: :galy: . Czy jeszcze zbyt wcześnie jest na to żebym piła takie soki świeże? Bo mi się tak właśnie wydaje i szukam u Was potwierdzenia.
Dieta BG od 09.02.2012r.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sheep
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1431
Rejestracja: czw 15 gru, 2005 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sheep »

Może być za wcześnie, pewnie - takie soki mają mnóstwo błonnika, choćby z tego powodu mogą być podrażniające dla niezagojonych jeszcze flaczków. Może też dawka jak na początek była zbyt uderzająca. Spróbuj pomalutku, po pół szklanki, i raczej jak bym nie piła na pusty żołądek, tylko raczej po posiłku. A jak i to nie podziała, to odstaw i spróbuj za czas jakiś :)
Obrazek
jazgottt
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 18 maja, 2011 00:50
Lokalizacja: pepesze

Post autor: jazgottt »

Soki trudniej wchłaniają się po posiłku, więc mniej skorzystasz z wypitego po posiłku, ale może lepiej się ułoży? Nie mam chorego jelita, ale mi się soki źle w brzuchu układają pite po posiłku, jakby fermentują. Kto wie, u Ciebie może być na odwrót. Może pijesz za dużo/za wcześnie. Spróbuj sam marchwiowy, jest łagodniejszy. Mała szklanka wystarczy:) Problem z sokami to jest też to, że jest to tak jakby produkt rafinowany i większość błonnika zostaje w pulpie, którą się wyrzuca, organizm może na soki reagować gorzej niż na całe warzywa (gotowane, surowe, pieczone, duszone), bo to ich mniej naturalna forma, do której nie jest przystosowany. Soki wchłaniają się bardziej gwałtownie niż całe warzywa. Jak komuś zdarzyło się kiedyś łyknąć multiwitaminę na pusty żołądek, może wiedzieć, jak układ pokarmowy potrafi zareagować na skoncentrowane witaminy i minerały. Sok to oczywiście bardziej naturalna i mniej skoncentrowana forma niż tabletka z witaminami, jednak nie jest to też całe warzywo w swej naturalnej postaci ze wszystkimi składnikami. Czytałam wiele o kuracjach oczyszczających na sokach i autorzy takich kuracji polecają też lewatywy, hm, to mi się na wstępie takie kuracje wydają podejrzane, bo jedząc nierafinowane produkty jak warzywa, owoce, kasze (gotowane, czy surowe, oby w całości) nie ma takiej potrzeby a nawet jest to nie wskazane:)
anutek69
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 70
Rejestracja: ndz 12 lut, 2012 21:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: anutek69 »

Rozumiem, dziękuję Wam za pomoc. Wymyśliłam te soki głównie dlatego, żeby przemycić sok z pietruszki, bo jak wiadomo zwiększa diurezę, a ja jakieś 10 dni przed @ okropnie " zbieram wodę" i mam obrzęki dłoni, sto i buzi. Bardzo nasiliło mi się to po przejściu na żywienie bg i maiłam nadzieję, że sok mi pomoże... :/ Nie wiem czemu te obrzęki nasiliły się po odstawieniu glutenu, ale gdzieś na forum wyczytałam, że PSM, to jeden z symptomów zanieczyszczenia organizmu glutenem. W ubiegłym m-cu obrzęki jeszcze były znośne, ale w tym są większe, poza tym mam typowe- książkowe objawy PSM. :039: Kupiłam sobie lek Castagnus, ale zawiera laktozę :029: ... normalnie chyba mam dołek...
Dieta BG od 09.02.2012r.
Obrazek
jazgottt
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 18 maja, 2011 00:50
Lokalizacja: pepesze

Post autor: jazgottt »

anutek, mnie na podobne, choć lżejsze i trwające niecały tydzień "przed" dolegliwości (lekko puchnę i jest mnie więcej, szczególnie w pasie i nas pasem) pomaga więcej potasu, mniej sodu. Czyli unikanie w tym czasie soli (nie całkowite, ale znaczne), plus dużo owoców i warzyw (z ziemniakiem włącznie). Ruch i picie przede wszystkim wody też pomagają. Może na Ciebie też zadziała?:)
anutek69
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 70
Rejestracja: ndz 12 lut, 2012 21:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: anutek69 »

Ha, czyli porzucić w tym czasie kasze i makarony na korzyść ziemniaczków? OK. Co do picia, to ogólnie dużo piję. Ruch: spacery z psem, w dni wolne " szaleństwo" z psem na dworzu- ale takie np. 1,5 godzinne, ale chcę jeszcze wprowadzić ćwiczenia w domku, bo czuję, że się " zastałam" :D
No właśnie jazgottt, chodzi też o przybieranie na wadze i w pasie, i nad nim. Jejku, jak dobrze, że Was mam. Jeszcze raz dziękuję :kiss:
Dieta BG od 09.02.2012r.
Obrazek
jazgottt
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 18 maja, 2011 00:50
Lokalizacja: pepesze

Post autor: jazgottt »

Kasze też wtedy jem, tylko więcej ziemniaków, bo to jakby nie było są wysokopotasowe warzywa. Warzyw też więcej dokładam do kaszy. Nie mam z tym problemu, bo kocham wszystkie warzywa i owoce:) Uważam na solenie przede wszystkim, nie zawsze udaje mi się wcale nie solić, choć to tylko tydzień, więc mogłabym się sprężyć;) Na szczęście prawie nie używam gotowych solonych produktów, więc sól mam tylko tam, gdzie ją dosypię. Jednak solę tylko jak naprawdę mnie korci i malutko:)
Trzymam kciuki, że pomoże, a jak nie, to może ktoś ma jakąś inną metodę. Właśnie jestem tydzień "przed" i jest ok. Przy okazji wszelkie napięcia psychiczne są mniejsze, widocznie mózg też mi nie spuchł;) Zajrzałam na wikipedię i tam jest napisane, jako jedna z form leczenia PMS, dieta bogata w witaminy, czyli nie odkryłam Ameryki z tymi owocami i warzywami;)
Ostatnio zmieniony pn 23 kwie, 2012 10:36 przez jazgottt, łącznie zmieniany 1 raz.
anutek69
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 70
Rejestracja: ndz 12 lut, 2012 21:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: anutek69 »

No tak, jem dużo owoców i warzyw ze względu na dietę opracowaną przez panią dietetyk :) ale co do ziemniaków, to zastosuj na pewno już dziś :)
Jeszcze raz dziękuję.
Dieta BG od 09.02.2012r.
Obrazek
jazgottt
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 18 maja, 2011 00:50
Lokalizacja: pepesze

Post autor: jazgottt »

Anutek, trzymam kciuki:) To jest okropnie uciążliwe, te dolegliwości. Koniecznie daj znać, czy pomogło, jak nie, to może ktoś ma inne metody:)
anutek69
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 70
Rejestracja: ndz 12 lut, 2012 21:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: anutek69 »

Hm, no nie wiem, nie wiem. sama już jestem w kropce... niby @ jest, ale nadal puchną mi kostki stóp i dłonie. Może jeszcze ten obrzęk całkiem nie zszedł, no nie wiem. W poniedziałek idę zrobić testy na nietolerancje pokarmowe i zobaczymy, może to ma jakiś wpływ na zatrzymywanie wody w moim organizmie. :/
Dieta BG od 09.02.2012r.
Obrazek
jazgottt
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 18 maja, 2011 00:50
Lokalizacja: pepesze

Post autor: jazgottt »

Anutek, robiłam test na nietolerancje i polecam:) Akurat mi na dolegliwości kobiece nie pomogło w sposób znaczny wyrzucenie z diety nie tolerowanych produktów spożywczych, ale na katar, bóle głowy i ogólne samopoczucie pomogło wyraźnie.
Mam to szczęście, że kostki i stopy mi nie puchną, tylko górne rejony, w tym miesiącu się zawzięłam, jadłam b. dużo świeżych owoców i warzyw (prawdopodobnie moje b. dużo to dla kogoś innego o wiele za dużo;), soli praktycznie zero, pełen sukces, wyglądam normalnie i czuję się super:) Może u Ciebie jest jakiś poważniejszy problem, tylko się uwidacznia bardziej w te dni? Szukaj, a znajdziesz, skoro takiemu balonikowi nadmuchanemu co miesiąc jak ja się udało, każdemu może się udać:)
Ostatnio zmieniony czw 26 kwie, 2012 23:32 przez jazgottt, łącznie zmieniany 1 raz.
anutek69
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 70
Rejestracja: ndz 12 lut, 2012 21:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: anutek69 »

Dziękuję za pomoc, wyniki mam- piszę o nich w innym miejscu forum... ;(
Dieta BG od 09.02.2012r.
Obrazek
jazgottt
Aktywny Nowicjusz
Aktywny Nowicjusz
Posty: 50
Rejestracja: śr 18 maja, 2011 00:50
Lokalizacja: pepesze

Post autor: jazgottt »

Anutek, odnalazłam Twoje wpisy o nietolerancjach pokarmowych i wyraziłam swoją, niestety przydługą, opinię:)
Bardzo chciałabym móc Cię "zarazić" swoim nastawieniem. Jak tylko dowiedziałam się, ponad rok temu, na co mam nietolerancję, bardzo się ucieszyłam, że wiem, co mogę zrobić, aby poczuć się lepiej, być zdrową i normalnie funkcjonować. Jedyny ból to był wydatek związany z testem. Jednak postępując jak zawsze powoli i rozważnie, nie od razu przeszłam na tę dietę w 100%. Najpierw się przygotowałam, w tym porobiłam zapasy:) Na pierwszy ogień poszły zboża glutenowe i mleko, inne rzeczy wyeliminowałam potem i stopniowo "zanurzałam się" w tej diecie.
Jeszcze raz życzę powodzenia i przesyłam uściski:)
Ostatnio zmieniony ndz 06 maja, 2012 03:25 przez jazgottt, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ